Autor Wątek: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE  (Przeczytany 12819 razy)

dadcom

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 60
UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« dnia: Września 12, 2011, 06:55:29 am »
Tak przegladajac internet trafilem na taki oto artykul dotyczacy roznych form ubezpieczenia roweru ,rowerzysty itp.Podaje link http://ipolisa.pl/Ubezpieczenia-dla-rowerzystow,artykul,486
Madra dyskusja kluczem do rozwiazania kazdego problemu.

storm

  • Gość
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #1 dnia: Września 12, 2011, 09:05:55 am »
Cytuj
Na pewno każdy powinien zainwestować w ubezpieczenie NNW.

Dyskusyjne. Chyba po to mam właśnie NFZ i składki nań płacone, aby to oni pokryli koszta leczenia mnie. A suma ew. odszkodowania za utracone zdrowie? Nie sądzę, aby była tak wielka, jak się wydaje. Aczkolwiek jestem zdania, że posiadacze rowerów klasycznych powinni zainwestować w "pełną opcję" - NNW, OC, AC itd.

sławek

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #2 dnia: Września 12, 2011, 09:41:28 am »
  Jestem zwolennikiem ubezpieczenia OC - od odpowiedzialności cywilnej. Przy rozwijanych przez nas prędkościach już nie tak trudno poturbować pieszego czy zarysować komuś auto.
  Polisa jest tak skonstruowana, że w zasadzie można mieć jedną polisę na trzech  ::).
  Ubezpieczenie nie jest związane z pojazdem (jak w przypadku samochodów i motocykli) ale z osobą, można się więc przyznać za kumpla...
   
Sławek

storm

  • Gość
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #3 dnia: Września 12, 2011, 09:46:03 am »
@Sławek - ubezpieczenie OC - JAK NAJBARDZIEJ TAK niezależnie od typu roweru.

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #4 dnia: Września 13, 2011, 10:40:49 am »
Aczkolwiek jestem zdania, że posiadacze rowerów klasycznych powinni zainwestować w "pełną opcję" - NNW, OC, AC itd.

czy mógłbys rozwinąc ? nie rozumiem twojego toku rozumowania, dlaczego posiadacze rowerów klasycznych ?

storm

  • Gość
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #5 dnia: Września 13, 2011, 01:32:10 pm »
@Gemsi - bo sa bardziej niebezpieczne w użytkowaniu niż normalne rowery. Prosty przykład z brzegu - gdybym wjechał w Yarisa w 2008 roku na pionowcu, a nie SWB, to bym nie płacił za zderzak, ale za:
- swoje leczenie i rehabilitację (wstrząs mózgu, powybijane zęby, uszkodzony nos, (oczy?), problemy z kręgosłupem, pocięte ręce o szybę i pewnie połamane, itede)
- rozwalony zderzak Yarisa
- tylne drzwi Yarisa
- tylną szybę Yarisa
- wycieraczkę w Yarisie
Wybacz, ale walnięcie łbem o szybę byłoby na pewno o wiele bardziej dokuczliwe dla obu stron, niż zderzenie się blatem i korbą.

A poza tym ta część tematu to w zasadzie jest powtarzanie wątku o bezpieczeństwie jazdy na poziomce.

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #6 dnia: Września 13, 2011, 02:18:35 pm »
@Gemsi - bo sa bardziej niebezpieczne w użytkowaniu niż normalne rowery.

hmmm... mialem dwa przypadki rowerowe, za pierwszy razem na pionie, jakbym byl poziomem to bym sie polamal, na pionie wpadlem tylko na maske opla, w drugim przypadku, tak jak pisalem zaliczylem slup, jakbym byl na pionie pewnie by mnie taksiarz zauwazyl, kazdy dwuslad ma pomniejszone szanse w zderzeniu z pancerną puszką.

i prosba do Franca i Storma, nie uzywajcie prosze okreslenia normalny rower w stosunku do poziomow, norma to ogół a nie margines ( jak mawial B. Smolen).
« Ostatnia zmiana: Września 13, 2011, 02:20:11 pm wysłana przez gemsi »

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #7 dnia: Września 13, 2011, 10:27:11 pm »
Oj tam, oj tam. Rower klasyczny jest sprzeczny z zasadami ergonomii, jest niebezpieczny i raczej wolniejszy, więc nie jest normalny. Normalne powinno być coś co jest ergonomiczne, wygodne, bezpieczne i szybkie.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #8 dnia: Września 14, 2011, 03:23:30 am »
Oj tam, oj tam. Rower klasyczny jest sprzeczny z zasadami ergonomii, jest niebezpieczny i raczej wolniejszy, więc nie jest normalny. Normalne powinno być coś co jest ergonomiczne, wygodne, bezpieczne i szybkie.
Rower klasyczny jest rowerem bezpiecznym. Wszak taką nazwę miał już za czasów wielkich kół. I jak najbardziej jest rowem normalnym. Poziomka to nie jest jakieś cudo, rower jak rower - pokręcisz a on jedzie.
E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

storm

  • Gość
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #9 dnia: Września 14, 2011, 06:16:47 am »
@Gemsi, @Neverhood - bzdury pleciecie i tyle.
Proste zadanie do zrobienia dla Was obu: (za skutki NIE ODPOWIADAM!!!!!!!!)

Rozpędzić się na rowerze pionowym do 25 km/h i gwałtownie skręcić w bok pod kątem 90^, tak aby wypieprzyć się na krawężniku. proszę po wypadku zebrać zeby z ziemi, pozbierać kości co się połamią, etc, nastepnie policzyć straty na zdrowiu i opisać tu na Forum wyniki.

Dodam, że takowy "eksperyment" wykonany przeze mnie na Goldim SWB (niechcący) w 2007 roku, udowodnił, że rower poziomy jest najbezpieczniejszym rowerem jaki kiedykolwiek miałem. Dlaczego? Bo po tym wypadku nie znalazłem na swoim ciele ani jednego siniaczka. Jedyna strata jaką poniosłem to lewy pedał - skrzywiona ośka od uderzenia w ziemię.

No to kto pierwszy będzie udowadniał wyższość/równość bezpieczeństwa na rowerze pionowym wobec poziomki? Są chętni do wybijania swoich zębów? :>

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #10 dnia: Września 14, 2011, 07:18:47 am »
@Gemsi, @Neverhood - bzdury pleciecie i tyle.

miło że taki doświadczony kolarz jak ty , zaszczyca nas swoją obecnościa i udziela rad w oparciu o swe zacne doświadczenie, aczkolwiek piszesz ...

Dodam, że takowy "eksperyment" wykonany przeze mnie na Goldim SWB (niechcący) w 2007 roku, udowodnił, że rower poziomy jest najbezpieczniejszym rowerem jaki kiedykolwiek miałem. Dlaczego? Bo po tym wypadku nie znalazłem na swoim ciele ani jednego siniaczka. Jedyna strata jaką poniosłem to lewy pedał - skrzywiona ośka od uderzenia w ziemię.
a gdzie porównanie dla pełności eksperymentu, na rowerze klasycznym ? rozumiem, że tylko przewidujesz jakie będą skutki w przypadku zastosowania roweru klasycznego. Ja w takim razie przewiduję, że na klasyku skończyłoby się to na OTB, którą to akrobacje zaliczyłem zarówno na rowerze MTB jak i na motocyklu typu Cross, w obu przypadkach miałem szczęście nie zrobić sobie nic, sprzęt też wyszedł bez szwanku. Oczywiście mogę opacznie zrozumieć twój obrazowy opis, zwlaszcza części  związanej z wypiepszyć się na krawężniku, ale oczywiście mogę pisać bzdury, bo się nie znam tak jak ty i mam mniej wpisów na BS niz ty, więc gdzie mi tam do takiego autorytetu.
Polemika z Tobą staje sie bardzo uciążliwa, ponieważ nie przyjmujesz argumentów drugiej strony, a fanatyczne obsawanie przy stanowisku że rower poziomy jest lekiem na całe zło, zaczyna mnie powoli odpychać od idei roweru poziomego. Storm, poziom to nie jest IDEAŁ ? rozumiesz to ?

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #11 dnia: Września 14, 2011, 08:03:57 am »
O znowu flame war o tym jaki to poziomy bezpieczny. A co się stało z konkluzją z starego z której wynikało że to nie tyle kwestia roweru co szczęścia i umiejętności rowerzysty?

Pion niebezpieczny, przez kierownicę się leci zęby latają.. Taa 99% ludzi mających pojęcie o jeździe wstaje, otrzepuje się i jedzie dalej:
http://youtu.be/m8aUQVidVDg
To samo w DH, FR gdzie zaliczają nieraz gleby z kilku metrów i przy konkretnych prędkościach (choć tu ochraniacze też swoje dają) i bmx.

Storm ja rozumiem że lubisz rowery poziome, zresztą jak chyba wszyscy tutaj ale radykalne postawy nie sprawią że więcej ludzi wiądzie na pozioma, zadziała to jak MD i nachalne wmuszanie silnika i daszków z chloroshitu jako jedynego słusznego rozwiązania. Jeździj na czym lubisz, przekonuj, daj ludziom spróbować ale zachowaj obiektywizm.

storm

  • Gość
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #12 dnia: Września 14, 2011, 08:22:45 am »
@Yin - JA?! RADYKALIZM?! O czym Ty mówisz cżłowieku??? JA?! Osobnik, który chciałby na zimę jeździć góralem?! Dobrze się czujesz Ty i Gemsi?!
LUDZIE!!!!! Opanujcie się!!!

A wszystko to przez to, ze znam co najmniej kilka przypadków, kiedy poziom okazał sie być bezpieczniejszy... ech... I przez to jestem "radykałem". Ja pier...ę... Dlaczego ci ludzie biorą tak wszystko śmiertelnie poważnie? Podstawiają swoje argumenty i twierdzą, że pion jest bezpieczny? Ok, w ich doznaniu pewnie tak, ale dlaczego do jasnej ku...y TO JA jestem radykałem?!

@Gemsi - weź wsiądź na pionowca i powtórz to co zrobiłeś na K2 z taksiarzem - o słup. I o ile dasz radę w co wątpię - napisz o swoich doznaniach z tego wyczynu :P :>
Aha i nie wsadzaj mi w usta takich karykatur ortografii polskiej jak "wypiepszyć" :>

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #13 dnia: Września 14, 2011, 08:38:18 am »
@Gemsi - weź wsiądź na pionowca i powtórz to co zrobiłeś na K2 z taksiarzem - o słup. I o ile dasz radę w co wątpię - napisz o swoich doznaniach z tego wyczynu :P :>

tak jak napisalem, przypuszczam ze jadac pionem
1: nie doszlo by do tej sytuacji bo bym został zauwazony
2: nie udezylbym w słup ponieważ MTB jest szybszy w manewrowaniu, najnoralniej w swiecie wylądowałbym w całosci na pasie przed taksówka a nie na słupie
3: tak jak pisalem wczesniej, wrąbałem sie na Rzymowskiego w Opla, jechałem MTB, wylądowałem na masce samochodu, jadąc poziomem przywalilbym głową w lusterko.

nie uważam aby pion był bezpieczniejszy od pozioma lub na odwrót, tak jak napisał Yin, wszystko zalezy od umiejętności kierownika, jeżeli wsadzisz kogoś na poziom ( kogos kto wczesniej nie jezdzil), puścisz do jazdy w korku to się z duzym prawdopodobienstwem rozbije, czy z tego wynika ze poziom jest niebezpieczny ? nie z tego wynika ze kierownikowi braklo umiejetnosci. Jezeli ktos jezdzil na szosie i wsadzisz go na MTB zeby szybko zjechal na dół, po kamienistej drodze, to istnieje spora szansa ze się wywali, czy to znaczy ze MTB jest bardziej niebezpieczne od szosy ? równiez nie.
itd...
A radykałem jesteś, strasznie wyczulonym na swoim punkcie, momentalnie sie zapalasz i pieklisz, oczywiscie możesz uważać inaczej i może byc inaczej, ja Ciebie tak odbieram ( policz ile bluzgów wstawiłes w swoja odpowiedz, czy były one konieczne ? ) :)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: UBEZPIECZNIEA ROWEROWE
« Odpowiedź #14 dnia: Września 14, 2011, 08:51:33 am »
Nie pisałem tylko w sensie tego tematu tylko ogólnego podejścia do rowerów jakie przejawiasz na forum:  poziom - cudo bez wad, pion - jedna wielka wada. To jest postawa radykalna. I to nie jest tylko zdanie moje czy Gemsiego, po prostu to co i jak piszesz wpływa na to jak czytający Cię postrzegają. Mieliśmy okazję poznać się na zlocie, pogadać chwile, pożartować - chyba zauważyłeś że nie mam złośliwego charakteru a i ja Ciebie odebrałem pozytywnie więc nie odczytuj tego co piszę jako próby dokuczenia / dokopania. Peace.