Yin, kawał dobrej roboty! White is new black
Wagowo też fajnie.
Coś w tym jest, white is new black
Wagowo niestety nie ma rewelacji - u Ciebie jest znacznie lżej, zarówno rama ( i to z boomem) jak i osprzęt znacznie lepszy.
To z wyjmowaniem koła, ciężej się wyjmuję tak do tyłu ? Rozumiem że łańcuch robi problemy przy tym ?
Tak, łańcuch ciągnie koło do przodu, po za tym obok haków są wsporniki siodła więc jest tam dosyć ciasno. Haki otwarte do tyłu zostawiłem trochę z lenistwa, a trochę liczyłem że tak będzie lżej
.
W każdym razie rozumiem że Ci się podoba ? no i że nie będę jedyny na zlocie z stick bajkiem ?
Tak, jak pisałem wcześniej stick bike to idealny koncept lekkiej i prostej ramy do pozioma z świetnym prowadzeniem łańcucha- nic bardziej prostego i funkcjonalnego chyba się nie wymyśli
Już mam pomysł na kolejnego z ramą rozkładaną jak raptor bike pod tarcze tak by można dowolnie zmieniać konfigurację - od 700c do 20" i bez problemu z przewożeniem samochodem / pociągiem.
Ale na zlot wpadnę chyba na swb - raz że trasa dojazdu może być z niespodziankami ( słynne polskie drogi
) dwa że znam okolice Turawy z wakacji* - piach, korzenie, itp więc szersze oponki i pełne zawieszenie lepiej sobie poradzi. Trzy - nie mam jeszcze patentu na przewożenie bagażu na sticku, plecak z swb ociera o oponę.
*Choć od paru lat nie byłem może się pozmieniało?