Na początku myślałem, że to magnes od licznika mi się przesuwa i stuka, albo obija się o czujkę. Niestety to nie to. Dzisiaj sprawdziłem dokładnie na brevecie - jeden podciągnąłem dalego na obręcz aby w ogóle nie dotykał czujki, a drugi schowałem. Mimo to dalej coś mi stuka przy każdym obrocie koła - mam wrażenie, że jakby szprycha. Ale sprawdzałem - żadna nie jest pęknięta, wszystkie trzymają się dobrze, chociaz nie wiem czy są w sposób właściwy naprężone.
Kto się spotkał z czymś takim?
(chodzi o koło 20" na obręczy Alexrims z tarczą hamucową)