@Gromanik:
Karetka/Policja/Straż - słychać z daleka i to się przebija przez moje EP630 na tyle, że słyszę to przecznicę dalej. Czyli mniej więcej tak samo daleko jak kierowca zamknięty prawie-szczelnie w swojej kabinie z włączonym radiem. Dodaj do tego manewrowość roweru i... nie ma o czym gadać.
@Yin - no pech...
- Eee PC rozwalone, karta z niego nieuszkodzona, oba dyski SSD - nie wiem...
- karta pamięci z Samsunga Monte 2 GB - urwany kawałeczek kartki i niestety, nie czyta jej
Co ciekawe, telefony się włączają, więc być może udałoby się wymienić obudowy po prostu...
Za to dodam, że moje odtwarzacze MP3 jakie miałem i mam, są na tyle lekkie, że potrafią po wypadnięciu zza spodni lecieć za rowerem na słuchawkach wsadzonych do uszu

A co do montowania na kierownicy - nie lubie jak mi coś zasłania widok, wolę wsadzić w kieszeń, albo w torbę pod kierownicą.
@Gemsi - pewnie nie wiesz, ale w piątek rano dostałem SMSa od Szefowej z pytaniem czy jestem pod kompem, bo muszę coś zrobić... Niestety, to nie jest jakieś Be[Ł]tako, gdzie nas było 3-4, tylko firma z jednym pracownikiem IT, który MUSI mieć telefon i lapka przy sobie, aby w razie czego móc coś zdziałać. Ale ja tłumaczyłem Ci to już przed i na wyjeździe na Pomorze.
Kufer - tak. Tylko trzeba mieć na to kaskę... A tej chwilowo mi brakuje, ale może na wiosnę...
Poza tym sakwy sprawuja się o wiele lepiej na peronach, stacjach PKP gdzie często (zawsze?!) trzeba targać rower po schodach.......
@Makenzen - dobrze, że nie musisz robić czegoś co wymaga pracy zdalenj, bo póki co to Polska generalnie jest OFFline... Rzadko kiedy trafia się cokolwiek z wifi, a jeszcze rzadziej niezabezpieczone... Zresztą sama widziałaś w Mikołajkach

A w zasadzie to lapka i tak zabieram na rowerek na dalsze wyjazdy, bo... tak lubię. Miec kontakt i móc coś poskrobać czasami, ponotować, i traktuję go często jak magazyn Muzyki czy Filmów

I jeszcze muszę dodać, że BOLI mnie kieszeń od wczoraj... I będzie BOLAŁA przez rok czasu, bom musiał odkupić to co straciłem...
