Autor Wątek: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok  (Przeczytany 63162 razy)

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #60 dnia: Lipca 29, 2011, 04:12:16 pm »
Przez ostatnie kilka dni usłyszałem:
- "rower dla leniwych" - odpowiedź ojca na pytanie dziecka co to za rower. Ciekawe, że ten "mundrzejszy" ojciec nie zastanowił się, że na tych rowerach wisi kupa bagażu, których on sam by w rękach nie utrzymał, i raczej na pionowcu nie pociągnął...

Storm, wdeptujesz znowu na niebezpieczny grunt, w jaki sposob oceniles ze facet wygladajacy na zdrowego nie da rady udzwignac, a tym bardziej uciagnac rowerem bagazu wazacego ~30 kg ?

storm

  • Gość
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #61 dnia: Lipca 29, 2011, 04:42:32 pm »
@Gemsi - z prostej przyczyny - ten bagaż jest trudny do uchwycenia 2 rękami na raz ;) Zabraknie Ci uchwytów po prostu, będzie on szalenie niewygodny do taszczenia. Wierz mi, bo musiałem go dźwigać w ciągu ostatnich 48 godzin samotnie :>

@Makenzen - współczuję. Nic Ci na to nie poradzę, bo co mogę powiedzieć...? A co do pracy... ja tam nie narzekam, bo coś tam mam, ale mnie nawet na urlopie żyć nie dali i nie dają :(

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #62 dnia: Lipca 29, 2011, 07:18:19 pm »
Makenzen, a ja Ci nawet trochę zazdroszczę.
Masz dużo czasu na robotę :) Robisz projekt, kupujesz rury/dawców (złomowce twoim przyjacielem), przycinasz, ustawiasz w jigu. Potem tylko do spawania (no.. tu już koszty trzeba liczyć) i poświęcasz części ze swojego "ex" :)
A potem jeszcze raz.. i jeszcze pięć razy. Tak jak wrmichał.
 
« Ostatnia zmiana: Lipca 29, 2011, 07:21:39 pm wysłana przez pajak_gdynia »

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1243
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #63 dnia: Lipca 29, 2011, 10:02:05 pm »
Hehe :)
Ustawiam w... przepraszam, czym? Bo jig to mi się tylko z tańcem irlandzkim kojarzy ;) którego treningi kontynuować nie wiem czy będę - ale to "po polskiemu" wyszło ;)

PS: Co do tego projektu, to fajnie by było wykombinować sobie rower z napędem zamiennym w miarę potrzeb - a to na nogi, a to na ręce. Jadę se, kolana zaczynają nachrzaniać - to ja zaczynam pedałować rękami ;)
« Ostatnia zmiana: Lipca 29, 2011, 10:03:58 pm wysłana przez Makenzen »
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #64 dnia: Lipca 30, 2011, 12:13:23 am »
Hehe :)
 Co do tego projektu, to fajnie by było wykombinować sobie rower z napędem zamiennym w miarę potrzeb - a to na nogi, a to na ręce. Jadę se, kolana zaczynają nachrzaniać - to ja zaczynam pedałować rękami ;)

Kombinuj, kombinuj potrzeba matką wynalazków.
Jednemu gościowi nie chciało się kopać łopatą, to wymyślił koparkę.....
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #65 dnia: Lipca 30, 2011, 09:34:38 am »
Jig - to inaczej szablon - ława montażowa:

Storm nie odpowiedziałeś na pytanie jak oceniłeś możliwości zdrowego faceta, ale mniejsza o to, zazwyczaj  nie odpowiadasz wprost jeśli by wynikało ze nie masz racji :), ale dosyc tych sporów:

Wrociłem wczoraj około 21

dane z wycieczki

22.07 - Piaseczno - Dw. Wawa Centralna - 17,0 km
23.07 - Szczecin Dąbie - Dziwnówek - 82,4 km
24.07 - Dziwnówek - Dąbki - 153,5 km
25.07 - Dąbki - Rowy - 71,6 km ( Storm zarządał postoju po 6 km )
26.07 - Rowy - Wejherowo - Nowy Dw. Wejherowski - Sopot - Gdynia - 154,6 km
27.07 - Gdynia - Krynica Morska - 91,2 km
28.07 - Frombork - Nowe Bagienice - 145,1
29.07 - Nowe Bagienice - Malkinia + Warszawa Wilenska - Piaseczno - 190,0 km

razem ~ 905 km ,
zakladalem  przekroczenie 1000, nie udao sie z powodu wykreslenia z rozkladu Nocegu na Helu, w dniach 23 i 25 zakladalem przebiegi ~ 150 - 180 km. Przykro mi że nie dogadaliśmy się co do celów podróży. Nie jestem fanem zwiedzani, uwielbiam jezdzic  i w takim ceu pojechalem, a poniewaz byla to jedyna mozliwosc w ciągu roku na jazdę do oporu, bez oglądania się na czas i to że rodzina czeka w Domu, więc Storm wybacz, że nie miałem oporów, żeby Cię nieco oschle potraktować.
Reszta ze zdjeciami nieco później

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #66 dnia: Lipca 30, 2011, 11:11:06 am »
... Poza tym były pytania z rodzaju (...) "a czy wygodnie", etc.
Ale pytam - czy jakby było niewygodnie, to byśmy na tych rowerach jeździli? Przecież to wynika samo przez się...
Tak?
A zastanów się teraz.
Czy rower klasyczny, uważasz za wygodny (tylko retorycznie)
I zestaw to z: jakby było niewygodnie, to czy ludzie by na tych rowerach jeździli?
Więc jak widzisz, wcale to samo przez się nie wynika.  ;)

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #67 dnia: Lipca 30, 2011, 11:31:36 am »
Kaczor1 dlaczego retorycznie ? Nie jestes fundamentalista poziomym i sam sie przesiadasz na zime na MTB, wygoda to pojecie wzgledne, wystarczy sie sprobowac przejechac na sztywnym poziomie po lesie i wtedy zaczyna sie myslec MTB:) wszystko jest wzgledne. Niektorzy tego nie dostrzegaja i zamykaja siew kregu swoich silnych przekonan, udajac ze nic poza tym swiatem nie istnieje. Kwestia tego na e jest sie szczerym wobec siebiea na ile cos sie robi na pokaz.

storm

  • Gość
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #68 dnia: Lipca 30, 2011, 12:08:36 pm »
@Kaczor - nieprawda. Kwestia wyboru roweru - poziomego lub klasyka to coś zupełnie innego niż kwestia samej wygody.
Wróćmy się do maja roku 2002, kiedy kupowałem pierwszy swój rower, za pierwsze ciężko zarobione pieniądze. Przez miesiąc czasu przeglądałem strony internetowe w poszukiwaniu czegoś, co by mi pasowało. Nauczyłem się rozróżniać przód i tył ramy, koła, poznałem rodzaje rowerów... Trafiłem na strony o rowerach poziomych, bardzo chciałem mieć takowy nawet, ale...... ale jak poszedłem do sklepu, to okazało się, że tam takich nie mają.
Pozostało mi wtedy kupienie klasyka i mimo zachęcania do kupienia roweru trekkingowego/crossowego ze strony sprzedawcy, zdecydowałem sie na Gianta Bouldera FS1 bo...... bo MTB było najczęściej spotykanym rowerem na ulicach i moi koledzy na nich jeździli.

Wniosek wyciągnij sobie z tego sam. Dopóki nie spotkasz poziomki (przeciętny Kowalski) w normalnym sklepie rowerowym (*), nie poczujesz "mody na poziomkę" (**) - nie będziesz pragnął chęci zmiany swojego roweru na coś innego.

* a weź zachęć sprzedawcę do wystawienia roweru tego typu na ścianie...
** "moda" na single speeda czy OK już była, ale na poziomkę jeszcze nie nadszedł czas...... I o ile single speeda czy OK złożysz w wiekszości sklepów rowerowych to poziomki niestety nie.

A więc? To nie wygoda, ale kwestia dostępności.

A co do jeżdżenia twardym 20+26" SWB po lesie - już to przerabiałem i da się :D

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #69 dnia: Lipca 30, 2011, 02:08:34 pm »
* a weź zachęć sprzedawcę do wystawienia roweru tego typu na ścianie..

Próbowałem. Sprzedawca sprzedał kolarkę za 18 tyś i twierdzi, że pozioma nie wystawi, bo nie sprzeda. On jest sprzedawcą i wie lepiej.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


cyqlop

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 825
  • Czułów
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #70 dnia: Lipca 30, 2011, 03:42:27 pm »
mały of top:

Dobry sprzedawca wszystko sprzeda :)

Wystarczyło że by stała na ziemi (nie musi to być jakiś drogi sprzęt, żeby był łatwy w prowadzeniu) zawsze ktoś by zapytał może zechciał by się przejechać.

Igor coś powinien wiedzieć na ten temat (z cykloturu)
Moja mała firemka
https://cnc-warsztat.pl (frezuje aluminium, drewno, tworzywa sztuczne)  ZAPRASZAM, DOBRE CENY

Druga strona
https://sites.google.com/site/cyqlopproject

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #71 dnia: Lipca 30, 2011, 06:12:48 pm »
Kaczor1 dlaczego retorycznie ? ...

@gemsi
Retorycznie w tym sensie, że wiem i pozostali chyba również, jaki pogląd w tej kwestii ma storm.
Co do reszty, zgadzam się w całej rozciągłości.

@Kaczor - nieprawda. Kwestia wyboru roweru - poziomego lub klasyka to coś zupełnie innego niż kwestia samej wygody.
@Storm
Czyli gdzie nieprawda?
Właśnie o tym mówie/pisze i neguje twoją wypowiedź, jakoby z faktu, że na tych rowerach jeździmy, wynikało to, że są wygodne.

Do takiego wyboru, mogą skłonić różne czynniki.
Chęć wyróżnienia się, ciekawość, pogoń za prędkością, chęć przynależności do jakiejś grupy, potrzeba majsterkowania i tworzenia własnych nietuzinkowych konstrukcji, moda na określony typ roweru i mnóstwo innych rzeczy, które nie przychodzą mi teraz do głowy.
Czyli po prostu, wcale samo przez się, to nie wynika, co sam potwierdzasz.
« Ostatnia zmiana: Lipca 30, 2011, 06:14:32 pm wysłana przez kaczor1 »

storm

  • Gość
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #72 dnia: Lipca 30, 2011, 06:32:46 pm »
@Kaczor - mnie do tego roweru wcale nie zachęciło nic z tego co wymienileś w ostatnim poście. Dla mnie liczyła się wygoda i komfort podróżowania, bo dobrze pamiętałem bolącą dupe, nadgarstki etc. Dlatego już w 2002 roku szukałem czegoś lepszego pod względem ergonomii, a jak jeszcze obejrzałem tabelke i rysunki z danymi aero (gdzieś to już wtedy się pałętało po necie), to byłem pewien, że nie chcę właściwie roweru klasycznego.
Do budowy roweru poziomego na pewno skłoniła mnie też jedna z Mas Krytycznych, przebiegająca przez Ursus, gdzie było mnóstwo jazdy z małą prędkością z bolącym tyłkiem, a zero przyjemności. I tak oto, któregoś dnia zaniosłem starego makrokesza do Xunvixxa, i w pełnej spontaniczności decyzji pociąłem go na kawałki brzeszczotem na Jego oczach... Co w ciągu miesiąca spowodowało, że te kawałki metalu stały się rowerem :)

A bycie innym? Esktrawertykiem? Absolutnie nie. Czasami wręcz tego nienawidzę... Odpowiadania na tysiące bzdurnych pytań.

A przy okazji tematu przewodniego naszej wycieczki po Pomorzu z Gemsim - kilka zdjęć z II paczki. I paczkę ma w swoim banku Gemsi jeszcze...:
http://storm.oceangirl.eu/pomorze2011/

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #73 dnia: Lipca 30, 2011, 06:57:09 pm »
@Kaczor - mnie do tego roweru wcale nie zachęciło nic z tego co wymienileś w ostatnim poście. ...

Storm, ale zdajesz sobie sprawę, że nie jesteś jedynym poziomkowiczem na świecie?

Ja wcale nie twierdze, że któraś z tych rzeczy skłoniła ciebie do takiego, a nie innego wyboru.
Pokazuje tylko, że czynników mających wpływ na wybór, może być bardzo dużo i nie musi to wcale być wygoda i tyle.
To że rower jest wygodny, nie wynika z faktu jazdy na nim.
Więc twierdzenie, "gdyby nie był wygodny, to byśmy na nim nie jeździli", NIE JEST OCZYWISTE i nie wynika samo przez się, dla kogoś, kto nie próbował jazdy na rowerze poziomym i jeździ na swoim rowerze pomimo, że ten wygodny nie jest.

P.S.
Czekam na resztę zdjęć.

storm

  • Gość
Odp: Szczecin - Kołobrzeg - Hel - Sopot - Krynica - Giżycko - Białystok
« Odpowiedź #74 dnia: Lipca 30, 2011, 08:22:15 pm »
@Kaczor - jest logiczne. Pytanie: "czy jazda na takim rowerze jest wygodna?" - jest pytaniem zamkniętym. Odpowiedź na nie, jest wyborem 1 z dwóch mozliwości - tak lub nie. Jednak mozna próbować wydostać samemu odpowiedź na nie, jesli przyjrzeć się konstrukcji mojego czy Gemsiowego roweru:
- oba mają wygodne foteliki
- foteliki są z pokrowcami
- obaj jesteśmy zadowoleni z jazdy
- obaj przewozimy całe mnóstwo bagażu
- obaj NIE rozglądamy się z zazdrością za rowerami klasycznymi ;)
Itd.
Więc odpowiedź nasuwa się niejako sama ;)


A tak w zasadzie proponuję EOT offtopica w tym temacie i założenie nowego tematu: "Co sprawiło, że mam rower poziomy i czy jest on dla mnie wygodny" w jakimś innym dziale :)