Autor Wątek: dziwna kombinacja  (Przeczytany 28182 razy)

koncki

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 319
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 29, 2010, 11:47:51 am »
Ok, dzięki!

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 29, 2010, 03:04:34 pm »
Pieszy zawsze ma pierwszeństwo. No chyba, że przechodzi przez ulicę w niedozwolonym miejscu.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #17 dnia: Grudnia 29, 2010, 04:24:23 pm »
Pieszy zawsze ma pierwszeństwo. No chyba, że przechodzi przez ulicę w niedozwolonym miejscu.

Jak przechodzi w dozwolonym, też nie zawsze ma.

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 29, 2010, 05:08:19 pm »
[Jak przechodzi w dozwolonym, też nie zawsze ma.

Kultura wymaga, aby przepuścić. I tego co do ruchu chce się włączyć - wpuścić. I tego z przeciwka, co w lewo chce pojechać.... I tego, co z parkingu tyłem wyjechać chce.
Im większy ruch na ulicach, tym mniejsza niestety kultura użytkowników.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 29, 2010, 05:34:16 pm »
Kultura wymaga, aby przepuścić. ....

Niestety masz racje. Jedynie kultura tego wymaga.
Mówię niestety, bo nie żyjemy, a przynajmniej na nie żyje w mieście, w którym kultura na drodze
była by zjawiskiem powszechnym.
A gdy kończy się kultura i zaczyna uliczna dzicz, tam zaczynają się też przepychanki na paragrafy.

Przywołam tu przykład z własnego doświadczenia - rzecz dzieje się w Szwecji
Stajemy przy przejściu dla pieszych, a wszyscy kierowcy, jak na komendę się zatrzymują.
Sytuacja głupia ba nie mieliśmy zamiaru przechodzić na drugą stronę.
Drugie, trzecie, czwarte przejście to samo. Wszyscy ustępują.
Myślę sobie, że ten naród ma uprzejmość posuniętą do granic absurdu, bom do takich zachowań nieprzyzwyczajony.
Z błędu wyprowadza mnie dopiero gospodarz, u którego gościliśmy. To nie tyle uprzejmość, co obowiązek.
Tam na pasach, pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo i basta.
W przypadku potrącenia kierowca ma przekichanie,
więc po prostu dba o własną dupę.
Nie ma czegoś takiego jak magiczne, wejście "bezpośrednio przed jadący pojazd" .

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #20 dnia: Grudnia 29, 2010, 05:46:56 pm »
rzecz dzieje się w Szwecji
Stajemy przy przejściu dla pieszych, a wszyscy kierowcy, jak na komendę się zatrzymują.

Mnie to w Niemczech spotkało.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #21 dnia: Grudnia 29, 2010, 07:17:20 pm »
Kultura wymaga, aby przepuścić. I tego co do ruchu chce się włączyć - wpuścić. I tego z przeciwka, co w lewo chce pojechać.... I tego, co z parkingu tyłem wyjechać chce.
Im większy ruch na ulicach, tym mniejsza niestety kultura użytkowników.

Z wpuszczaniem w korkachi o innych uprzejmych zachowaniach się zgadzam, ale tylko wtedy gdy sytuacja jest jasna, np. wpuszczasz kogoś bo jest bardzo duży ruch i wiesz że za tobą na 90% nikt tego nie zrobi/robi się dłuuuga kolejka przy lewoskręcie która blokuje kogoś/widzisz że ktoś kto wyjeżdża tyłem ma tragiczną widoczność i chcesz "zabezpieczyć sytuację". Za to bardzo niejasna jest taka wymuszona uprzejmość przy słabo natężonym i płynnym ruchu gdzie ktoś mógłby po prostu jechać zgodnie ze swoim pierwszeństwem a ja i tak zaraz pojadę. Ponieważ ogrom kierowców tego w ogóle nie robi ja muszę się zastanawiać czy ktoś się "zawiesił" czy naprawdę mnie wpuszcza (a w razie dzwona kto odpowiada jak nie wpuszczany, bez pierwszeństwa?), muszę uważać na innych kierowców którzy mogli tego nie wziąć pod uwagę itp. itd. Nie lubię z tego korzystać bo kierowców mamy jakich mamy i to że jedna osoba chce być uprzejma nie znaczy że ktoś za nią nie zrobi czegoś głupiego.
Na dobrą sprawę należałoby zacząć od tego żeby ludzie w ogóle przestrzegali pierwszeństwa (na parkingach zalecam wzmożoną czujność bo niektórzy już zapomnieli co to skrzyżowanie równorzędne i parkingi w myślach dzielą sobie na aleje "główne" i "podporządkowane")
Jakub Sałata

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #22 dnia: Grudnia 29, 2010, 08:53:04 pm »
(na parkingach zalecam wzmożoną czujność bo niektórzy już zapomnieli co to skrzyżowanie równorzędne i parkingi w myślach dzielą sobie na aleje "główne" i "podporządkowane")
I zawsze jadą tymi lepszymi, głównymi :P
E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #23 dnia: Grudnia 29, 2010, 11:21:14 pm »
(na parkingach zalecam wzmożoną czujność bo niektórzy już zapomnieli co to skrzyżowanie równorzędne i parkingi w myślach dzielą sobie na aleje "główne" i "podporządkowane")
I zawsze jadą tymi lepszymi, głównymi :P

Miesiąc jeżdzena po stolicy i od razu mi się przyponiało co to skrzyżowanie równorzędne, podbno w trójmieście się teraz zaczyna wprowadzanie równorzednych w większych ilościach

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #24 dnia: Grudnia 30, 2010, 12:25:34 am »
Miesiąc jeżdzena po stolicy i od razu mi się przyponiało co to skrzyżowanie równorzędne, podbno w trójmieście się teraz zaczyna wprowadzanie równorzednych w większych ilościach

Jeśli chodzi o Łódź to nawet w tej chwili nie jestem w stanie sobie przypomnieć konkretnego skrzyżowania gdzie nie byłoby sygnalizacji świetlnej i/lub ustalonej hierarchii ulic. Ilość bezsensownych regulacji jest ogromna. Z tego co wiem niemieckie eksperymenty polegające na usunięciu całego zbędnego oznakowania (głownie pierwszeństwa) poskutkowały uspokojeniem ruchu i drastycznym zmniejszeniem liczby kolizji. Ale tam na porządku dziennym jest strefa 30 w centrach miast i miasteczek a w zwyczaju jest przestrzegać przepisów.
Jakub Sałata

storm

  • Gość
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #25 dnia: Grudnia 30, 2010, 07:35:07 am »
A co do sygnalizacji i przejść dla pieszych...
Warszawa, Aleja Krakowska, przejście dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej. 3 pasy ruchu w każą stronę, a pośrodku na wysepce przystanek tramwajowy. Samochody tuż opodal lotniska... nie jadą. One lecą te 80-100 km/h. Gdyby jechały o połowę mniej - pewnie bym się nie bał po prostu na chama wkroczyć w porze "letniej". Ale w porze zimowej? Wieczorkiem? Przy takiej prędkości? O nie nie... Nie ma opcji... Więc stoję. Czekam. Minuta..... drugaaaa.... Trzeeeeeciiiaaaa... I wreszcie koniec (bo daleko przy pętli na Okęciu światła zadziałały). Co prawda uciekły mi 3 tramwaje, ale przecież Jaśnie Wielmożni Panowie KieroFFFFcy się tak bardzo spieszyli, że nie zauwazyli tego pieszego... Niech stoi i marznie...
Wczoraj wieczorem to samo, ale po minucie stania i marznięcia... po prostu pomachałem ręką - "halo! jestem tu!". I o dziwo, na prawym pasie pan zwolnił, zatrzymał się... Ale już pan ze środkowego - NIE. Bo i po co? A na co? lepiej rozjechać tego pieszego... Pan na trzecim pasie... Widząc, że kolega KieroWca na prawym pasie się zatrzymał i ten na środkowym (kolejny już) - też - sam również się zatrzymał.

Mówię więc - chcecie zobaczyć CHAMÓW kieroFFFCUFF - Aleja Krakowska, przystanek Lipowczana. O każdej godzinie w ciągu dnia, od 7 do jak sądzę 22 ;P

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #26 dnia: Grudnia 30, 2010, 07:07:59 pm »
Storm. Proponuję założyć żółtą kam. z odblaskami (taka na rower) i coś białego na głowę. Jak w rękę weźmiesz czerwony mini miecz drzedaj, to zobaczysz jak kierowcy zareagują. ;) :D
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #27 dnia: Grudnia 30, 2010, 07:28:26 pm »
He
Właśnie sobie przypomniałem.
Kiedyś jak na mazury jeździłem jeszcze przez Radzymin, to po wyjechaniu z miasteczka, stał tam często granatowy Ford Transit z wymalowanym wzdłuż białym pasem. Wypisz wymaluj radiowóz.
Odcień nawet ten sam.
Jedyne co go odróżniało od radiowozu, to brak koguta i to, że zamiast Policja miał wymalowany na boku napis KOMINKI.
Wszyscy zwalniali, poczym wybuchali salwami śmiech.

Ci co często tą drogą jeździli, lub korzystali z CB wiedzieli, że mieszka tam facet, co kominki montuje i na podjeździe zostawia samochód.

Policja tez wiedział i kiedyś się na tym podjeździe ustawili.
Nie muszę chyba mówić, że był to dla nich dzień obfitych plonów. :D

storm

  • Gość
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #28 dnia: Grudnia 30, 2010, 11:30:14 pm »
@Hansglopke - myślałem o pożyczeniu skądś "lizaka", najlepiej w wersji "podświetlonej", do tego kamizelki jakiejś... I wyjść sobie... machnąć kilka razy... Na pewno reakcja byłaby... odpowiedniejsza :D

Dzisiaj na tym przejściu zobaczyłem co by było "gdyby"... Gdyby ktoś jednak chciał dojść do podjeżdżającego tramwaju i znalazł się na środkowym pasie... Otóz na prawym i lewym przemknęły trąbiąc na maksa samochody, praktycznie w ogóle nie zwalniając i o mały włos nie rozjeżdżając dwóch kobiet, które chciały zdążyć na tramwaj. I widząc to stwierdzam jasno - obowiązkowe badania psychologiczne dla KAŻDEGO kto stara się o prawo do prowadzenia czegoś większego niż rower z własnym napędem. MMPI i rozmowa z psychologiem, plus "doprowadzenie do szału" i przejażdżka po mieście. I o ile pacjent nie przeleje swojej złości/pośpiechu/stresu/nerwów na prowadzenie samochodu - mozliwosć rozpoczęcia kursu na prawo jazdy. A jak nie umie się kontrolować w trudnych sytuacjach - nie musi tego prawa jazdy posiadać. W końcu czy chcemy, aby szaleńcy jeździli samochodami? Każdy ma prawo być zdenerwowanym i mieć jakiś duży życiowy problem*. Ale nie oznacza to, że od razu dostaje automatycznie prawo zabijania innych z tego powodu.

* np spieszenie się do pracy/domu/dziecka/żony/do sklepu po ogórki/nakarmić kotka/etc ;>>>>>

P.S. A może ktoś wie, jak zainteresować Policję czy inne służby odpowiednie - niebezpiecznym dla ludzi miejscem? Skoro policja lubi chować się za krzaczkami i namierzać zza nich, to może warto by ustawić się pzy takich miejscach niestrzeżonych i tam pozbierać nieco punktów karnych... I połatać budżet miasta i oczywiście państwowy?

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: dziwna kombinacja
« Odpowiedź #29 dnia: Grudnia 30, 2010, 11:40:06 pm »
....

Storm, a w australii ludzie jezdzą bez prawa jazdy, tzn bez kursów, jak ktos chce posiadac prawo jazdy to aby sie nauczyc wstawia za przednia szybę odpowiednie oznakowanie i pomyka do czasu nauczenia sie jeździć, a nastepnie przystepuje do egzaminu,
Pochodzisz do tego zbyt ...... ( odpowiednie slowo do wstawienia ), wg mnie caly czas brakuje odpowiedniej edukacji, wiecie co sie dzieje na zwężeniach dróg , czyli w miejscach gdzie z dwupasmówki robi sie jedno ? zazwyczaj wygląda to tak, lewy pas korek, prawy pusty ( w zaleznosci od tego ktorostronne jest to zwężenie ), a jak ktoś probuje wolnym pasem dojechac do konca, to co sie dzieje ?
1. samozwanczy obrońca praw nieokreslonych blokuje wolny pas tak aby inni nie moglo dojechac do konca
2. jesli nie ma samozwanca to taki delikwent ktory dojedzie do konca pasa za cholere nie wcisnie sie miedz samochody na pasie zajetym bo nagle sie okazuje że zdeżaki samochodów posklejaly sie ( doslownie ludzie zaczynaja jechac na milimetry aby delikwenta nie pwuscic)

tymczasem kilka uswiadamiajacych audycji w srodkach masowego przekazu + odpowiednie żółte tablice ( pokazjuące jak wjeżdzać na "suwak" / "zakladkę" robia cuda, w KRK i WAW jest kilka takich miejsc że aż przyjemnie sie w korku jedzie ( wiem że brzmi to idiotycznie ), więc zamiast mnozyc zakazy i ograniczenia trzeba stawiac na edukacje, ew warto popatrzeć jak wygląda ruch w Turcji, Indiach i innych wschodnich państwach - klakson i jazda :)