Autor Wątek: Rynek rowerów poziomych w Polsce  (Przeczytany 34390 razy)

edo

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 26
Rynek rowerów poziomych w Polsce
« dnia: Kwietnia 18, 2013, 12:09:12 pm »
Jestem nowy na forum i zastanawiałem się, w którym panelu umieścić ten wątek ? ostatecznie wybrałem ?Różności? z braku bardziej pasującego do poruszanego tematu. Pewnie podpadnę większości lub nawet wszystkim forumowiczom, ale muszę wsadzić ten kij w mrowisko. Przeglądając forum odnoszę wrażenie, że jest to zbiorowisko facetów (przepraszam za seksizm), dłubiących, spawających, skręcających swoje poziome wehikuły gdzieś w garażach lub piwnicach, przekonanych do swoich umiejętności i tworzących wciąż nowe konstrukcje. Ale ci faceci jednocześnie po cichu i w kuluarach biadolą, że rowery poziome są tak mało popularne w naszym kraju. Moim zdaniem ta mała popularność ruchu poziomego nie skończy się dopóki ich produkcja nie wyjdzie z tych garażów i piwnic. Po co wyważać wielokrotnie już otwarte drzwi. Nie mam nic przeciwko majsterkowiczom (chwała im i wielki szacun), ale żeby dynamicznie rozwijał się ruch poziomy, musi rozwijać się profesjonalna, fabryczna produkcja takich firm jak: Azub, HP Velotechnik i in. i mam nadzieję, że kiedyś powstanie podobna firma w Polsce. Prędzej czy później i u nas musimy zrezygnować z tych manufaktur garażowo-piwnicznych i przesiadać się na profesjonalne konstrukcje ? tylko wtedy ich rozwój i zwiększona produkcja doprowadzi do spadku cen rowerów poziomych tak jak to nastąpiło kiedyś na rynku rowerów górskich lub następuje obecnie na rynku rowerów elektrycznych. Dobrym przykładem jest też rynek motoryzacyjny (motorynki itp.). Wiem, wiem, już słyszę zarzuty, że konstrukcje fabryczne są horrendalnie drogie i że mało kogo stać na ich zakup, ale tu właśnie zaczyna się kwadratura tego poziomego koła (są drogie, bo ich się mało produkuje ? mało ich się produkuje, bo nikt ich nie kupuje ze względu na cenę). Żeby nie pozostać tylko przy krytyce wszystkiego, myślę, że póki co dobrym pomysłem może być np. uruchomienie runku wtórnego tj. sprowadzanie rowerów używanych dobrych marek z całego świata (zorganizowanie czegoś w rodzaju komisów, szrotów), identycznie jak w przypadku rynku motoryzacyjnego. ? wiadomo, że mało który Polak kupuje nowe auto, większość to auta używane stamtąd. Innym pomysłem może być sprowadzanie rowerów z Chin, chociaż nie mają one dobrej prasy, za to są na pewno tańsze. Proszę o wybaczenie, jeżeli kogokolwiek dotknąłem swoimi dywagacjami.




SAC

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 277
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 18, 2013, 02:00:54 pm »
Na forum jest duzo postów osób które konstrułują poziomki. To naturalne, że dział Techno bije na głowę wszystkie inne działy. Bo jak się coś dłubie, spawa, kleji to potrzeba się popytać, poradzić, pochwalić się. Dlatego też tak może wyglądać to forum, że tu tylko ludzie na poziomkach, co wląsną głową i rękoma je zrobili.
Ale jest też tu troche osób, które swoich poziomek same nie zrobiły, tylko kupiły / zleciły wykonanie. Jak przedstawia się to procentowo to nie wiem. Ale pojawienie się POLZUBA* i PL Velotechnik* nie rozwiąże sprawy, nie będzie tak, że nagle 10%** ludzi w Poslce zacznie jeździć w poziomie. Do tego potrzeba, żeby jakiś magnat finansowy kupił 3 dobre kontrukcje roweru poziomego (pozioma sztywna szosa, trajka, amortyzowany poziomy rower turystyczny), zamówił po 100000** sztuk ram na Tajwanie a w Polsce w fabryce zaczął składać te poziomki. To jeszcze mało: potrzebna by była ogromna kampania informacyjna i reklamowa, znane osoby na poziomkach (prezydent, biskup, prezes i kupa aktorów ze seriali), to może wtedy te 10% by było realne.         

*hipotetyczne nazwy nowych polskich producentów poziomek           
**tak  sobie strzeliłem te cyferki, prosze nie traktować tego jako biznesplan na serio

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 18, 2013, 02:24:18 pm »
Poza tym w Polsce są manufaktury robiące doskonałe poziomki:
http://www.velocraft.com
http://www.velogic.pl
oraz dystrybutorzy zachodnich /polskich producentów:
http://www.cyklotur.com/
http://czescidopozioma.pl/
i było to wielokrotnie na forum opisywane

Jest także znany, duży internetowy serwis aukcyjny

Ale tak jak napisał SAC - w dziale techno pisują głownie ci co sami coś zmajstrowali a ci którzy mają kupne to nie piszą tylko jeżdżą stąd to wspaniałe Forum jest trochę mniej reprezentatywne jeżeli chodzi o użytkowników poziomek "seryjnych".
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

tatar

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 184
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 18, 2013, 02:32:56 pm »
Przede wszystkim poziomy nie są uniwersalne - do wielu rzeczy się nie nadają, zajmują dużo miejsca, są ciężkie.
Dlatego to zawsze będą produkty niszowe. Sądzę, że nawet gdyby były znacznie tańsze, poziomy nie stałyby się popularne.

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 18, 2013, 09:20:43 pm »
Tatar, a jakie rowery są uniwersalne? ::) Idąc dalej: jakie pojazdy są uniwersalne?

Sporo czasu spędziłem w kraju słynącym z rowerów. Jest tam parę wielkich firm (przytaczając najbardziej znanych: Nazca, Optima, Flevo).. i mimo to rowerów poziomych tam też jest stosunkowo mało. Jak Chiny zrobią ekspansję na rynek europejski, to ceny spadną znacznie, a popularność wzrośnie.

Tak naprawdę jest to nowość i pewnie jak będzie ich więcej to krowy przestaną dawać mleko, a psy ścigać rowerzystów  ;D

EDO. A tak w sumie się zastanawiam. Czego chciałbyś oczekiwać po forum, które kiedyś oficjalnie było forum konstruktorów rowerów poziomych?

Tak, to forum to grupa królików doświadczalnych, strugających i lepiących swoje konstrukcję (czasami także dosłownie ;D ), wprowadzających dziwne modyfikacje do tychże konstrukcji, czy po prostu "beta testerzy" garaży, manufaktur albo "wielkich" fabryk. Niekończące się dyskusje nad wyższością highRacera nad lowRacerem czy siła chomika naprzeciw supermana są tu na odpowiednim poziomie. I tylko jeden znał tą jedyną, ale najprawdziwszą prawdę :P

Franc, a ja mam kupną poziomkę :) I tylko częściej piszę niż jeżdżę  :'(

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 18, 2013, 09:43:04 pm »
Wiecie co w tym kraju a może nie tylko w tym, ciężko kogoś namówić na zmianę operatora komórkowego mam kolegę w pracy młody chłopak płakał i płacił jakieś pół roku mu zajęło żeby w końcu rozstać się z poprzednią siecią. A co do uniwersalności, lub nie rowerów poziomych. Nie w tym rzecz, bo pionowe też nie są uniwersalne a poza tym ciężko pod wiatr i nie wygodnie. Co z tego że pionowy jest trochę lżejszy jak ciężej się jedzie i nie wygodnie.

SAC

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 277
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 18, 2013, 10:24:41 pm »
Jak Chiny zrobią ekspansję na rynek europejski, to ceny spadną znacznie, a popularność wzrośnie.
Nie zrobią, bo mamy (UE) ustawione wysokie cła na całe rowery stamtąd. Ale ramy produkuje się ganeralnie na dalekim wschodzie. Dlatego potrzebny majętny inwestor - patrz wyżej mój post. Ale to raczej mrzonki. Chyba, zeby ktoś zechciał naprawdę uświadomić rzesze, że poziomka jest im konieczna do życia (wytworzyć modę na poziomki) ale to też kosztuje takie wytwarzanie mody.  
  
Prawdą jest, że mnie nabycie pierwszej poziomki zachęciło do kombinowania przy rowerze. Do tej pory wszystko dawałem do serwisu. Przy pierwszej poziomce a to sam sobie zmieniłem manetki, http://forum.poziome.pl/index.php?topic=927.msg12442#msg12442, a to zaczynałem już myśleć co zrobić z przednim kółkiem. Nic nie zrobiem, bo kupiłem ramę RaptoBike i tu zaczęła się prawdziwa przygoda składacza. Popsułem co prawda nowy środek suportu, ale trochę się nauczyłem jak się składa rowery. Teraz czekam na nową ramę (zamówiona, podobno już zrobiona i się maluje) i już się cieszę na własnoręczne składanie nowego roweru. Czeka mię nabijanie sterów, wkręcanie zewnętrzych łożysk korby, (a korbę mam fajną, też składaną: 48-36-24, Deore Hollowtech, 170mm), dopasowywanie długości pancerzy itp. Zanim kupiłem pierwszą poziomkę to umiałem jedynie dętkę zmienić (chyba nawet nie załatać, tylko nową dać).
Także ja nie zrobiłem sobie żadnej ramy, ale nabycie poziomki mnie ośmieliło, zeby przy rowerze dłubać.      

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 19, 2013, 06:48:06 am »
Najpierw musiał by się załamać rynek na sprzedawane obecnie rowery, to może ci wielcy producenci-składacze musieli by kombinować z nowymi konstrukcjami.
Chciałem zainteresować okolicznych sprzedawców poziomami. Tymi wyprodukowanymi przez profesjonalistów. Niestety sprzedawcy twierdzą , że takie rowery są zbyt drogie i się nie będą sprzedawać. W sklepie o poziomy nikt nie pyta, bo ich ta nie ma. No to jak się mają sprzedawać?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 19, 2013, 06:53:16 am wysłana przez hansglopke »
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Xun Vixx

  • Gość
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 19, 2013, 07:10:25 am »
A może by ugryźć sprawę z innej strony i zająć się nie tyle produkcją co czystą promocją.

Wyścigi, wycieczki rodzinne, wypady turystyczne >wyłącznie< dla rowerzystów poziomych lub z silnym naciskiem na poziomy: zniżka dla posiadaczy biorących udział na rowerze poziomym czy dopłata za "zwykły" rower. Górale i szosy pionowe są popularne głównie dzięki Tour i MTB - sport napędza interes.

Jedyne problemy to niewielka ilość rowerzystów poziomych do dyspozycji w czasie wyścigu i duża różnorodność rowerów będących w ich posiadaniu (nieporównywalne konstrukcje w wyścigu). Może ideą było by zorganizowanie jakiegoś wyścigu typu Tour de Pologne, Tour de województwo, może ze znanymi kolarzami, ale dostarczyć im do startu rowery, tak by każdy startował tylko na odpowiednim poziomie...

storm

  • Gość
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 19, 2013, 08:28:06 am »
Moim skromnym zdaniem...
Chyba należałoby wypuścić kilka rowerków poziomych, takich "prosto spod igły" do jakichś większych sklepów rowerowych. Oczywiście musiałyby być w sensownej cenie (do 2k PLN?) i w miarę rozsądnej konstrukcji - czyli proste do ujeżdżania.
I czekać. Widok takiego roweru na pewno by powodował rosnące zainteresowanie ludzi i ich pytania: "czy na tym też da się jeździć?" + "a co to w ogóle jest?!" oraz "czy to jest w ogóle rower???" + "ale to niezgodne z UCI!!!" (BP,NMSP ;>>>).
Wcześniej czy później ktoś by pewnie się na tyle zainteresował, że może by coś takiego kupił. W sezonie oczywiście.

@Xunvixx - ma rację. Można by współzorganizować jakiegoś Toura mniejszego z udziałem rowerzystów pionowych i poziomych i sprawdzić jak to się sprawdza w praktyce. I oczywiście nagłośnić odpowiednio sprawę w mediach. Tylko drobna uwaga: rowerzyści startujący na poziomkach MUSIELIBY być przygotowani do startu na takim rowerze, bo wiadomo, że taki (nasz) rower wymaga innego umięśnienia niż pionowy, więc pionowiec na poziomce nie miałby żadnych szans z pionowymi na pionowcach.

@Edo - tak, jesteśmy dłubaczami - z przymusu. Po prostu takich rowerów w sklepach nie ma. I albo produkujemy je sami, albo z gotowych ram, albo (jak już kogoś stać) dopieor kupujemy gotowe. Pamiętam jak sam w 2006 roku nie miałem bladeo pojęcia o rowerach poza tym, że umiałem zmienić dętkę, ustawić wibrejki i... tyle. Na początku 2007 roku oddawałem rower do serwisu jeszcze! A 2 miesiące potem składałem z Xunem pierwszą poziomkę :) 3 lata później umiałem już ją rozkręcić do najdrobniejszych części, a rok później złożyć od zera ;)

edo

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 26
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 19, 2013, 09:07:06 am »
Z tej racji, iż nie znałem historii forum, nie zdawałem sobie sprawy, że forum powstało i poczatkowo było tylko i wyłącznie platformą ludzi, którzy sami konstruowali swoje poziomy (wtedy nawet nie było jeszcze producentów fabrycznych), wyartykułowałem swoją być może zbyt kontrowersyjną opinię na wstępie - przy zakładaniu wątku.
A tak w ogóle jestem zachwycony bardzo wysoką kulturą dyskusji na forum i zaszczycony, że mogę być tego forum uczestnikiem. Rzeczywiście, potraficie trzymać poziom. Myślałem, że po moich kilku postach zostanę zmieszany z błotem i zrównany z asfaltem, a tu, proszę, spotkałem się z rzeczową dyskusją i przyjaźnie sformułowanymi uwagami. Wielki szacun. Mam nadzieję, że znajdę odpowiednio dużo czasu, aby być często uczestnikiem forum, a przy okazji dyskusji na temat rynku rowerów poziomych będę mógł przemycać swoje przeświadczenie o wyższości trajek nad jednośladami - chociaż przyznaję, iż jest owo przeświadczenie czysto teoretyczne.

tatar

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 184
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 19, 2013, 09:07:25 am »
Możemy się spierać odnośnie tego co kto rozumie przez uniwersalność roweru.
Ale mtb czy trekking jest znacznie bardziej uniwersalny niż poziomka.
Przekonuję się o tym za każdym razem gdy jadę przez piaszczysty las, biorę ostrzejszy podjazd, muszę ostro zwolnić przed krawężnikiem, czy wpakować się do biura z poziomem (co jest znacznie bardziej upierdliwe niż z moim trekkingiem pomimo, ze mój swb jest stosunkowo krótki).
Trochę się kolegom dziwię, że wam się chce polemizować z oczywistościami.

A postulat Storma, żeby wstawić do sklepów pozioma "prosto spod igły" w cenie do 2 tys jest kuriozalny. Sam to sfinansujesz?
Czemu polscy producenci poziomów nie zrobili tego? Nie chcą zarobić?
Mam wrażenie, że trochę ideologia przesłania niektórym rzeczywistość...

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1243
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 19, 2013, 09:26:52 am »
Wiecie co? A mnie tam się podoba, że rowering poziomy ciągle jest niszą, że ludziska sobie sami strugają swoje wehikółka w piwnicach i garażach, że widok człowieka na poziomie na ulicy miasta wywołuje szczękoopad u przechodniów i przejezdniów. Nie odczuwam potrzeby popularyzacji roweru poziomego na masową skalę. Więc niech panowie dłubacze nadal dłubią w podziemiu ku chwale ojczyzny :)
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

tatar

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 184
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 19, 2013, 09:48:25 am »
Nie odczuwam potrzeby popularyzacji roweru poziomego na masową skalę. Więc niech panowie dłubacze nadal dłubią w podziemiu ku chwale ojczyzny :)

Otóż to.

storm

  • Gość
Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 19, 2013, 09:53:35 am »
@Edo - nie chwal dnia przed zachodem słońca, co widać po poście Tatara ;)


A postulat Storma, żeby wstawić do sklepów pozioma "prosto spod igły" w cenie do 2 tys jest kuriozalny. Sam to sfinansujesz?
Czemu polscy producenci poziomów nie zrobili tego? Nie chcą zarobić?
Mam wrażenie, że trochę ideologia przesłania niektórym rzeczywistość...

Tatar - sam jesteś kuriozalny i czytać nie umiesz. Zwłaszcza ze zrozumieniem ;>>>

Czy ja pisałem, że musimy to zrobić MY? Czy ja kazałem robić to tobie? Jakiemuś Wackowi z Zadupia Mniejszego? NIE!
Pisałem ogólnie, że ktoś lub jakaś Spora Firma posiadająca odpowiedni kapitał - mogłaby w ten sposób próbować wejść na rynek.

Pomijam już fakt, że twój jakże kuriozalny pomysł ładowania się z jakimkolwiek rowerem do biura jest po prostu żenujący. Świadczy on po prostu o twojej jakże wysokiej kulturze osobistej.


@Makenzen - zgadzam się. Czasami fajnie być takim UFO ;)