grzegorz, a może Asi zrobić przedłużki do ramion.. Szukamy metod jak to zrobić? Wystarczy tylko jakieś 12-15cm

Niestety przesunięcie całości do przodu spowoduje dwie rzeczy: bardzo mocną zmianę zachowania roweru (narowistość), większe obciążenie amorka z przodu, przez co obniżenie i jeszcze większą narowistość. O przyczepności tylnego koła lepiej nie wspominać. Jeszcze doliczyć trzeba problemy z mocowaniem fotelika..
A "czołogowe" sterowanie ma jeszcze parę zalet:
* wykonanie może być pancerne (a delikatność jest największą wadą USS)
* w przypadku upadku trochę ochroni fotelik
* sakwy na low-riderze nie kolidują z kierownicą
* są dwa drążki, nawet jakby jeden padł, to działa drugi, poza utratą oparcia dla drugiej ręki.. nic się nie dzieje (ktoś na forum "poleciał" z powodu zgubionego drążka, czy nie Storm przypadkiem?)