forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Różności => Wątek zaczęty przez: storm w Maja 19, 2013, 09:57:08 am

Tytuł: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: storm w Maja 19, 2013, 09:57:08 am
Wszystkim nam się wydaje, że rower poziomy powinien być szybszy od pionowego. lepsza aerodynamika, lepsza sprawność napędu, lepsze wykorzystanie mocy nóg i tak dalej i tak dalej etc.
A praktyka?
Na rowerze pionowym ostatni raz jechałem w grudniu 2011 roku. Nie chcialo mi się kupować biletu dobowego, chciałem rozruszać nogę po artroskopii kolana (sic!) i wtedy przejechałem w tempie emeryta-rencisty 36km.
Potem nastąpił okres półtora roku, kiedy mój Kellys Saphix stał sobie pod ścianą jako "ostatni z rowerów na który chcę wsiąść".
No i ze względu na przeróbki VG3 i awarię SLRa - został użyty w ostatni czwartek do pokonania 30x2 km. Razem 60km.
I stąd moje zdziwienie. Jak to możliwe, że na pionowcu mam podobne wyniki i osiągi wytrzymałościowe i wydajnościowe jak na poziomie, skoro na niego nie wsiadałem od tylu miesięcy??? Przecież żeby przejść z pionowca na poziomkę trzeba wyćwiczyć praktycznie od nowa mięśnie. W tym czasie osiągów praktycznie nie ma. W takim razie można by się spodziewać, że w drugą stronę będzie tak samo. Że nieużywane części mięśni nóg będą zwiędłe i trzeba będzie je uczyć od początku jazdy na pionowcu z odpowiednim tempem. A tymczasem okazało się, że tak nie jest.
(pomijam swoje animozje do pionowców ;> )
Co Wy na to?
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: reneva w Maja 19, 2013, 10:53:01 am
Chyba jestem ostatnią osobą, która powinna się wypowiadać w temacie ;)

Jednak pytanie wydaje mi się dobre: czy to naprawdę są zupełnie inne mięśnie?

Na rowerze nienormalnym moc jest przekazywana na pedały przez:
- naciskanie stopą
- pchanie do przodu/tyłu
- ciągnięcie w górę

Na normalnym rowerze ruchy są podobne.

Z Twojego doświadczenia wysnuwam wniosek, że w przypadku przesiadki na rower normalny gorsze osiągi nie biorą się braku wyćwiczenia zupełnie innych mięśni, tylko dodatkowych mięśni, które są potrzebne do "odpychania się" od fotelika (a nie były potrzebne przy "ugniataniu" pedałów w przypadku jazdy na siodełku).

Taka teoria tłumaczyłaby brak pogorszenia osiągów przy przesiadce na rower nienormalny.
O ile jest poprawna ;)
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Maja 19, 2013, 12:47:16 pm
Ja ma zupełnie odwrotne doświadczenia. Przykładowa trasa Chełm Swidnik około 60 km   na rowerze pionowym góral z oponami 1,75 ponad 3 godziny czyli średnia poniżej 20km/h  Rower poziomy MBB te same koła i opony podobne warunki atmosferyczne średnia 31z kawałkiem niecałe dwie godziny. Ale to też budowa rodzaj i geometria roweru ma znaczenie, pamiętam na swb a miałem dwa takie rowery osiągi nie były o wiele lepsze od jazdy na pionowym. Wydaje mi się że teraz doszedłem do idelanej jak dla mnie przynajmniej geomeri czyli kompromisu pomiedzy wedajniścią a aerodynamiką Dzieki kolejnej przeróbce mojego leoparda :) nogi poszły znacznie niżej a siedzenie bardziej pionowo.  To już wersja stable :) Teraz tylko pomalować i już na zlot moge śmigać

http://www.flickr.com/photos/74415787@N07/8750687827/in/photostream

http://www.flickr.com/photos/74415787@N07/8751813428/in/photostream/

ten sam rower przed modyfikacją

http://www.flickr.com/photos/74415787@N07/7866477698/in/photostream/


i tu http://www.flickr.com/photos/74415787@N07/7316325932/in/photostream/

Po zmianach znacznie wzrosła wydajność pod górę i wysoka kadencja nie jest problemem nieco pogorszyła się aerodynamika ale wydajność i konfort kompensuja straty na aerodynamice
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: storm w Maja 19, 2013, 01:05:31 pm
@Reneva - zdaje się, że poziomka ćwiczy dodatkowe mięśnie, które mogą być ale zapewne nie są normalnie wykorzystywane na pionie. Ale czy na pewno? Ktoś zna się na tych mięśniach uda i łydek i może to jakoś potwierdzić?

@Tomek - ale nie porównuj Saphixa do MTB :) :
http://www.rowerzysta.pl/components/com_virtuemart/shop_image/product/2012_kellys_safix_grey.jpg
Ja mamc o prawda rocznik 2007, ale wygląda dosyć podobnie. Dodaj do tego oponki 700x35c 35mm grubości i ciśnienie 6atm. (takie samo jak w poziomce). A z kolei typowe MTB to góra 3 atm i szeroka opona-kapeć i to niestety robi opory. Przecież w końcu to nawet SZUMI podczas jazdy ;)
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Maja 19, 2013, 01:16:57 pm
Opnki były takie same jak w MTB dokładnie te same opony i koła przełożone do poziomki  bo był dawcą częsci do poziomki. Te same też cisnienie, dodam że pogoda też prawie bezwietrzna
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w Maja 19, 2013, 03:29:03 pm
Ja też odnoszę wrażenie, że na jednym i drugim typie roweru osiągam podobne wyniki, ale jednak cenię sobie wygodę pedałowania w poziomie i dlatego częściej pod moim zadkiem gości poziomka.

(pomijam swoje animozje do pionowców ;> )

Dziękuję ;) (od czasu do czasu korzystam z Veturilo (=warszawski rower publiczny - tak dla niewtajemniczonych))
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: Yin w Maja 19, 2013, 04:20:24 pm
Średnia zależy od groma czynników: trasy, pochyleń, jakości asfaltu, natężenia ruchu, pogody, wielkości kół, formy, wysokości suportu, zawieszenia lub jego braku, wagi roweru etc itp.
Po kilkunastu poziomych i pionowych które miałem widzę że moje średnie na pionowym i poziomym są podobne z tendencją do tego że jestem minimalnie szybszy na pionowym. Może to kwesta wagi, może tego że pionem jeżdżę bardziej agresywnie bo pozwala mi na to widoczność i manewrowość. Podejrzewam że gdybym mieszkał w bardziej płaskim miejscu z mniejszym natężeniem ruchu i lepszymi asfaltami ( choć to się ostatnio poprawia)  to przewaga częściej mogła by być na korzyść pozioma.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: SAC w Maja 19, 2013, 09:41:22 pm
Wydaje mi się, żę
Mięśnie używane na pionu to te same mięśnie, które służa do chodzenia. Wiem to z mojego doświadczenia.
1. Po maratonie 24 godzinnym na poziomce (koniec w sobotę o 16.00) w niedzielę po południu bez problemu tańczyłem na imprezie. Po podobnej jeździe całodobowej na pionie bym raczej ledwo chodził, a juz na pewno nie tańczył.
2. Jak zacząłem jeżdzić poziomo to pojawiły się bolące nogi przy dłuższych wycieczkach pieszych, wcześniej gdy dużo jeździłem na pionie żadnych bólów mieśni przy dłuższym chodzeniu nie miałem. Czyli na rowerze sobie trenowałem nogi a potem nie miałem problemów przy wycieczkach pieszych.
Mięśnie "poziome" to inne mięśnie niż normanie używamy przy chodzeniu i jeździe na pionu. Zawsze po dluższym zastoju (po zimie, ale i po miesiącu lub dwóch bez pozioma) musze dużo się najeździć by te mięśnie rozruszać. Na piona wskoczę i generalnie jadę sobie bez wiekszego stękania i zazwyczaj te 20 km/h sredniej wyciagnę.       

Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: Ijateż w Maja 19, 2013, 11:17:42 pm
Jakiś defetystczny ten wątek!  ;) Uwielbiam defetyzm, więc się dopiszę. Kiedyś interesowałem się mięśniolotami (nie, żebym chciał sobie polatać, raczej encyklopedycznie) a gdzie jak gdzie, ale w tym przypadku aerodynamika jest na czołowym miejscu. I zauważyłem, że o ile do przelotu przez kanał La Manche przygotowywano się zakładając pedałowanie w pozycji poziomej  http://en.wikipedia.org/wiki/Gossamer_Condor  to potem zrezygnowano z tego na rzecz pozycji pionowej  http://pl.wikipedia.org/wiki/Gossamer_Albatross . Czyli jakieś korzyści przeważyły nad minimalizacją przekroju poprzecznego. Może te, że przelotu miał dokonać zawodowy kolarz, a poziomych zawodowców nie ma? Można też zajrzeć do http://www.aero-news.net/index.cfm?do=main.textpost&id=1c61a156-65af-48ad-a7d3-792b7217c297 . Niemniej jednak każdy może sprawdzić, w jakiej pozycji dokonano najdłuższego przelotu w historii (115,11 km): http://pl.wikipedia.org/wiki/Daedalus (ten gościu siedzi prawie tak, jak ja!  ;D). Tu też leciał zawodowy, czyli przyzwyczajony do pionu kolarz.
Jakie z tego wnioski? Chyba rację miał pewien znajomy 11 - latek (na pionie) po dość nieprzyjemnym piaszczystym podjeździe, gdzie dość mocno zostałem: Rower sam nie pojedzie, kondycję trzeba mieć!
A co do mięśni... Nie mam takiego doświadczenia jak @SAC, ale po pierwszych jazdach w mojej zbliżonej do poziomu pozycji miałem zakwasy w bardzo dziwnych miejscach, np po wewnętrznej stronie ud.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Maja 20, 2013, 08:50:42 am
Temat mięśniolotów już był tu poruszany.
Mnie się wydaje, że na pionie jest łatwiej, ale cholernie niewygodnie. Zwłaszcza po kilku godzinach spędzonych na siodełku i nie chodzi tu o dystans, który pokonujemy, tylko czas na rowerze.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Maja 21, 2013, 01:30:22 pm
Mam podobne wnioski jak Witek. Większość mięśni pracuje w miarę podobnie. Różnica jest głównie w zasilaniu nóg (trzeba mieć "mocniejsze" tętnice, krew szybciej spływa z nóg).
Na low-racerze jedynie zauważam zdecydowanie większe obciążenie mięśni tej części ciała, która szlachetnej nazwy to nie posiada, po "paru" km-ach dość wyraźnie to czuć.

Na poziomce nie można za bardzo pociągnąć "z pleców" ("wduszając" się w całości w korby), czyli na tych mięśniach tracimy. I to sporo: dobrze wytrenowany kolarz jest w stanie w CP.2 wyciągnąć moc 3razy większą niż normalnie! Czytaj: poziomka raczej ma niewielkie szanse na zwycięstwo w finiszu z "pionowym"..

około 60 km   na rowerze pionowym góral z oponami 1,75 ponad 3 godziny czyli średnia poniżej 20km/h  Rower poziomy MBB te same koła i opony podobne warunki atmosferyczne średnia 31
Coś tu mi nie pasuje. Zupełnie nie pokrywa się z moimi doświadczeniami. Trasę "do rodziców" (75km) na jamniku i mieszczuchu pokonuje w jakieś 2:30, na mieszczuchu w 2:40, na trekingu z 3 godziny (przy bezwietrznej pogodzie). Dopiero jak jest wiatr to wyraźnie widać różnice, brak korzyści/strat dla jamnika (+- 10min), w pionie różnice zdecydowanie zauważalne (2:10 - 4:00..).

Inną inniejszością jest fakt, że zsiadając z jamnika to tylko wyciągam coś do picia albo ręcznik..
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Maja 21, 2013, 04:00:12 pm
Kurcze albo macie takie gów..e rowery poziome albo ja jestem Amstrongiem na dopalaczach.  Już pomijając te wyniki ktore podałem do Swidnika, Prezentowałem na Youtube filmiki ze zjazdu na poziomce i rowewrku gorskim ale z oponami 1.25" wynik rower górski około 200m za rowerem poziomym.A może to zaleta MBB i przedniego napędu gdzieś na forum był filmik z jazdy na torze w Warszawie był tam rowerek nie pamiętam kogo, ale z przednim napedem jak flevo widać bylo pare razy nadusił i wszyscy byli w tyle. Jeżdze w grupie rowerowej nie raz na trasie ,do Swidnika ostatnia dluższ trasa był wiatr może ze 30/ h żaden rower nie miał ze mną szans choć kilku na dobrych trekingach probowało jeden pod górkę jego słowa ja "pierdolee nie dam rady",  z górki pod wiatr wyprzedzałem ich o jakieś 100m nie kręcąc? A rowerek który mam nie jest ścigaczem tylko zrobiony dla komfortu jazdy. Wczesniejszy MBB  był ścigaczem na nim byłem w stanie wyprzedzić motorower  i prze pewien czas prowadzić. Jedny typ roweru ktory jest lepszy to kolażówka choć nie wiem co by było jak bym miał takie same koła, i kasetę zamiast wolnobiegu.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: storm w Maja 21, 2013, 06:13:21 pm
@Tomek...
1. Tor nie w Warszawie, ale w Żyrardowie.
2. Tą osobą, która jechala najszybciej był Bartek Z. Miał na liczniku 47 km/h i jechał na swoim stalowym Flevo o wysokości siedziska chyba 29cm czyli najmniej z nas wszystkich + dodaj do tego aerodynamiczny kufer. A jak jeszcze weźmiesz pod uwagę to, czego nie wiesz, czyli wiatr jaki tam wtedy szalał to wyjdzie ci, że miał szanse być najszybszy bo... Musiał. Ot co.
3. Nie wiemy jaki masz rower. Sam opis słowny niewiele mówi.
4. Pamiętaj, że jest początek sezonu.
5. Pamiętaj, że nawet jak pierwszego dnia dam czadu na max, to drugiego dnia jadąc do roboty spuchnę 3 razy nim dojadę ;P (a mam w jedną stronę 30km...)
6. Mój trekking OIDP waży 13 kg bez niczego. A SLR sam w sobie to 18. Jak jeszcze dodam sakwy (ujemny bonus do aerodynamiki!) wypełnione pierdułkami potrzebnymi w pracy i po drodze + picie to nie dziwota, że wyprzedza mnie na prostej bezwietrznej góral o kolarzu nie wspominając.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Maja 21, 2013, 07:20:08 pm
Kurcze albo macie takie gów..e rowery poziome albo ja jestem Amstrongiem na dopalaczach.
Tomku, Tomku..
W zeszłym roku na zlocie na 1/4 mili to na licznikach mieliśmy po 5x. Ale czego to dowodzi? Co z tego że Bartek na Żyrardowie jechał pod 50? Co z tego, że byłem "szybszy" od Bartka (w sensie max'a), kiedy z nim zdecydowanie przegrałem?

Zdecydowanie prędkości powyżej 35 są niedostępne dla amatorów na dłuższym dystansie, ba nawet zawodowiec bez osłony mógłby mieć problemy. Nie znam tego Amstronga (chociaż o paru Armstrongach słyszałem; Lance pewnie dałby radę, nawet bez przypisywanych mu wspomagaczy).

Aerodynamika dużo daje, ale niezabudowane poziomki znowu nie są jej demonami. Chociaż jest zdecydowanie lepiej niż w pionie (znajomi wlekli się po 10km/h z powodu wiatru, a ja sobie zapuściłem 40 "na rozgrzewkę", za co dostała mi się niezła bura)

I polecam np. książkę pana Friela i.. "marzenia" odlecą z wiatrem i potem. Z siebie "wydymasz" tylko określoną moc i niewiele więcej. Plany treningowe, pulsometry, pomiar mocy, dieta, rozgrzewki to norma kolarskiego życia. Chętnie bym zaprosił do dyskusji MrRobota albo JarkaLT, ale ostatnio nieczęsto pojawiają się na forum (chociaż Jarek jest dość aktywny na innym forum.. i mogę spróbować go podpytać).

Pojedź z taką prędkością tak chociaż ze 3km to składam Ci pokłony do samej ziemi.. I mówię poważnie.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: nahtah w Maja 21, 2013, 08:14:33 pm
Kurcze albo macie takie gów..e rowery poziome albo ja jestem Amstrongiem na dopalaczach. 

Może i jedno i drugie? ;)
Potrafię jechać ze średnią 33km/h przez pierwsze 4km dalej, by utrzymać tą szybkość to musiałbym odchudzić rower, odmłodnieć z jakieś 15lat i zdobyć dobre dopalacze , no to wtedy Amstrong mógłby mi plecy oglądać. A tak na serio, to szybkość tak duża na co komu po co, kiedy się w zawodach nie startuje?:)
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: OldSpice w Maja 21, 2013, 08:46:27 pm
Potrafię jechać ze średnią 33km/h przez pierwsze 4km dalej, by utrzymać tą szybkość to musiałbym odchudzić rower, odmłodnieć z jakieś 15lat i zdobyć dobre dopalacze , no to wtedy Amstrong mógłby mi plecy oglądać. A tak na serio, to szybkość tak duża na co komu po co, kiedy się w zawodach nie startuje?:)

Jeśli napisałeś o rowerze poziomym, to jestem w szoku... Rower poziomy to dla mnie kwintesencja prędkości jak i (możliwie największej jak na rower) wygody..

Ja na moim rowerku coś w stylu szosowym staram się dawać z siebie 100% (w ubiegłym sezonie nikt mnie nie wyprzedził- tak, jestem z siebie dumny^^- chociaż jeden dziadek na kolarce dał mi cholernie popalić, a chwila, gdy skręcił w jakąś boczną alejkę była najprzyjemniejszą z całego tygodnia :D)
Staram się utrzymywać średnią prędkość: nie wieje 30 km/h, wieje 20-25km/h.

Spodziewałem się, że gdy wsiądę na swoją pierwszą poziomkę wyniki uda mi się utrzymać niezależnie od pogody w okolicach 30 km/h, teraz jednak przekopałeś mnie po nabiale... ;)

 http://www.youtube.com/watch?v=dPuBm3pcPoY
Chcę kiedyś tak powiedzieć po zatrzymaniu przez policję na mojej (przyszłej) poziomce :D
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: Yin w Maja 21, 2013, 09:38:20 pm
filmiki ze zjazdu na poziomce i rowewrku gorskim ale z oponami 1.25" wynik rower górski około 200m za rowerem poziomym.
Poziomka jest szybsza na zjazdach to fakt, ale dla prędkości średniej zwykle nie ma to znaczenia bo na podjazd trzeba najpierw wjechać i to pion zreguły ( nie zawsze) robi szybciej.

Kurcze albo macie takie gów..e rowery poziome albo ja jestem Amstrongiem na dopalaczach.
Mam inna teorię, jesteś z Chełma - tych okolic nie znam (bardziej kojarzę Lublin -Włodawa stąd odniesienie) ale u Ciebie jest chyba płasko (brak strat na średniej spowodowanych podjazdami) i nie ma dużego nasilenia ruchu ulicznego stąd nie masz tak dużych strat na średniej z startów/stopów spod świateł i konieczności częstego przyhamowania z ostrożności ( ta puszka mnie na pewno widzi?)   
A może faktycznie masz talent w nogach - wpadnij na jakiś zlot będzie okazja do pościgania :)


3. Nie wiemy jaki masz rower. Sam opis słowny niewiele mówi.
Tomek od lat objeżdża i chwali rożne wersje FWD MBB:
https://picasaweb.google.com/113663826549422725409/FWDCruzbikeMBB#5435573595038202146
Inne w tym typie:
https://picasaweb.google.com/113663826549422725409/FWDCruzbikeMBB

Jeśli napisałeś o rowerze poziomym, to jestem w szoku... Rower poziomy to dla mnie kwintesencja prędkości jak i (możliwie największej jak na rower) wygody..
To zależy ;) Na pewno warto spróbować bo wrażenia z jazdy są fajne. Ale nie nastawiał bym się na wyniki choć to też jest do zrobienia - kwestia dobrania roweru do siebie tego gdzie i jak się jeździ.

http://www.youtube.com/watch?v=dPuBm3pcPoY
Ja też, ale moje kolana coś mniej ;)
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: storm w Maja 22, 2013, 03:08:14 am
Może i jedno i drugie? ;)
Potrafię jechać ze średnią 33km/h przez pierwsze 4km dalej, by utrzymać tą szybkość to musiałbym odchudzić rower, odmłodnieć z jakieś 15lat i zdobyć dobre dopalacze , no to wtedy Amstrong mógłby mi plecy oglądać. A tak na serio, to szybkość tak duża na co komu po co, kiedy się w zawodach nie startuje?:)

Oj oj oj... Bez przesady w drugą stronę @Nahtah ;)
Ja jestem cienki w uszkach. Ale jeśli jestem w formie, w sezonie, wypoczęty, nie wieje w mordewind, nie jest pod górkę i nie mam na bagażniku za dużo to tą przelotową 30km/h mam z paluszkiem w... Utrzymanie 33 km/h przez kilka kilometrów - żaden problem w tych warunkach.
Ale jeśli chodzi o średnie uzyskiwane w miastach i ich najbliższych okolicach - będą one zawsze trafione, nawet w weekendy, ruchem ulicznym, sygnalizacjami i innymi niespodziewanymi zdarzeniami, jak pieszy, piesek itd.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: reneva w Maja 22, 2013, 05:12:21 am
Potrafię jechać ze średnią 33km/h (...). A tak na serio, to szybkość tak duża na co komu po co, kiedy się w zawodach nie startuje?:)

Jak ma się do zrobienia 40 km na trasie dom-uczelnia, to te parę km/h więcej pozwala zyskać konkretną ilość minut, które można wykorzystać na /wpisać własne/.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: Franc w Maja 22, 2013, 08:48:39 am
Storm: zobaczymy jak będzie ze średnią w Kościerzynie.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: storm w Maja 22, 2013, 09:41:17 am
@Franc, Ty mnie nie rozwalaj już przed startem. Będzie źle i będzie biednie. Ja w tym sezonie dopiero 6 handred zrobiłem z haczykiem... Ja wyjadę i zrobię 225km na KR to... W drodze powrotnej będę jechał karetką chyba ;P No chyba, że stówka. Wtedy jest szansa, że dam radę wysiąść z Twojego Wehikułu o własnych siłach, jedynie z pomocą kul inwalidzkich... ;)
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: nahtah w Maja 22, 2013, 09:02:34 pm
Sorry panowie!
Mieszkam na Pogórzu Kaczawskim i właściwie górki może nie duże ale są, kierunek południe to podjazdy, w  kierunku po za  Bolec i Chojnów zaczynają się równiny i tu można poszaleć ale trzeba tam dojechać  i jak wspomniałem, parę czynników stwarza opór dla szybkościowych wyników, tym bardziej, że swoich poziomów nie ukierunkowywałem na szybkość (waga i opony), Może u was podjazdy pokonujecie prędkością wyższą niż 10 - 12 km/h bo ja tu czasami puchnę.;)
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Maja 22, 2013, 09:10:22 pm


Aerodynamika dużo daje, ale niezabudowane poziomki znowu nie są jej demonami. Chociaż jest zdecydowanie lepiej niż w pionie (znajomi wlekli się po 10km/h z powodu wiatru, a ja sobie zapuściłem 40 "na rozgrzewkę", za co dostała mi się niezła bura)


   Pajak czy ty czytasz co piszesz ?   Jakim cudem sie to dzieje
http://www.youtube.com/watch?v=FbKc0SjJRcE&feature=youtu.be

tylko nie piszcie o oponach górala bo to góral mojej żony z oponami 1,25"
http://allegro.pl/opona-26x1-25-kenda-k193-kwest-eco-i3257011320.html
kenda napompowanymi na full

ubranie też zwykłe dzinsy jak u mnie

Oczywiście to zjazd bez kręcenia
Jasne Nahtah po co komu taka prędkość wole sobie jeżdzić wolno i sie delektować na miekkim pompowanym fotelu z fuul amortyzacją , ale fajnie jest czasami zostawić goscia przekonanego że rower za 3000 zł jest nie do pokonania kilometr z tyłu
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: Neverhood w Maja 22, 2013, 09:46:55 pm
Pajak czy ty czytasz co piszesz ?   Jakim cudem sie to dzieje
http://www.youtube.com/watch?v=FbKc0SjJRcE&feature=youtu.be
Zapomniała położyć  się na kierownicy. I tyle w temacie wyższości.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Maja 22, 2013, 09:54:22 pm
Dzieki Yin za fotki moich rowerków myslałem że je bezpowrotnie straciłem a tu proszę u ciebie się znalazły . Co do Chełma to rejon gegraficzny "pagóry chełmskie" przy Wlodawie jest bardziej płasko ale u nas nie. Może w tym roku uda mi sie przyjechać na zlot,  obecny muj pojazd do scigania nie bardzo się nadaje full amortyzacja wygodny pompowany fotel ale czsami jeszcze potrafi się zerwać:) kto wie




Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Maja 22, 2013, 09:55:55 pm
Pajak czy ty czytasz co piszesz ?   Jakim cudem sie to dzieje
http://www.youtube.com/watch?v=FbKc0SjJRcE&feature=youtu.be
Zapomniała położyć  się na kierownicy. I tyle w temacie wyższości.
Miałem na youtube filmik z gosciem z innej górki kład się i pedałował i efekt podobny
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: SAC w Maja 23, 2013, 09:39:32 am
Myślę, że każdy z nas, jeżdżących na poziomkach ma własne doświadczenia z porównywaniem osiągów "na pionie" i "w poziomie". Jeden takie, ze jest dużo szybszy na poziomce, inny takie, że musi się cieżko napracować na poziomce aby utrzymał średnią z piona. I chyba nie ma potrzeby drugiemu udowadniać, że się myli, skoro ma takie a nie inne doświadczenia.
Moje doświadczenia: poziomka shokbike (klasyczne SWB USS 20x26, SPD), poziomka RaptoBike (FWD czyli przedni napęd, ASS 26x26, kufer areo, SPD), góral (górskie opony, bez SPD)  - na tych trzech rowerach robiłem testowe kółeczko i miałem identyczne wyniki: 40,4 km w ciagu 1h27min.
Przymierzam sie do prztestowania kolarzówki kolegi i jeszcze jednej poziomki. Nie zdziwię się, gdy kolarzówka wygra.
   
   
 
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: nahtah w Maja 23, 2013, 07:17:11 pm
Uzyskać dobrą prędkość, prześcignąć kolarza lub nie dać się dogonić czasami, to każdy - jak mniemam - ma w sobie. To taka żyłka rywalizacji.
 Na bikestats,  moim znajomym  poziomym, średnia kształtuje się w rozpiętości od 19km/h do 25,5km/h. Z tego wnioskuję, że kosmiczne (czyt. kolarskie) wyczyny powyżej 26km/h a widziałem 29km/h i ponad 30km/h są nie osiągalne, przynajmniej dla amatorów nie wyczynowców.:)

Po za tym remontuję nubiana i pisząc w tym temacie, wpadłem na pomysł by uzbroić go w opony szosowe,  pomysł mi się  podoba tym bardziej, że nubian nie nadaje się na szutry - traci stabilność na sypkich nawierzchniach - plus mała modyfikacja siedziska ala nimant i zobaczymy czy to poprawi moje zmagania na  trasach.:)
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Maja 25, 2013, 11:17:09 am
Aerodynamika dużo daje, ale niezabudowane poziomki znowu nie są jej demonami. Chociaż jest zdecydowanie lepiej niż w pionie (znajomi wlekli się po 10km/h z powodu wiatru, a ja sobie zapuściłem 40 "na rozgrzewkę", za co dostała mi się niezła bura)
 
Pajak czy ty czytasz co piszesz ?   Jakim cudem sie to dzieje
http://www.youtube.com/watch?v=FbKc0SjJRcE&feature=youtu.be
Czytam. I jeżeli uważasz że "odstawienie" na zjeździe o 100m to dużo.. Odpal sobie kalkulator (http://www.kreuzotter.de/english/espeed.htm) i zobacz jaki jest wpływ. Najpierw góral, zwykła kolarka, triatlon, low-racer, "na deser" zostaw sobie dwukołowego streamlinera.
Jakbyś jechał streamliner'em.. To zanim Twoja żona by dojechała.. zdążył byś już zapomnieć, że z nią jechałeś :)

Uzyskać dobrą prędkość, prześcignąć kolarza lub nie dać się dogonić czasami, to każdy - jak mniemam - ma w sobie. To taka żyłka rywalizacji.
 Na bikestats,  moim znajomym  poziomym, średnia kształtuje się w rozpiętości od 19km/h do 25,5km/h. Z tego wnioskuję, że kosmiczne (czyt. kolarskie) wyczyny powyżej 26km/h a widziałem 29km/h i ponad 30km/h są nie osiągalne, przynajmniej dla amatorów nie wyczynowców.:)
Wg mnie BS dość słabo nadaje się do porównywania średnich. Średnia baardzo zależy od wielu czynników: jazdy "miejskiej", długości trasy, nawierzchni, pogody, liczba odpoczynków.
Jak ktoś jeździ treningi godzinne po dobrej nawierzchni (albo.. wręcz na trenażerze), to spokojnie jest w stanie wykręcić średnią 35-40 (albo i więcej). Jak w terenie.. to nawet 10km/h średniej może być niełatwe..
A "żyłka".. Najlepsza jak pęka "prolowi", jak chce uciec, a kondycja mu się kończy :)
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: Yin w Maja 25, 2013, 11:53:36 am
Wg mnie BS dość słabo nadaje się do porównywania średnich.
Uważam odwrotnie. Dlaczego? Bo jak sam napisałeś:
Średnia baardzo zależy od wielu czynników: jazdy "miejskiej", długości trasy, nawierzchni, pogody, liczba odpoczynków.

A opisując w bikestats każdą wycieczkę / trening mamy cały praktyczny przekrój średnich co mówi więcej niż suche dane z kalkulatora które nie uwzględniają choćby czynników które wymieniłeś. Jednego co mi brakuje w bikestats to możliwość porównywania ogólnej sumy średnich z całości lub wybranych wyjazdów dla konkretnych rowerów - wtedy można by było zestawić wybraną poziomkę np. z mtb czy szosą w skali roku.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Maja 27, 2013, 10:16:47 am
A opisując w bikestats każdą wycieczkę / trening mamy cały praktyczny przekrój średnich
Trochę mnie nie zrozumiałeś.
Bardziej mi chodzi o porównywanie CUDZYCH wyników do SWOICH. TY jeździsz po podobnych trasach, które mogą się mieć nijak do CUDZYCH. Statystycznie TWOJE trasy mają ten sam poziom trudności i możesz na tych wynikach polegać. A tak nawet nie wiadomo, czy porównujesz się z prawdziwymi wynikami, czy z CUDZYMI "polukrowanymi".

Faktycznie.. jakby były szerokie mechanizmy filtrowania, to miałoby sens. Jednak mimo wszystko w BS brakuje paru "atrybutów" wycieczki: jakości nawierzchni, zjawisk pogodowych, liczby startów, itd, itp. Ale obawiam się, że po prostu nikt tego by nie wpisywał..
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: storm w Maja 27, 2013, 11:19:47 am
Panowie nie bierzecie pod uwagę bardzo ważnej rzeczy w owym BSie.
Załóżmy, że mamy 5 wyników:
100km w czasie 5 godzin - AVG 20km/h
120 km w czasie 5:10
30km w czasie 1 godziny
2km w czasie 12 minuty
1km w czasie 7 minut.

Jak liczy BikeStats średnią z tych wyników? Ależ to proste :D Bierze wszystkie średnie i dzieli je przez ilość wyników. Zatem wychodzi, że chociaż na długich trasach mamy średnie bardzo wysokie, to ogólnie nasza średnia idzie w dół, właśnie ze względu na te małe odległości, kiedy jechaliśmy wolno. Np testując rower.
Dlatego nie ma co patrzeć na średnie. Są one takie jakie są, czyli podnoszą gulę wysoko, ale nic nie znaczą.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: Yin w Maja 27, 2013, 11:48:00 am
Trochę mnie nie zrozumiałeś.
Bardziej mi chodzi o porównywanie CUDZYCH wyników do SWOICH. TY jeździsz po podobnych trasach, które mogą się mieć nijak do CUDZYCH. Statystycznie TWOJE trasy mają ten sam poziom trudności i możesz na tych wynikach polegać.
Ja patrze na to jeszcze inaczej - przez porównanie grupy poziomych z BS jako rowerów z innymi typami rowerów na BS i ich osiągami. A z tego co zaobserwowałem osiągi poziomek z BS łącznie z moimi pod względem średnich są bliżej do osiągów mtb ( przekrój 24-27 avg) niż szos ( 25-30+ avg). 

A tak nawet nie wiadomo, czy porównujesz się z prawdziwymi wynikami, czy z CUDZYMI "polukrowanymi".
Prawda, ale zakładam ze nikt się nie napina i wyniki nie są podrasowane. Zresztą jak mówię patrze na wyniki poziomych jako grupy rowerów i rowerzystów.

Faktycznie.. jakby były szerokie mechanizmy filtrowania, to miałoby sens. Jednak mimo wszystko w BS brakuje paru "atrybutów" wycieczki: jakości nawierzchni, zjawisk pogodowych, liczby startów, itd, itp. Ale obawiam się, że po prostu nikt tego by nie wpisywał..
Już parokrotnie pisałem - według mnie najlepszym (najbardziej obiektywnym) sprawdzianem są starty w zawodach i potem porównanie wyników.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: Kuba2 w Czerwca 02, 2013, 10:45:31 pm
Panowie, czytając całą dyskusje mam wrażenie że mylimy efektywność całego układu rowerzysta i rower od pytania zadanego przez autora a zatem jaka jest bezwzględna moc generowana na poziomce??
ponieważ ostatnio dużo sie interesuję alternatywnymi szkołami nauki pływania wypływa  ;) z tych poszukiwań ciekawy wniosek: prędkość pływania zależy od RÓŻNICY między mocą generowaną a OPORAMI ruchu. nie ten kto silniejszy pływa szybciej ale ten bardziej opływowy  ;D. czyli nawet jeśli moc na poziomce jest mniejsza (prawdopodobnie) to z powodu wyraźnie mniejszych oporów powietrza to prędkość i tak jest większa niż w pionie. Aby rzeczywiście to porównać należy postawić tego samego jeźdzca na rolkach oporowych na rowerze pionowym i poziomym zadając takie samo obciążenie, prędkość i czas testu. Używając pulsometru w łatwy sposób dowiemy się kiedy zużył więcej energii...
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Czerwca 02, 2013, 11:02:41 pm
Potrafię jechać ze średnią 33km/h przez pierwsze 4km dalej, by utrzymać tą szybkość to musiałbym odchudzić rower, odmłodnieć z jakieś 15lat i zdobyć dobre dopalacze , no to wtedy Amstrong mógłby mi plecy oglądać. A tak na serio, to szybkość tak duża na co komu po co, kiedy się w zawodach nie startuje?:)

Jeśli napisałeś o rowerze poziomym, to jestem w szoku... Rower poziomy to dla mnie kwintesencja prędkości jak i (możliwie największej jak na rower) wygody..

Ja na moim rowerku coś w stylu szosowym staram się dawać z siebie 100% (w ubiegłym sezonie nikt mnie nie wyprzedził- tak, jestem z siebie dumny^^- chociaż jeden dziadek na kolarce dał mi cholernie popalić, a chwila, gdy skręcił w jakąś boczną alejkę była najprzyjemniejszą z całego tygodnia :D)
Staram się utrzymywać średnią prędkość: nie wieje 30 km/h, wieje 20-25km/h.

Spodziewałem się, że gdy wsiądę na swoją pierwszą poziomkę wyniki uda mi się utrzymać niezależnie od pogody w okolicach 30 km/h, teraz jednak przekopałeś mnie po nabiale... ;)

 http://www.youtube.com/watch?v=dPuBm3pcPoY
Chcę kiedyś tak powiedzieć po zatrzymaniu przez policję na mojej (przyszłej) poziomce :D
    Old spice nie martw się spokojnie w wiatr i po górkach dasz radę 30 dziś w wietrzną pogodę w jedna strone z wiatrem drugą pod wiatr i     http://www.endomondo.com/workouts/197903824/8353692 endomondo pokazuje 46km ale według licznika i znaków drogowych jest 50 na żelaznej poziomce z podwójną amortyzacją i dmuchanym fotelem czyli wszystkim co najgorsze. Średnia ponad 28 według licznika 30z kawałkiem Do tego w tym roku przejechane może z 600 km  A jak założysz koła od  swojej kolarzówki to i więcej wyciągniesz
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Czerwca 05, 2013, 04:43:07 pm
to z powodu wyraźnie mniejszych oporów powietrza to prędkość i tak jest większa niż w pionie.
Tak trochę masz racji. CX umożliwi uzyskanie większej prędkości przy pomocy mniejszej siły. Ale nie zmieni wyniku.. w sytuacji jak zaatakuje Cię ostry szoszon jadący na 350W.. Twoje 150W pozostanie w chmurze pyłu i łez.. Nawet jakbyś sprężył się i oddał maksa (np. 300W), to utrzymasz się gostkowi na kole przez 30s.. a potem wracasz do swojej chmury rozpaczy (bo depczesz po beztlenie).
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: storm w Czerwca 06, 2013, 11:01:49 am
To jeszcze ja dopiszę coś dziwnego co mnie spotkało wczoraj. Mianowicie, jako że planowałem i planuje mały maratonikw Nieporęcie to sobie załatwiłemw olne no i wczoraj jechałem ostatni dzień przed owym wydarzeniem pozałatwiać kilka rzeczy w mieście. Wracając już mi się kompletnie nie chciało kręcić, więc postanowiłem zmniejszyć sobie HR do minimum. I co ciekawe:
- 135 HR standardowe kręcenie przy 27 km/h na 6 biegu, kadencja >80
- 122 HR niestandardowe kręcenie z kadencją poniżej normalnej z V około 25-26km/h na 7 biegu
- 110-115 HR przy 60-65 RPM kadencji, z V rzędu 27 km/h
Dosyć interesujące. Wygląda na to, że o ile wyższa kadencja odciąża stawy to jednak powoduje większe zużycie tlenu i większy HR?
Oczywiście przy tych 60-65 RPM to kolanka powinny mieć dosyć, ale... ja NIE naciskałem na pedały. Mój organizm "sam sobie" ustawił kadencję i trzymała taką prędkość mimo braku siły.

Pytanie - skąd wziąć jeszcze większego powera? Trening?
O chmurce rozpaczy prosze mi więcej nie pisać, bo takową zaliczyłem w ciągu 2 ostatnich zlotów "bawiąc się" z szoszonkami i... chcę się jej pozbyć :]
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Czerwca 06, 2013, 06:22:06 pm
Na kadencje i moc ogromny wpływa ma  pozycja na poziomce oparcie fotelika i wysokość suportu. Ostatnio przerabiałem rożne pozycje wyższa kadencję osiąga się bez problemu przy nisko położonym suporcie z kolei wysoko położony suport to mała kadencja i szybsze  zmęczenie. Dlatego idealnym rowerem do jeżdżenia i ścigania się po szosach byłby lekki rower ze zmienną geometrią  kołami szosowymi. Np  tak żeby pod górkę za pociągnięciem dźwigni ustawić siedzenie bardziej pionowo, z górki położyć na maxa położyć . Oglądałem ostatnio zdjęcia rowerku SAC a miał w nim 26 " koła opony na moje oko max 1,25 i do tego dynamo jak takim rowerem może konkurować z Szoszonami ? Niech ktoś z was wstawi sobie jeśli ma koła 26 i leciutkie felgi oponę kenda 26X 1" to chyba najcieńsza oponka na 26" koła i wtedy poczuje co to oznacza lekkie koło ja w swoim rowerku na takiej oponie a maiłem taka jedną wyprzedzałem skutery i przez pewien czas byłem w stanie prowadzić wierzcie lub nie koła oprócz aerodynamiki to podstawa załóżcie takie same koła jak ma szosowiec i wtedy porównujcie
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Czerwca 06, 2013, 06:42:16 pm
Storm, chyba wiesz, o czym myślę? Nieobeznanym podpowiem: Friel :) Musisz poprawić ekonomikę jazdy. Niska kadencja niestety jest synonimem niskiej mocy i niekoniecznie dużej wydajności.

Tomek, wg mnie koła to druga rzecz po "silniku". Albo raczej ciśnienie w nich i rodzaj bieżnika. Dlatego chętnie kupiłbym koła i szytki 20". 12-14atm jechałoby naprawdę pięknie :) (aż do pierwszej naprawdę dziurawej drogi :( )

Wspomniane przez Ciebie dynamo to już margines (w maratonie.. daleko za dostępnością batonów i płynów). Na 1000km może to dać różnicę prawie godziny (albo i dwóch jakby "wyduszać" je na maksa). Tak naprawdę.. większą stratę ma się na skutek wagi tegoż niż wynikającą z poboru prądu.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: storm w Czerwca 06, 2013, 06:50:12 pm
@Tomek70 - to chyba nie jest tak do końca jak piszesz. Jeszcze miesiąc temu, przed KR moja kadencja dochodziła w porywach do 80. Z trudem zresztą. Zero pałeru, zero możliwością wyciągnięcia więcej mocy jakbym chciał, maksymalne prędkości na prostej, gładkiej i lekko pochylonej (we właściwym kierunku!) to 30 km/h. Miesiącpo, czyli wczoraj, będąc schatanym po 4 dniach dojazdów po 60km dziennie minimum do pracy i z powrotem, spokojnie mogę robić kadencję w okolicach 95 rpm, posiadany pałer pozwala na podjeżdżanie pod górkę na '4' biegu (przed i na KR tylko 1 i 3 bieg). I to wszystko mimo zmęczenia. Jak to możliwe? Po prostu wytrenowanie. Po prostu jadąc na KR byłem cholernie nieprzygotowany, i dlatego po kilkunastu pierwszych kilometrach zaczałem tracić dystans do zawodników, aż wreszcie zgubiłem się gdzieś za plecami Franca.

To jest po prostu kwestia odpowiedniego treningu. Sądzę tak, bo ja u siebie położenia fotelika nie zmieniałem w SLRze (Semi Low Racer Velogic), a mimo to mam już większą moc na nim i znacznie lepszą kadencję. A wdrapywania się pod górkę to nie jest już czarna rozpacz, tylko "o!? Górka. Super!" ;)

Co do opon się absolutnie zgadzam. Marathona 1.5" z tyłu zamieniłem na Kojaka i widać róznicę. Lepsze przyspieszenie, a to w mieście się szybko zwraca.
O zmiennej geometrii skrzyde... roweru też myślałem. Do zrobienia pewnie, ale skomplikowane i zwiększa niestety mniej lub bardziej wagę roweru. Stąd myślałem o posiadaniu 2 rowerów. Jednego bezkompromisowego na wyścigi i maratony - drugiego do miasta, turystyki.

P.S.
@Pająk - książka w drodze ;)
Opony można znaleźć na stronie polskiego producenta rowerów na "U". Są i takie co mają 0.90" 20". Niestety kosztują... :]
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Czerwca 06, 2013, 08:54:27 pm
Nie wiem ja osobiście zmieniałem geometrie nawet jednego dnia u mnie wystarczyło  to zrobić na amortyzatorze i przekładało się to znacząco na kadencję obejrzyjcie filmiki z rowerkiem lighting na you tube jak ma ustawiony fotelik pomijając wagę którą też jest niska.  Na dynamie jeździłem i ma ono spory opór także jak nie pracuje  jak pracuje jeszcze większy choć i tak jest lepsze od tego co trze o oponę :( . Z treningiem  to się zgadza
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: SAC w Czerwca 06, 2013, 09:09:16 pm
Dynamo, które mam, gdy jest włączone okrada mnie z 6W, wyłaczone bierze 1W, przy prędkosci około 25 km/h.
Z chęcią te Waty stracę, bo dzięki nim w nocy widzę bardzo dobrze i nie muszę sie troszczyć o to by zmieniać baterie.   
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: Yin w Czerwca 06, 2013, 10:04:40 pm
felgi oponę kenda 26X 1" to chyba najcieńsza oponka na 26" koła
Już miał Cię poprawiać że najwęższa kenda na 26" to kwest 1.25 ale faktycznie kenda robi kontendera na 26" na 1.0 :
http://www.cyklotur.com/czesci/opony-detki/opony-rowerowe-26-cali-559/szosowe/p,kenda-kontender-k-196-26-x-1-0-60tpi-kenda,2837.html
Z wagą 280g za 44 zł to fajna oponka, ale nie jedyna w rozmiarze 1" - w hi racerze mam irc metro 2 widziałem też continental 26" x1.0 ale kosztowały coś koło 80-90zł za oponkę.

Btw. już parokrotnie pisałem że zdjęcie 10 gram z masy rotującej koła jest odczuwalne jak zdjęcie 40 gramów z każdej innej częsci roweru.

Z chęcią te Waty stracę, bo dzięki nim w nocy widzę bardzo dobrze i nie muszę sie troszczyć o to by zmieniać baterie.   
Czy ktoś z startujących też miał dynamo w piaście? Imho w jeździe turystycznej - fajna sprawa, w wyścigach - nie tędy droga. Szczególnie kiedy są na rynku tanie lekkie i wydajne prądowo akumulatorki 18650 i latarki do nich dedykowane.
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: storm w Czerwca 07, 2013, 01:27:07 am
@Tomek - jak zmieniłem geometrię poprzez podniesienie oparcia fotelika dosłownie o 1-2 cm do góry to mi pałer siadł. Tak duże są przyzwyczajenia ciała i mięśni do pracy w innych warunkach. Z tym możesz poradzić tylko poprzez trening w kilku różnych warunkach. Zatem taka zmiana na trasie zajmuje te kilka-naście sekund, a niekoniecznie musi od razu się przełozyć na korzystniejsze warunki do pracy nóg.
Co nie oznacza, że jestem przeciwnikiem takiego rozwiązania. Wręcz przeciwnie, zastanawiałem się nad czymś takim ze 3 lata temu już, ale w walce o lekkość i szybkość roweru wyszło na to, że póki co na nizinach zbyt często nie skorzystam z czegoś takiego, a skomplikowanie geometrii może potem przysporzyć kolejnych problem. Np z prowadzeniem łańcucha, dodatkowymi napinaczami etc.

@SAC - jeśli chodzi o latarkę to ja kiedyś kupiłem latarkę Bailong BL8600 Cree Q5, na 1 diodę w tym sklepie:
http://neolux.pl/ w Brwinowie. Po czym z tą latarką wracałem potem do domu przez ciemne drogi, zero latarni itede. I powiem tak: gdybym tej latarki nie kupił - chyba bym wracał po omacku. A tak swobodnie się poruszałem 25 km/h po drodze, a jadący z przeciwka kierowcy wyłączali światła drogowe ;) Nie jest to super hi-fi sprzęt, ale jak na drogi oświetlone spokojnie daje radę, jak jadę poboczem dk2 to widzę wszystko co mam przed sobą. I waży aż/tylko 200 gramów. Na trybie max bakteria starcza na 1.5h świecenia. Jeśli dodam do tego zapasową baterię 70 gramów (mam 2 zapasowe) to świat i ludzie. Wreszcie taka cree na kasku działa cały czas, nie tylko wtedy jak jadę. Łatwo mogę ją też skierować gdzieś w bok.
/to nie miała być reklama, ale... no cóż IMHO warto. ;) /

Wreszcie nie wiadomo tak naprawdę ile kosztuje wyprodukowanie tych 6W na świecenie. Czy faktycznie te 6W z obrotów koła, czy tarcie jest większe i jest to 10W? Bo o ile na początku jazdy mamy pałeru ile się da, to na koniec widać na śladzie GPSa jaki pokazałeś SAC, że tej mocy ewidentnie brakuje :] A dynama z koła nie wyjmiesz, za to latarę możesz komuś oddać czy wywalić w krzaki nawet... ;)
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: SAC w Czerwca 07, 2013, 10:50:09 am
@Yin @Storm
O dynamie i świetle na BBTour odpowiadam tam:
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2022.msg29017#msg29017 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2022.msg29017#msg29017)
Tytuł: Odp: Moc na rowerze poziomym i pionowym
Wiadomość wysłana przez: Robert w Czerwca 13, 2013, 07:50:22 pm
Ja swój rower poziomy skonstruowałem dla wygody jazdy a nie do osiągania wyskich wyników. Przyznam lubię sobię czasem pocisnąć i pojechać szybciej, zwłąszcza gdy mam okazję. A tak, to rower poziomy ma być dla mnie wygodny a nie wyścigowy.

Wspominanie tutaj o poziomie flevo Bartka (ten pomarańczowy) oraz wcześniejszy model z alu. to jest pewne extremum które Bartkowi udało się osiagnać. To prawda, jego rower jest szybki i wygodny. Tylko czy każdemu jest tak szybki rower potrzebny?

W moim przekonaniu cechą rowerów poziomych bardziej niż klasycznych jest ich indywidualne dopasowanie do rowerzysty. Może o tym poświadczyć to że większość jednak sama sobie je konstruuje pod siebie. Mimo że można kupić gotowe.