@Gemsi - weź wsiądź na pionowca i powtórz to co zrobiłeś na K2 z taksiarzem - o słup. I o ile dasz radę w co wątpię - napisz o swoich doznaniach z tego wyczynu
:>
tak jak napisalem, przypuszczam ze jadac pionem
1: nie doszlo by do tej sytuacji bo bym został zauwazony
2: nie udezylbym w słup ponieważ MTB jest szybszy w manewrowaniu, najnoralniej w swiecie wylądowałbym w całosci na pasie przed taksówka a nie na słupie
3: tak jak pisalem wczesniej, wrąbałem sie na Rzymowskiego w Opla, jechałem MTB, wylądowałem na masce samochodu, jadąc poziomem przywalilbym głową w lusterko.
nie uważam aby pion był bezpieczniejszy od pozioma lub na odwrót, tak jak napisał Yin, wszystko zalezy od umiejętności kierownika, jeżeli wsadzisz kogoś na poziom ( kogos kto wczesniej nie jezdzil), puścisz do jazdy w korku to się z duzym prawdopodobienstwem rozbije, czy z tego wynika ze poziom jest niebezpieczny ? nie z tego wynika ze kierownikowi braklo umiejetnosci. Jezeli ktos jezdzil na szosie i wsadzisz go na MTB zeby szybko zjechal na dół, po kamienistej drodze, to istnieje spora szansa ze się wywali, czy to znaczy ze MTB jest bardziej niebezpieczne od szosy ? równiez nie.
itd...
A radykałem jesteś, strasznie wyczulonym na swoim punkcie, momentalnie sie zapalasz i pieklisz, oczywiscie możesz uważać inaczej i może byc inaczej, ja Ciebie tak odbieram ( policz ile bluzgów wstawiłes w swoja odpowiedz, czy były one konieczne ? )
