własnie praw fizyki nie zmienisz jeśli dusisz ze stałym naciskiem nic się nie ugina bo nie może ,tylko przy ruszaniu .
Kolega prosportkarol ładnie i zwięźle ujął w czym rzecz, więc nie będę się powtarzał z wcześniejszym wykładem.
Dwa że ludzie jeżdżą bez amortyzacji o niczym nie świadczy, Ludzie leżą na deskach z gwoździami i chodzą po rozżarzonych węglach inni się przekuwają czy wieszają na hakach,
jak byś zobaczył zdjęcie mojego kręgosłupa wiedziałbyś o czym mowa.
Tu chodziło o Twoje stwierdzenie że na typowo szosowych sztywnych poziomach u nas w kraju się nie da jeździć:
"poza tym rowery poziome które tak podziwiamy to konstrukcje zachodnie i jeżdżą po drogach nie takich jak w Polsce słynny Baron np"
Ktoś w poście na starym chyba forum mówił o jeździe bez amortyzacji zgadzam się jeżdżą do czasu! Kolega wróbel, wspominał bodajże o swoim koledze który już poziomką nie może jeździć ze względu na kręgosłup ja znam też takiego osobiście , a prawdopodobnie dla kręgosłupa rower poziomy to zbawienie ?
To generalizowanie, ilości schorzeń kręgosłupa jest cale multum i nie należy ich wrzucać do jednego worka.. Jednym wystarcza poziomy fotelik, inni muszą mieć zagłówek (kontuzje odcinka szyjnego) a jeszcze inni muszą mieć miekko. Podejrzewam że dla częsci jazda na sztywnym rowerze szosowym może być bardziej wskazana niż na miękkim (lekarz zalecił twarde łóżko lub spanie na podłodze? Po za tym szybki przejazd na kostce brukowej może całkiem fajnie masować, tylko trzeba uważać by plomb nie pogubić

)
Owszem jeśli jest prawidłowo wyprofilowane siedzenie i rower jest amortyzowany ważny jest też kąt ustawienia siedzenie względem ziemi inaczej rower poziomy to zabójstwo dla kręgosłupa gorszy od pionowego a straty 00.3 wata czy tym podobne w codziennej jeździe nic nie znaczą .
Patrz wyżej

Co do strat, powtarzam - nikomu nie bronię stosować amortyzacji. Po prostu jak czytam duby smalone o tym jak amortyzacja nie powoduje strat energii to (parafrazując powiedzenie) mi się podręcznik fizyki w kieszeni otwiera.
Popytaj kierowców ciężarówek którzy jeżdżą na dobrej amortyzacji i dodatkowo siedzenie jest też amortyzowana nie licząc sprężyn i gąbki
Rower rożni się trochę konstrukcją i działaniem od ciężarówki, choćby taką drobnostka że kierowca ciężarówki nie generuje mięśniami swojego ciała mocy napędowej ciężarówki. (Choć poniekąd wpływa na generowaną moc siła depnięcia na pedał gazu, ale to naprawdę nie to samo

).
a ktoś tu na forum wydaje mi się że to byleś ty, mówił ze wystarczy 5 cm gąbki zamiast amortyzacji
Źle Ci się wydaje.