Podczas ruszania lub przy małych prędkościach mam problem z kierowaniem roweru. Ma on tendencje do pogłębiania zakrętu. Gdy już skręcam ciężko jest odbić na wprost, rower pogłębia pochylenie i muszę się zatrzymać, wyprostować rower i ruszyć od początku. Jest to trochę problematyczne, bo czasami dzieje sie tak kilkukrotnie podczas ruszenia, co trwa trochę.
Świetnie! Masz okazję do nauczenia się używania świadomie przeciwskrętu. Czy w oba kierunki rower z wózkiem jest nadsterowny przy malej prędkości? Jak jest bez wózka? Jak wszystko zachowuje się przy dużych prędkościach ( powyżej 25km/h) na prostej i ostrych skrętach (duże złożenie). Konstrukcja twojego roweru nie jest Twoim sprzymierzeńcem

Jak często jeździsz
rożnymi rowerami, motorkami? Jak długo uczyłeś się jeździć poziomką?
Popatrz też na geometrię kół, poszukaj też temacie wózków bocznych motocyklowych. Jeśli mi dobrze pamięć świta to przy junaku zalecali dokręcić stery kierownicy (większy opór-amortyzator cierne), koło w wózku nie miało zbieżności 0. Ale to trzeba zweryfikować.
I już widzę miny zadowolonych kierowców których w sposób "celowy" opóźniam podczas ruszenia np spod świateł.
Nigdy się nimi nie przejmuj.
A ja już widzę zastosowanie towarowe takiej doczepki, czy nawet uniwersalną konstrukcję tego typu, oczywiście towarową. Cholera, jo jest nawet łatwiejsze od przyczepki
