W dodatku nie wszyscy chcą owiewkę.
Przymus posiadania owiewki próbował wprowadzić nam, niesławnej pamięci, MD.
Pamiętacie? Mniej więcej na zasadzie - albo owiewka albo w ryj

(Fidel Castro mówi "Socjalizm albo śmierć" - to już Kubańczycy wolą socjalizm

)
Rynek poziomych rowerów nie jest duży, a owiewek jeszcze mniejszy...
Z "dyskusji" z MD wynikało, że mało komu z nas rower jest POTRZEBNY na co dzień. Mało kto z nas traktuje go jak środek lokomocji, bez którego straciłby pracę. Przeważnie jeździmy dla przyjemności, żeby się "wyrypać" (bez owiewki "wyrypiesz" się szybciej

)
Parę słów o wadach owiewki
a)gabaryty - trzeba mieć jeszcze więcej miejsca w szopce do zaparkowania roweru.
b)gabaryty- do piwnicy to już raczej nie wejdziesz, a jak będziesz wchodził "na styk" to podrapiesz.
c)mając owiewkę przestałem na poziomym do miasta jeździć, bo się boję że mi ktoś owiewkę zniszczy albo do kufra nasra

d)zaczynasz nie lubić lasów, a szczególnie krzaków, wąskich ścieżek (optymalnie byłoby aby tworzywo owiewki kosztowało na nasze zarobki np sto złoty. Kupuję 3 kopułki i zmieniam sobie co rok. Jak podrapię o krzaki to wywalę i dam nową...
d) WAŻNE - M.M.Kaczmarek robił owiewki w kształcie serca albo tyłka. Góra owiewki miała taki wąwóz, dolinę przez którą się patrzyło. Owiewka choć jest przeźroczysta zaburza pole obserwacji, zawsze coś zasłania. A po deszczu, mżawce,mgiełce to już katastrofa.
e)jak walnąłem na glebę to nie myślałem, czy sobie nerki nie odbiłem (tak mnie plery bolały) tylko leżałem i jęczałem "Boże, moja owiewka, mój kufer"
Te wszystkie wyżej wspomniane doświadczenia nie nauczyły mnie rozumu gdyż:
a)prędkość mi się zwiększyła
b)zmniejszył się mój wysiłek
c)skoro zwiększyła się prędkość i zmniejszył wysiłek to zwiększył się mój ZASIĘG!
d)jednak do jaj jestem suchy, a wentylacja jaj i trzymanie ich w niższej temperaturze dobrze wpływa na plemniki

(jak coś jest mokre to przeważnie i chłodne)
e) zabezpiecza mi kolanka od chłody i stopy też mi już nie marzną.
Tak więc nie myślę o wywaleniu owiewki ale o jej rozbudowę o "skarpetę"
