forum.poziome.pl

Rowery poziome - forum dyskusyjne => Różności => Wątek zaczęty przez: edo w Kwietnia 18, 2013, 12:09:12 pm

Tytuł: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: edo w Kwietnia 18, 2013, 12:09:12 pm
Jestem nowy na forum i zastanawiałem się, w którym panelu umieścić ten wątek ? ostatecznie wybrałem ?Różności? z braku bardziej pasującego do poruszanego tematu. Pewnie podpadnę większości lub nawet wszystkim forumowiczom, ale muszę wsadzić ten kij w mrowisko. Przeglądając forum odnoszę wrażenie, że jest to zbiorowisko facetów (przepraszam za seksizm), dłubiących, spawających, skręcających swoje poziome wehikuły gdzieś w garażach lub piwnicach, przekonanych do swoich umiejętności i tworzących wciąż nowe konstrukcje. Ale ci faceci jednocześnie po cichu i w kuluarach biadolą, że rowery poziome są tak mało popularne w naszym kraju. Moim zdaniem ta mała popularność ruchu poziomego nie skończy się dopóki ich produkcja nie wyjdzie z tych garażów i piwnic. Po co wyważać wielokrotnie już otwarte drzwi. Nie mam nic przeciwko majsterkowiczom (chwała im i wielki szacun), ale żeby dynamicznie rozwijał się ruch poziomy, musi rozwijać się profesjonalna, fabryczna produkcja takich firm jak: Azub, HP Velotechnik i in. i mam nadzieję, że kiedyś powstanie podobna firma w Polsce. Prędzej czy później i u nas musimy zrezygnować z tych manufaktur garażowo-piwnicznych i przesiadać się na profesjonalne konstrukcje ? tylko wtedy ich rozwój i zwiększona produkcja doprowadzi do spadku cen rowerów poziomych tak jak to nastąpiło kiedyś na rynku rowerów górskich lub następuje obecnie na rynku rowerów elektrycznych. Dobrym przykładem jest też rynek motoryzacyjny (motorynki itp.). Wiem, wiem, już słyszę zarzuty, że konstrukcje fabryczne są horrendalnie drogie i że mało kogo stać na ich zakup, ale tu właśnie zaczyna się kwadratura tego poziomego koła (są drogie, bo ich się mało produkuje ? mało ich się produkuje, bo nikt ich nie kupuje ze względu na cenę). Żeby nie pozostać tylko przy krytyce wszystkiego, myślę, że póki co dobrym pomysłem może być np. uruchomienie runku wtórnego tj. sprowadzanie rowerów używanych dobrych marek z całego świata (zorganizowanie czegoś w rodzaju komisów, szrotów), identycznie jak w przypadku rynku motoryzacyjnego. ? wiadomo, że mało który Polak kupuje nowe auto, większość to auta używane stamtąd. Innym pomysłem może być sprowadzanie rowerów z Chin, chociaż nie mają one dobrej prasy, za to są na pewno tańsze. Proszę o wybaczenie, jeżeli kogokolwiek dotknąłem swoimi dywagacjami.



Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: SAC w Kwietnia 18, 2013, 02:00:54 pm
Na forum jest duzo postów osób które konstrułują poziomki. To naturalne, że dział Techno bije na głowę wszystkie inne działy. Bo jak się coś dłubie, spawa, kleji to potrzeba się popytać, poradzić, pochwalić się. Dlatego też tak może wyglądać to forum, że tu tylko ludzie na poziomkach, co wląsną głową i rękoma je zrobili.
Ale jest też tu troche osób, które swoich poziomek same nie zrobiły, tylko kupiły / zleciły wykonanie. Jak przedstawia się to procentowo to nie wiem. Ale pojawienie się POLZUBA* i PL Velotechnik* nie rozwiąże sprawy, nie będzie tak, że nagle 10%** ludzi w Poslce zacznie jeździć w poziomie. Do tego potrzeba, żeby jakiś magnat finansowy kupił 3 dobre kontrukcje roweru poziomego (pozioma sztywna szosa, trajka, amortyzowany poziomy rower turystyczny), zamówił po 100000** sztuk ram na Tajwanie a w Polsce w fabryce zaczął składać te poziomki. To jeszcze mało: potrzebna by była ogromna kampania informacyjna i reklamowa, znane osoby na poziomkach (prezydent, biskup, prezes i kupa aktorów ze seriali), to może wtedy te 10% by było realne.         

*hipotetyczne nazwy nowych polskich producentów poziomek           
**tak  sobie strzeliłem te cyferki, prosze nie traktować tego jako biznesplan na serio
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Franc w Kwietnia 18, 2013, 02:24:18 pm
Poza tym w Polsce są manufaktury robiące doskonałe poziomki:
http://www.velocraft.com (http://www.velocraft.com)
http://www.velogic.pl (http://www.velogic.pl)
oraz dystrybutorzy zachodnich /polskich producentów:
http://www.cyklotur.com/ (http://www.cyklotur.com/)
http://czescidopozioma.pl/ (http://czescidopozioma.pl/)
i było to wielokrotnie na forum opisywane

Jest także znany, duży internetowy serwis aukcyjny

Ale tak jak napisał SAC - w dziale techno pisują głownie ci co sami coś zmajstrowali a ci którzy mają kupne to nie piszą tylko jeżdżą stąd to wspaniałe Forum jest trochę mniej reprezentatywne jeżeli chodzi o użytkowników poziomek "seryjnych".
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: tatar w Kwietnia 18, 2013, 02:32:56 pm
Przede wszystkim poziomy nie są uniwersalne - do wielu rzeczy się nie nadają, zajmują dużo miejsca, są ciężkie.
Dlatego to zawsze będą produkty niszowe. Sądzę, że nawet gdyby były znacznie tańsze, poziomy nie stałyby się popularne.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Kwietnia 18, 2013, 09:20:43 pm
Tatar, a jakie rowery są uniwersalne? ::) Idąc dalej: jakie pojazdy są uniwersalne?

Sporo czasu spędziłem w kraju słynącym z rowerów. Jest tam parę wielkich firm (przytaczając najbardziej znanych: Nazca, Optima, Flevo).. i mimo to rowerów poziomych tam też jest stosunkowo mało. Jak Chiny zrobią ekspansję na rynek europejski, to ceny spadną znacznie, a popularność wzrośnie.

Tak naprawdę jest to nowość i pewnie jak będzie ich więcej to krowy przestaną dawać mleko, a psy ścigać rowerzystów  ;D

EDO. A tak w sumie się zastanawiam. Czego chciałbyś oczekiwać po forum, które kiedyś oficjalnie było forum konstruktorów rowerów poziomych?

Tak, to forum to grupa królików doświadczalnych, strugających i lepiących swoje konstrukcję (czasami także dosłownie ;D ), wprowadzających dziwne modyfikacje do tychże konstrukcji, czy po prostu "beta testerzy" garaży, manufaktur albo "wielkich" fabryk. Niekończące się dyskusje nad wyższością highRacera nad lowRacerem czy siła chomika naprzeciw supermana są tu na odpowiednim poziomie. I tylko jeden znał tą jedyną, ale najprawdziwszą prawdę :P

Franc, a ja mam kupną poziomkę :) I tylko częściej piszę niż jeżdżę  :'(
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: tomek70 w Kwietnia 18, 2013, 09:43:04 pm
Wiecie co w tym kraju a może nie tylko w tym, ciężko kogoś namówić na zmianę operatora komórkowego mam kolegę w pracy młody chłopak płakał i płacił jakieś pół roku mu zajęło żeby w końcu rozstać się z poprzednią siecią. A co do uniwersalności, lub nie rowerów poziomych. Nie w tym rzecz, bo pionowe też nie są uniwersalne a poza tym ciężko pod wiatr i nie wygodnie. Co z tego że pionowy jest trochę lżejszy jak ciężej się jedzie i nie wygodnie.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: SAC w Kwietnia 18, 2013, 10:24:41 pm
Jak Chiny zrobią ekspansję na rynek europejski, to ceny spadną znacznie, a popularność wzrośnie.
Nie zrobią, bo mamy (UE) ustawione wysokie cła na całe rowery stamtąd. Ale ramy produkuje się ganeralnie na dalekim wschodzie. Dlatego potrzebny majętny inwestor - patrz wyżej mój post. Ale to raczej mrzonki. Chyba, zeby ktoś zechciał naprawdę uświadomić rzesze, że poziomka jest im konieczna do życia (wytworzyć modę na poziomki) ale to też kosztuje takie wytwarzanie mody.  
  
Prawdą jest, że mnie nabycie pierwszej poziomki zachęciło do kombinowania przy rowerze. Do tej pory wszystko dawałem do serwisu. Przy pierwszej poziomce a to sam sobie zmieniłem manetki, http://forum.poziome.pl/index.php?topic=927.msg12442#msg12442 (http://forum.poziome.pl/index.php?topic=927.msg12442#msg12442), a to zaczynałem już myśleć co zrobić z przednim kółkiem. Nic nie zrobiem, bo kupiłem ramę RaptoBike i tu zaczęła się prawdziwa przygoda składacza. Popsułem co prawda nowy środek suportu, ale trochę się nauczyłem jak się składa rowery. Teraz czekam na nową ramę (zamówiona, podobno już zrobiona i się maluje) i już się cieszę na własnoręczne składanie nowego roweru. Czeka mię nabijanie sterów, wkręcanie zewnętrzych łożysk korby, (a korbę mam fajną, też składaną: 48-36-24, Deore Hollowtech, 170mm), dopasowywanie długości pancerzy itp. Zanim kupiłem pierwszą poziomkę to umiałem jedynie dętkę zmienić (chyba nawet nie załatać, tylko nową dać).
Także ja nie zrobiłem sobie żadnej ramy, ale nabycie poziomki mnie ośmieliło, zeby przy rowerze dłubać.      
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Kwietnia 19, 2013, 06:48:06 am
Najpierw musiał by się załamać rynek na sprzedawane obecnie rowery, to może ci wielcy producenci-składacze musieli by kombinować z nowymi konstrukcjami.
Chciałem zainteresować okolicznych sprzedawców poziomami. Tymi wyprodukowanymi przez profesjonalistów. Niestety sprzedawcy twierdzą , że takie rowery są zbyt drogie i się nie będą sprzedawać. W sklepie o poziomy nikt nie pyta, bo ich ta nie ma. No to jak się mają sprzedawać?
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Xun Vixx w Kwietnia 19, 2013, 07:10:25 am
A może by ugryźć sprawę z innej strony i zająć się nie tyle produkcją co czystą promocją.

Wyścigi, wycieczki rodzinne, wypady turystyczne >wyłącznie< dla rowerzystów poziomych lub z silnym naciskiem na poziomy: zniżka dla posiadaczy biorących udział na rowerze poziomym czy dopłata za "zwykły" rower. Górale i szosy pionowe są popularne głównie dzięki Tour i MTB - sport napędza interes.

Jedyne problemy to niewielka ilość rowerzystów poziomych do dyspozycji w czasie wyścigu i duża różnorodność rowerów będących w ich posiadaniu (nieporównywalne konstrukcje w wyścigu). Może ideą było by zorganizowanie jakiegoś wyścigu typu Tour de Pologne, Tour de województwo, może ze znanymi kolarzami, ale dostarczyć im do startu rowery, tak by każdy startował tylko na odpowiednim poziomie...
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: storm w Kwietnia 19, 2013, 08:28:06 am
Moim skromnym zdaniem...
Chyba należałoby wypuścić kilka rowerków poziomych, takich "prosto spod igły" do jakichś większych sklepów rowerowych. Oczywiście musiałyby być w sensownej cenie (do 2k PLN?) i w miarę rozsądnej konstrukcji - czyli proste do ujeżdżania.
I czekać. Widok takiego roweru na pewno by powodował rosnące zainteresowanie ludzi i ich pytania: "czy na tym też da się jeździć?" + "a co to w ogóle jest?!" oraz "czy to jest w ogóle rower???" + "ale to niezgodne z UCI!!!" (BP,NMSP ;>>>).
Wcześniej czy później ktoś by pewnie się na tyle zainteresował, że może by coś takiego kupił. W sezonie oczywiście.

@Xunvixx - ma rację. Można by współzorganizować jakiegoś Toura mniejszego z udziałem rowerzystów pionowych i poziomych i sprawdzić jak to się sprawdza w praktyce. I oczywiście nagłośnić odpowiednio sprawę w mediach. Tylko drobna uwaga: rowerzyści startujący na poziomkach MUSIELIBY być przygotowani do startu na takim rowerze, bo wiadomo, że taki (nasz) rower wymaga innego umięśnienia niż pionowy, więc pionowiec na poziomce nie miałby żadnych szans z pionowymi na pionowcach.

@Edo - tak, jesteśmy dłubaczami - z przymusu. Po prostu takich rowerów w sklepach nie ma. I albo produkujemy je sami, albo z gotowych ram, albo (jak już kogoś stać) dopieor kupujemy gotowe. Pamiętam jak sam w 2006 roku nie miałem bladeo pojęcia o rowerach poza tym, że umiałem zmienić dętkę, ustawić wibrejki i... tyle. Na początku 2007 roku oddawałem rower do serwisu jeszcze! A 2 miesiące potem składałem z Xunem pierwszą poziomkę :) 3 lata później umiałem już ją rozkręcić do najdrobniejszych części, a rok później złożyć od zera ;)
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: edo w Kwietnia 19, 2013, 09:07:06 am
Z tej racji, iż nie znałem historii forum, nie zdawałem sobie sprawy, że forum powstało i poczatkowo było tylko i wyłącznie platformą ludzi, którzy sami konstruowali swoje poziomy (wtedy nawet nie było jeszcze producentów fabrycznych), wyartykułowałem swoją być może zbyt kontrowersyjną opinię na wstępie - przy zakładaniu wątku.
A tak w ogóle jestem zachwycony bardzo wysoką kulturą dyskusji na forum i zaszczycony, że mogę być tego forum uczestnikiem. Rzeczywiście, potraficie trzymać poziom. Myślałem, że po moich kilku postach zostanę zmieszany z błotem i zrównany z asfaltem, a tu, proszę, spotkałem się z rzeczową dyskusją i przyjaźnie sformułowanymi uwagami. Wielki szacun. Mam nadzieję, że znajdę odpowiednio dużo czasu, aby być często uczestnikiem forum, a przy okazji dyskusji na temat rynku rowerów poziomych będę mógł przemycać swoje przeświadczenie o wyższości trajek nad jednośladami - chociaż przyznaję, iż jest owo przeświadczenie czysto teoretyczne.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: tatar w Kwietnia 19, 2013, 09:07:25 am
Możemy się spierać odnośnie tego co kto rozumie przez uniwersalność roweru.
Ale mtb czy trekking jest znacznie bardziej uniwersalny niż poziomka.
Przekonuję się o tym za każdym razem gdy jadę przez piaszczysty las, biorę ostrzejszy podjazd, muszę ostro zwolnić przed krawężnikiem, czy wpakować się do biura z poziomem (co jest znacznie bardziej upierdliwe niż z moim trekkingiem pomimo, ze mój swb jest stosunkowo krótki).
Trochę się kolegom dziwię, że wam się chce polemizować z oczywistościami.

A postulat Storma, żeby wstawić do sklepów pozioma "prosto spod igły" w cenie do 2 tys jest kuriozalny. Sam to sfinansujesz?
Czemu polscy producenci poziomów nie zrobili tego? Nie chcą zarobić?
Mam wrażenie, że trochę ideologia przesłania niektórym rzeczywistość...
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w Kwietnia 19, 2013, 09:26:52 am
Wiecie co? A mnie tam się podoba, że rowering poziomy ciągle jest niszą, że ludziska sobie sami strugają swoje wehikółka w piwnicach i garażach, że widok człowieka na poziomie na ulicy miasta wywołuje szczękoopad u przechodniów i przejezdniów. Nie odczuwam potrzeby popularyzacji roweru poziomego na masową skalę. Więc niech panowie dłubacze nadal dłubią w podziemiu ku chwale ojczyzny :)
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: tatar w Kwietnia 19, 2013, 09:48:25 am
Nie odczuwam potrzeby popularyzacji roweru poziomego na masową skalę. Więc niech panowie dłubacze nadal dłubią w podziemiu ku chwale ojczyzny :)

Otóż to.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: storm w Kwietnia 19, 2013, 09:53:35 am
@Edo - nie chwal dnia przed zachodem słońca, co widać po poście Tatara ;)


A postulat Storma, żeby wstawić do sklepów pozioma "prosto spod igły" w cenie do 2 tys jest kuriozalny. Sam to sfinansujesz?
Czemu polscy producenci poziomów nie zrobili tego? Nie chcą zarobić?
Mam wrażenie, że trochę ideologia przesłania niektórym rzeczywistość...

Tatar - sam jesteś kuriozalny i czytać nie umiesz. Zwłaszcza ze zrozumieniem ;>>>

Czy ja pisałem, że musimy to zrobić MY? Czy ja kazałem robić to tobie? Jakiemuś Wackowi z Zadupia Mniejszego? NIE!
Pisałem ogólnie, że ktoś lub jakaś Spora Firma posiadająca odpowiedni kapitał - mogłaby w ten sposób próbować wejść na rynek.

Pomijam już fakt, że twój jakże kuriozalny pomysł ładowania się z jakimkolwiek rowerem do biura jest po prostu żenujący. Świadczy on po prostu o twojej jakże wysokiej kulturze osobistej.


@Makenzen - zgadzam się. Czasami fajnie być takim UFO ;)
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: tatar w Kwietnia 19, 2013, 10:46:19 am
Storm

Wystarczy się w czymś z Tobą nie zgodzić a od razu dostajesz piany.
Czy z Tobą da się po ludzku wymieniać poglądy, bez ataków personalnych?



Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: storm w Kwietnia 19, 2013, 01:56:57 pm
Tatar

Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale to ty określiłeś moje poglądy - chociaż ich nie zrozumiałeś - jako kuriozalne.
Naucz się czytać ze zrozumieniem, przestań wsadzać innym - a zwłaszcza mnie - w usta jakieś dziwne poglądy a na pewno dojdziesz ze mną do porozumienia.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: tatar w Kwietnia 19, 2013, 02:35:36 pm
Tatar

Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale to ty określiłeś moje poglądy - chociaż ich nie zrozumiałeś - jako kuriozalne.
Naucz się czytać ze zrozumieniem, przestań wsadzać innym - a zwłaszcza mnie - w usta jakieś dziwne poglądy a na pewno dojdziesz ze mną do porozumienia.


Storm

Nie dojdziemy do porozumienia, dopóki nie zrozumiesz różnicy pomiędzy krytyką poglądów a inwektywami.
Bez tego nie jesteś partnerem do jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji.
A co sądzę o Twojej kulturze osobistej to ci powiem prywatnie, jak się spotkamy.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w Kwietnia 19, 2013, 02:39:52 pm
Pomijam już fakt, że twój jakże kuriozalny pomysł ładowania się z jakimkolwiek rowerem do biura jest po prostu żenujący. Świadczy on po prostu o twojej jakże wysokiej kulturze osobistej.

Co rozumiesz pod pojęciem "do biura"? Czy chodzi tylko o pokój w biurze, w którym pracujesz, czy zalicza się do tego także korytarz?
Bo wiesz... ja na początku swojej pracy sam-wiesz-gdzie taszczyłam swoją poziomkę na IV piętro i trzymałam ją w korytarzu, podobnie jak inne osoby, w tym także te z wierchuszki. A było tak dlatego, że dostałam raz solidny opier***ol od ciecia za to, że chciałam zostawić rower na dole na klatce schodowej (w miejscu, w którym i tak by nikomu nie przeszkadzał). Później już nie musiałam go targać na IV piętro, bo dostałam zgodę na trzymanie roweru w drugim biurze kilkadziesiąt metrów dalej - i to właśnie w pokoju, w którym pracowali ludzie. Teraz parkuję przed klatką schodową, bo na szczęście jest do czego przyczepić rower. Więc z tym kuriozalnym pomysłem wprowadzania roweru do biura trochę się zagalopowałeś (zresztą wszystko jest względne - zależy od tego, jakie to biuro... wiadomo, że w sali konferencyjnej, w której akurat trwają jakieś poważne międzynarodowe negocjacje handlowe rower raczej wyglądałby głupio i mógłby rzutować na wizerunek firmy, z którą akurat jakiś bogaty kebab chce podpisać kontrakt...)
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Kwietnia 19, 2013, 02:49:37 pm
Taka zasłyszana anegdotka
Cytuj
Dwóch biznesmenów jedzie do Afryki aby stworzyć tam sieć zajmującą się sprzedażą obuwia.
Pierwszy wraca po paru tygodniach i mówi:
- Tam nikt nie nosi butów, oni tego tam nie potrzebują. Absolutnie nie inwestujemy bo nic tam nie sprzedamy

Drugi również wraca po paru tygodniach do swojej firmy i mówi:
- Tam nikt nie nosi botów, oni tego tam na pewno potrzebują. Absolutnie inwestujemy, to dziewiczy rynek na którym zbijemy fortunę.

To trochę pokazuje jak wygląda rynek poziomek, nie tylko w Polsce ale i na świecie.

Co do tego, że jest to rower mało uniwersalny, raczej nie ma się co spierać, bo pod tym względem treking bije go na głowę (ten temat był już omawiany wielokrotnie) - to ogranicza liczbę odbiorców. Chce się ktoś spierać, to niech porozmawia z przedstawicielami firm, które sprzedają roweru w krajach o większej świadomości rowerowej niż Polska.

Cena i kwadratura poziomego koła.
Zwróćcie proszę uwagę, że poziomki są drogie praktycznie we wszystkich krajach UE. Cło na chińskie produkty, koszty pracy, podatki, to oczywiście ważne elementy składowe ceny, ale nikt nie zwrócił uwagi, że produkty sprzedawane na naszym rynku, myszą spełniać określone normy, a te badania kosztują.

Przykład z ostatnich targów.
Rower z napędem ręcznym marki X firmy z USA, kosztuje w przeliczeniu 12000PLN
Ten sam rower (nie klon, nie podróbka, ten sam rower) w Cinach, marki Xchina (czyli bez logo firmy z USA, kosztuje ok. 5500PLN po opłaceniu cła. Jaka jest różnica?
Otóż ten pierwszy, ma wszystkie papiery które pozwalają go wprowadzić na rynek konsumencki, ten drugi już tych papierów niema.   

Przykład nr 2 z mojej firmy.
Wyprodukowaliśmy pewną obudowę dla potrzeb telekomunikacji - nic skomplikowanego.
Szacowana sprzedaż to 400szt miesięcznie.
Ale aby wprowadzić produkt na rynek konsumencki, trzeba wykonać badania na własny koszy. Aby produkcja i koszt tych badań wyszedł na zero, musieli byśmy sprzedawać 8000szt miesięcznie - oczywiście analiza ekonomiczna jest bardziej złożona, uwzględnia wiele wariatów, ale każdy mówi to samo: Nie rób tego.

Dale.
Mamy taką fajną ustawę "o ogólnym bezpieczeństwie produktów..." w myśl której również każdy produkt musi spełniać określone kryteria. Najłatwiej było by oczywiście posłużyć się normami - czytaliście polskie normy dotyczące rowerów? Ja co prawda wybiórczo ale czytałem. Rowery poziome tych norm nie spełniają.
Oczywiście ustawa dotycząca norm mówi, że ich stosowanie jest dobrowolne, jednak jeśli nie mamy ochoty ich stosować, to na własny koszt musimy udowodnić, że nie mamy graba, nie chodzimy po pustyni, nie mieszkamy w zoo i wielbłądem nie jesteśmy.
A jak pokazuje praktyka, nawet jak będziemy już sądzili, że jest ok i udowodniliśmy, to wcale nie jest powiedziane, że nam uwiężą i nie nakażą udowodnić bardziej.


Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Kwietnia 19, 2013, 03:00:13 pm

Pomijam już fakt, że twój jakże kuriozalny pomysł ładowania się z jakimkolwiek rowerem do biura jest po prostu żenujący. Świadczy on po prostu o twojej jakże wysokiej kulturze osobistej.


A to ciekawe.

Mam dokładnie podobną sytuacje u siebie.
Ja rower mam gdzie trzymać, natomiast kumpel już nie i trzyma go obok swojego biurka, a czasem nawet w gabinecie szefa (gdy jego nie ma w biurze).
Oczywiście wszystko to dzieje się za przyzwoleniem osób, które tam pracują. Czasem kumpel nanosi piachu - lata wtedy z odkurzaczem co ma tylko swoje plusy.   
 
Co ma więc wspólnego fakt trzymania roweru w biurze z kulturą osobistą? Rozumiem, że w podtekście jest jej brak, ale w którym miejscu, bo nie dostrzegam.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Kwietnia 19, 2013, 03:41:56 pm
Storm

Nie dojdziemy do porozumienia, dopóki nie zrozumiesz różnicy pomiędzy krytyką poglądów a inwektywami.
Bez tego nie jesteś partnerem do jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji.
Rękami i nogami podpisuję się pod powyższym.
Wystarczy mieć inne zdanie, by zostać oskarżonym o to, że, cytuję:
- przywalamy się
- jesteśmy tak mało inteligentni, że (...)
- wyładowujemy się za (notabene nieuzasadnione) użycie obcego słowa
- atakujemy

Przeczytaj w wolnej chwili:
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1772.15
Moja dobra rada - se stormem nie dyskutować, bo zaraz wpadnie w histerię i zacznie atakować ad personam.

Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: storm w Kwietnia 19, 2013, 05:07:34 pm
Tatar
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale to ty określiłeś moje poglądy - chociaż ich nie zrozumiałeś - jako kuriozalne.
Naucz się czytać ze zrozumieniem, przestań wsadzać innym - a zwłaszcza mnie - w usta jakieś dziwne poglądy a na pewno dojdziesz ze mną do porozumienia.
Storm
Nie dojdziemy do porozumienia, dopóki nie zrozumiesz różnicy pomiędzy krytyką poglądów a inwektywami.
Bez tego nie jesteś partnerem do jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji.
A co sądzę o Twojej kulturze osobistej to ci powiem prywatnie, jak się spotkamy.

@Tatar - myślę, że ja nie chcę się z tobą spotykać. Tak po prostu. :>
Nadal uważam, że nie rozumiesz tego co wcześniej napisałem i zamiast grzecznie się wycofać raczkiem - bo to w końcu ty wsadzałeś mi w moją klawiaturę to czego NIE napisałem - ty kontynuujesz do upadłego, aby tylko dowieść, że.... nie masz racji.
A kultura i dobre wychowanie polega również na tym, aby być odpowiedzialnym za to co się pisze wobec innych. A to ty sugerowałeś, że ja coś napisałem "kuriozalnego". :>>

@Live_Evil - wal się :) Nie twoja dyskusja, więc nie wpierniczaj się w nią i nie podważaj bezzasadnie autorytetu innych osób.
Poza tym dobre wychowanie i kultura nakazują pewne sprawy rozstrzygać poza forum publicznym, ale jak widać wasi rodzice was tego nie nauczyli. Szkoda :(


@Makenzen - "do biura" to dla mnie w tej chwili firma do której aby wejść trzeba przekroczyć szklane rozsuwające się drzwi, gdzie wchodzą klienci, gdzie brudne obuwie zostawia ślady widoczne z kilometra, gdzie pracownicy (o szefach nie wspominając) łażą w garniakach, a osoba bez krawata to rzadkość..... :] W takich miejscach samo wprowadzenie roweru do środka to spore przegięcie, które Pracownika może wiele kosztować. Zresztą zazwyczaj kulturalne osoby pchać się do środka z rowerem nie będą.
Jeśli chodzi o stawianie roweru to tak:
- w 2007 zdarzyło mi się do takiej roboty garniakowo-luźnej władować rower na 2 piętro, ale tylko raz i tylko aby się pochwalić poziomką ;) Potem rower stał na klatce schodowej.
- w jeszcze poprzedniej firmie rowerek parkowałem w WC, a raz podczas naklejania odblasków VG3 wylądował na wykładzinie w pomieszczeniu biurowym, ale to była sobota/niedziela i nikt tego nie zauważył
- w ostatniej pracy rowerek odwiedzał halę serwisu, a raz myjnię, ale na salon nigdy nie wjechał
- aktualnie w obecnej pracy rower stawiam na parkingu podziemnym przy specjalnych stojakach na rowery

Także biuro? Moim zdaniem nie wchodzi w rachubę. Poza tym rower poziomy ma to do siebie, że jak to określił niejednokrotnie Raffi - "sam się pilnuje". Jest tak charakterystyczny, że wszyscy na niego zwracają uwagę i się wgapiają, więc osoba próbująca niezauważalnie podejść i ukraść - ma spory problem. Pomijając już fakt, że jazda na poziomie nie jest rzeczą, którą wypijamy z mlekiem Matki a i nauka jazdy na rowerze pionowym nie ma tutja nic do rzeczy.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Kwietnia 19, 2013, 05:32:00 pm
A kultura i dobre wychowanie polega również na tym, aby być odpowiedzialnym za to co się pisze wobec innych. A to ty sugerowałeś, że ja coś napisałem "kuriozalnego". :>>

@Live_Evil - wal się :) Nie twoja dyskusja, więc nie wpierniczaj się w nią i nie podważaj bezzasadnie autorytetu innych osób.
Poza tym dobre wychowanie i kultura nakazują pewne sprawy rozstrzygać poza forum publicznym, ale jak widać wasi rodzice was tego nie nauczyli. Szkoda :(

Akurat na temat kultury ty masz najmniej do powiedzenia, zresztą potwierdziłeś tylko to, co wcześniej o tobie napisałem.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: storm w Kwietnia 19, 2013, 05:37:44 pm
live evil - czy ty masz jakiś problem?
Jak masz problem to może idź do lekarza, albo do psychologa?
Choroby i zaburzenia psychiczne się leczy - a nie wyładowuje na innych.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Kwietnia 19, 2013, 05:45:25 pm
Jak masz problem to może idź do lekarza, albo do psychologa?
Choroby i zaburzenia psychiczne się leczy - a nie wyładowuje na innych.
Kolejny przykład twojej "kultury". Masz jeszcze jakieś w zanadrzu?
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: storm w Kwietnia 19, 2013, 05:51:41 pm
Jak masz problem to może idź do lekarza, albo do psychologa?
Choroby i zaburzenia psychiczne się leczy - a nie wyładowuje na innych.
Kolejny przykład twojej "kultury". Masz jeszcze jakieś w zanadrzu?

Tak - idź do psychologa, chociaż i tak bez farmakologii się chyba nie obejdzie. :>>>

P.S. Jest tu jakiś Administrator albo Moderator?
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: live_evil w Kwietnia 19, 2013, 05:57:57 pm
Masz jeszcze jakieś w zanadrzu?
Tak - idź do psychologa, chociaż i tak bez farmakologii się chyba nie obejdzie. :>>>
Nie łudź się - nie sprowokujesz mnie, choć widać, że się starasz.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: edo w Kwietnia 19, 2013, 06:19:00 pm
Nie wiem, co się dzieje ale wysłałem przed chwilą post, który nie znalazł się na forum, spróbuję napisać go więc jeszcze raz. Wywołany przeze mnie wątek o rynku rowerów poziomych w Polsce troszeczkę zboczył z toru i przekształcił się w wątek o przechowywaniu rowerów w biurze (całe szczęście, że nie dotyczy przechowywania trajek w biurze - dopiero byłaby heca) oraz o zdrowiu psychicznym niektórych uczestników forum.
Makenzen, bardzo spodobała mi się twoja wypowiedź na temat niszy roweringu poziomego, szczękoopadu u przechodniów i przejezdniów na widok pozioma oraz braku potrzeby popularyzacji roweru poziomego na masową skalę i pochwałę dłubania w podziemiu poziomów ku chwale Ojczyzny. Lecz ośmielę sie wyrazić swoje zdanie, iż takie poglądy raczej chwały naszej Ojczyźnie nie przyniosą, a ze swoimi samoróbkami będziemy postrzegani w Europie i na świecie  jako wymierający gatunek albo co gorsza jako obywatele III-go świata. Niezaprzeczalny koloryt twojej wypowiedzi sprawił jednak, iż nie jestem w pełni przekonany, co do własnych doznań odnośnie podziwu okazywanego przez innych na widok poziomych (bardziej właściwe byłoby określenie - leżących) wehikułów.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w Kwietnia 19, 2013, 07:08:37 pm
Hm...
Jak się ma to
@Live_Evil - wal się

do tego
dobre wychowanie i kultura nakazują pewne sprawy rozstrzygać poza forum publicznym, ale jak widać wasi rodzice was tego nie nauczyli. Szkoda :(
?

Żeś Waćpan błysnął kulturwą jak cholera.
Masz szczęście, że Cię lubię.
Niniejszym idę sobie stąd, bo nieprzyjemnie się ogląda takie jatki w miejscu skupiającym ludzi mającym takie ładne hobby.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: jarek_es w Kwietnia 19, 2013, 07:13:53 pm
Panowie miarkujcie się i piszcie na temat. Storm, live_evil i Tatar - myślę, że gdybyście pogadali sobie na ten temat w realu dyskusja była by bardziej kulturalna.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: storm w Kwietnia 19, 2013, 08:20:35 pm
@Jarek - ja to wiem :)
Niestety jak mi ktoś pisze coś o jakichś kuriozach, bo on widzi w każdych moich słowach jakieś "weźcie się i zróbcie" - to staram się to wyjaśnić. A że inni to traktuja jako wstęp do wojny no to niestety... Poza tym są tu osoby wobec mnie nieprzyjazne, które wykorzystają KAŻDĄ sposobność aby mi zrobić na złość. Tylko czemu publicznie i czemu w taki, niekulturalny sposób?

@Makenzen - ty też przeciwko mnie? A tego to się nie spodziewałem, sądziłem że przeczytasz uważnie co kto miał do napisania i zrozumiesz sytuację, a tu widzę, że mimo iż jesteś osoba bardzo oczytaną - tematu nie zrozumiałaś.
A lubić mnie nie musisz. Nie zmuszam.


@Edo - tak jak napisałem wcześniej. Aby wprowadzić rowery poziome na rynek polski - trzeba je wprowadzić do sklepów rowerowych. Na to trzeba mieć kasę i trzeba umieć zorganizować akcje promocyjne. A to oznacza poważne inwestycje, którą byłaby w stanie przeprowadzić tylko jakaś mała lub średnia fabryka.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w Kwietnia 19, 2013, 09:44:49 pm
@Makenzen - ty też przeciwko mnie? A tego to się nie spodziewałem, sądziłem że przeczytasz uważnie co kto miał do napisania i zrozumiesz sytuację, a tu widzę, że mimo iż jesteś osoba bardzo oczytaną - tematu nie zrozumiałaś.
A lubić mnie nie musisz. Nie zmuszam.

Ależ przeczytałam. Nie wpieraj mi, że nie zrozumiałam tematu. I wcale nie jestem przeciwko Tobie (nie bierz wszystkiego tak do siebie, to szkodzi zdrowiu), tylko uważam, że nic nie usprawiedliwia chamskich odzywek ad personam typu "wal się" albo wysyłania adwersarza do psychiatry. Miłe to to nie jest ani także kulturalne (co dodatkowo strasznie zgrzyta w kontekście Twoich wypowiedzi dot. kultury osobistej i dobrego wychowania).
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: storm w Kwietnia 19, 2013, 10:29:36 pm
@Makenzen - ależ o co ci chodzi? Ja tylko zacząłem stosować takie same brudne chwyty Schopenhauera jakie stosowano wobec mnie ;>>>
A że umiem robić to znacznie perfidniej...? No cóż... Nie ja pierwszy zacząłem - i wiedziałabyś to gdybyś dokładniej przeczytała wątek......
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w Kwietnia 19, 2013, 11:10:07 pm
A daj mi święty spokój. Skąd wiesz, jak przeczytałam wątek? Siedzisz w mojej głowie, czy co?
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Neverhood w Kwietnia 19, 2013, 11:53:46 pm
Noooooo , lubię te klimaty. Kto napisze "pokaż cycki"?
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Kwietnia 20, 2013, 01:37:01 am
Kilka stron temu przeczytałem coś takiego:

A tak w ogóle jestem zachwycony bardzo wysoką kulturą dyskusji na forum i zaszczycony, że mogę być tego forum uczestnikiem. Rzeczywiście, potraficie trzymać poziom.

FacTycznie trzymanie poziomu jest domeną naszych forumowiczów. Szkoda, że dyskusja rozpoczęta przez "nowych" na forum została zdołowana poradami lekarskimi.

Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: edo w Kwietnia 20, 2013, 02:02:47 am
Chyba się troszeczkę pośpieszyłem z tymi zachwytami nad wszechogarniającą kulturą dyskusji na naszym forum. Mam nadzieję, iż mnie nikt nie zmusi do używania słów "wal się" czy wysyłania kogokolwiek do psychiatry oraz że magia spokoju dzisiejszej nocy ostudzi rozpalone umysły i z wraz z nastaniem poranka będziemy mogli z pozytywnym nastawieniem i bez osobistych inwektyw prowadzić dalszą rzeczową dyskusję na rozpoczęty temat rynku rowerowego.
@Makenzen - też Cię polubiłem za Twoje wypowiedzi, znamionujące pogodę ducha, otwarty umysł i zmierzające do kompromisu oraz studzenia temperatury dyskusji.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: SAC w Kwietnia 20, 2013, 07:54:11 am
Są fora, na których założyciel wątku może kasować posty, gdy nie trzymają się tematu, są obraźliwe, albo mu nie pasują  :) . Czyli założyciel jest moderatorem w swoim wątku. Nie jestem zwolennikiem tego, ale tutaj, w tym przypadku bym się wcale nie zdziwił, kdyby autor wątku poprosił admina aby wywalił te słowne przepychanki i nic nie wnoszące do tematu posty (łacznie z tą moją wypowiedzią).
Weźmy sobie taką sytuację: ktoś zaczął fajny temat, chce aby tata/mama/córka/brat/dyrektor sobie to przeczytali a tu po paru narmalnych wypowiedziach są ataki i wyzwiska. I potem tata/mama/córka/brat/dyrektor mówią mu, co to za środowisko, z kim ty się zadajesz?! A to moze być właśnie tata/mama/córka/brat/dyrektor kórzy mają wielką kasę i chcą ją zainwestować do szalonego pomysłu np: wielka fabryka poziomek w Polsce  ;)     

A rzeczywiście Makenzen robi co może żeby uspokojić sytuację. I dobrze. 
   
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w Kwietnia 20, 2013, 08:40:13 am
Edo, Tomek (SAC) - dzięki, miło mi bardzo... :)
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: edo w Kwietnia 20, 2013, 09:09:38 am
Pomimo, że mieszkam w miejscowości raczej bardziej podgórskiej, niż morskiej (Świdnica), przeczytałem dzisiaj na banerze hasło: "Prawdziwy rejs nie polega na szukaniu nowych lądów, lecz nowych horyzontów". Wprawdzie jest to motto "Szkoły pod żaglami", ale myślę, że zawołanie to możemy bez szkody przeflancować na nasz rynek rowerów poziomych. Ale horyzont, jak to horyzont w bezczelny sposób nieustannie się od nas oddala, a my jesteśmy szczęśliwi, że możemy się poruszać, podążać w jego kierunku, wciąż na nowo go odkrywając. I tu znowu po raz kolejny ośmielę się wyrazić swoje przekonanie, iż te nowe horyzonty w rozwoju rowerów poziomych nie zostaną wyznaczone przez naszych tzw. "dłubaczy", lecz przez firmy - profesjonalnych producentów poziomów. Tylko ich stać na prowadzenie badań, przeprowadzanie wielokrotnych prób niszczących oraz zatrudnianie profesjonalnych projektantów i konstruktorów oraz wprowadzania na rynek nowych technologii. I tu pomimo sympatii do Makenze, nie zgadzam się z twoim poglądem i życzeniem, aby rowerowing poziomy jak najdłużej pozostawał niszowy, gdyż dopiero pojawienie się na masową skalę wielkiej ilości poziomów na naszych drogach będzie oznaczało nasze zwycięstwo, w ten sposób udowodnimy, iż mamy rację, i że rower poziomy (wg mnie można by go nazywać leżący) jest lepszy od pionowego (inaczej zwany jako siedzący).
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w Kwietnia 20, 2013, 09:33:18 am
dopiero pojawienie się na masową skalę wielkiej ilości poziomów na naszych drogach będzie oznaczało nasze zwycięstwo, w ten sposób udowodnimy, iż mamy rację, i że rower poziomy (wg mnie można by go nazywać leżący) jest lepszy od pionowego (inaczej zwany jako siedzący).

To prawda, jeśli oczywiście naszym celem jest pokazanie światu, że rp (= rower poziomy) jest lepszy od pionowego. Ale mnie chodzi o coś troszkę innego - mnie osobiście nie zależy na popularyzacji rp na masową skalę. Owszem, fajnie jest zarazić kogoś poziomym bakcylem, miło jest odpowiadać napotkanym ludziom na różne pytania, ale jak to już się zrobi masowe, to trochę żal mi będzie tych starych dobrych czasów, gdy na ulicach rozbrzmiewały pełne podziwu okrzyki: "Aaaaale fajny rower!".
A, no i - co do określenia "rower leżący" - rowery poziome są różne - ja mam dwa, jeden jest rzeczywiście "leżący" (określenie dość niefortunne semantycznie, bo leżący = taki, który leży), a drugi bardziej "siedzący".
A, jeszcze co do masowej produkcji rp... Można teoretycznie rzucić na rynek kilka różnych modeli "gotowców", tylko potrzeby poszczególnych rowerzystów poziomych są tak rozbudowane, że tych kilka dostępnych "gotowców" mogłoby nie spełnić oczekiwań każdej jednostki. Jak ktoś sobie sam robi rower ze śmiecia albo składa go z różnych części, zamówiwszy uprzednio każdą z nich u profesjonalnego producenta tudzież zakupiwszy w sklepie rowerowym, to łatwiej mu jest skompletować to, czego dokładnie potrzebuje, choć jak sądzę, jest to opcja droższa niż zakup "gotowca".
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: edo w Kwietnia 20, 2013, 10:06:26 am
@Makenzen - powinnaś o tej porze dawno wsadzić swoje cztery litery na swojego pozioma, czego Ci zazdroszczę, bo swojego jeszcze się nie dorobiłem. W zupełności się z tobą zgadzam, co do nostalgii dotyczącej starych dobrych czasów, nie tyko w zakresie roweringu poziomego, tym bardziej, że jestem dosyć wiekowym człowiekiem i w zasadzie dosyć konserwatywnym, ale staram się podążać za nowościami i czy to się nam podoba czy nie jesteśmy skazani na komercjalizację wszystkiego dookoła. My różnimy się tym, że Ty już jesteś wewnątrz tego magicznego ruchu poziomego, a ja dopiero staram się do niego wejść. Mam jednak nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli kupić poziomkę  (w tym także preferowaną przeze mnie trajkę) w markecie za 500 zata, jak i w firmowym sklepie rowerowym  za 15 kafli. To będzie oznaczało, ze w dniu dzisiejszym miałem rację (ja  po prostu szukam potwierdzenia swojego przekonania, że moja fascynacja roweringiem poziomym ma sens).
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w Kwietnia 20, 2013, 10:16:45 am
Ależ oczywiście, że ma sens... Realizowanie własnych marzeń, choćby najbardziej szalony, zawsze ma sens :) Jestem gorącą zwolenniczką konsekwentnego dążenia do poprawiania jakości własnego nędznożytu :)
A na poziomkę swoje 4 literki oczywiście dzisiaj wsadzę, a jakże. :) Miłego dnia!
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Kwietnia 20, 2013, 12:40:51 pm
Chyba się troszeczkę pośpieszyłem z tymi zachwytami nad wszechogarniającą kulturą dyskusji na naszym forum.
Taka cena wolności (ograniczonej do minimum moderacji), czasem tak bywa, że ścierają się różne temperamenty i emocje biorę górę. Nie pierwsza i nie ostatnia to kłótnia.

 
Mam jednak nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli kupić poziomkę  (w tym także preferowaną przeze mnie trajkę) w markecie za 500 zata,

Ja mam nadzieje, że do tego nie dojdzie. Czym są rowery za 500zeta nie trzeba chyba mówić.

Zwróć uwagę na to, kto korzysta z rowerów poziomych. Najczęściej są to ludzie, którzy są już z rowerami obeznani, są często świadomi tego co im może nowa konstrukcja zaoferować ale i tego, co im odbierze.
Rowery poziome mają mnóstwo ograniczeń które powodują, że nie sprawdzą się jako rower dla mas. Jak się rozwija ten rynek na świecie? No właśnie. Pomimo, że ceny są bardziej przystępne dla ludzi zarabiających w Euro, to na ulicach jakoś nie widać tłumów jeżdżących z nogami do przodu.

Słuszne zwróciłeś uwagę, że na krok w popularyzacji poziomek, może pozwolić sobie tylko "duży". Niestety ale na wypromowanie nowego produktu (rower poziomy w świadomości społecznej/konsumenckiej jest nowy) są potrzebne naprawdę ogromne środki finansowe. Na pewno nie osiądzie się celu wstawiając kilka modeli do sklepów, to może być jedynie drobny element całości.
Ponadto duzi już próbowali ugryźć temat - romet, giant. Jak widać bez skutku.  
Możemy mówić o pasji, fascynacji, zaangażowaniu, pomysłowości ale tak naprawdę wszystko się sprowadza jedynie do pieniędzy i rachunku ekonomicznego.

Obecnie kierunki jakimi podążają duże koncerny na rynku polskim, zdają się zmierzać w stronę rowerów miejskich. Czemu? To proste. Rower coraz częściej jest postrzegany jako praktyczny środek transportu a nie sprzęt do rekreacji. Myślę, że w miarę rozwoju infrastruktury rowerowej w miastach, trend ten będzie się pogłębiał.
  
(wg mnie można by go nazywać leżący) jest lepszy od pionowego (inaczej zwany jako siedzący).
Takie nazewnictwo się u nas przyjęło i takie stosujemy.
W większości krajów Leżący jednak w Polsce Poziomy
To jak z Volkswagenem Żukiem, który w Polsce jest Garbusem  ;)
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Ijateż w Kwietnia 20, 2013, 01:50:31 pm
Ponieważ trochę dolega mi samotność na szlaku jak również nie przepadam za rolą jedynego we wsi, który w krótkich portkach chadza (na poziomie jeździ) też się odezwę. Nie będę powtarzał tego, co już napisano, więc dodam po stronie minus brak imprez typu wyścigi kategorii "open" z udziałem rowerów poza standardem UCI i transmisji takowych w TV. Chlubnym wyjątkiem jest Randonneurs i kto może, niech tam naciska a najlepiej startuje. Nota bene, @SAC pokonując 1008 zrobił w tym kierunku wielki kawał dobrej roboty przewyższający całą tę pisaninę po forach za co mu cześć i chwała! A z mojego podwórka (Poznań): jako rowerzysta niedzielny często wałęsam się nad Maltą i widzę tam 2 wypożyczalnie, jedną rowerów raczej typowych a drugą różnych dziwnych pojazdów na pedały. Dlaczego w tych wypożyczalniach nie ma żadnego pozioma i to w sytuacji, kiedy w Poznaniu mieści się jedna (wiadomo, która) z firm handlujących poziomami? Nie lubicie się czy brak porozumienia co do kasy? Przecież to byłaby doskonała promocja! I to by było na tyle, pozostaje jeździć ku uciesze i pouczeniu gawiedzi. Ja pomalutku przestaję budzić sensację, stałem się nawet rozpoznawalny, bo mówią mi "dzień dobry". Szkoda, że chyba jestem odbierany tylko jako nieszkodliwy dziwak. Pozdrawiam też resztę poziomych z Poznania a zwłaszcza tego, który jechał na LWB przez Most Dworcowy 18 marca b.r. koło południa ;)
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: hansglopke w Kwietnia 20, 2013, 02:28:12 pm
w Poznaniu mieści się jedna (wiadomo, która) z firm handlujących poziomami? Nie lubicie się czy brak porozumienia co do kasy?

Lubimy się.
Na pozostałe pytania odnośnie promocji w Poznaniu odpowie sam zainteresowany. Może nie koniecznie na forum. Myślę, że jak masz jakieś pomysły to możesz z właścicielem (właścicielami?) firmy porozmawiać.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: pajak_gdynia w Kwietnia 20, 2013, 02:43:07 pm
Ijateż, a byś się zdziwił. U mnie w takiej wypożyczalni "na pedały" namierzyłem flevo (3 kołowa delta, nawet chyba oryginał). Aczkolwiek na moją chęć wypożyczenia tegoż.. dowiedziałem się że jest niesprawny (i potem jeszcze dwa razy to samo, więc dałem sobie na luz).
Podobnie w krajach za zachodnią granicą w wypożyczalniach można spotkać takowe, ba nawet są "biblioteki" z białymi krukami :)

Swoją drogą.. Poruszony Giant Revive.. Bardzo dobry projekt (albo mieszczuch, albo ścigacz, itd). Dyskusje oscylujące od "co za g" do "och, ech", ale jakoś powolutku się sprzedają. W Holandii siłą napędową tego modelu są osoby starsze i.. kobiety w ciąży (jak pytałem się w sklepie.. to sprzedawca zapytał w którym miesiącu ciąży jest moja żona?!?). Ale tam rowerami jeżdżą wszyscy.

W Polsce można kupić za dość małe pieniądze, aczkolwiek "na żywca" widziałem go raptem parę razy. Nie zastanawia was czemu? A kombinuje zakupić cudaka dla żony (ale ona chyba nie do końca chce). Asia, masz do Mai telefon? :)
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Makenzen w Kwietnia 20, 2013, 03:48:42 pm
Asia, masz do Mai telefon? :)

Hmmm... do której Mai, tej z Amsterdamu, Mai B.? Jeśli to o nią chodzi, to... ciekawe, skąd ją znasz :)
Telefonu nie mam, ale mam skypa i kontakt mejlowy.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: edo w Kwietnia 20, 2013, 04:26:52 pm
@kaczor1 - nie zgadzam się z twoim poglądem, że rowery poziome mają mnóstwo ograniczeń, które powodują, że nie sprawdzą się jako rowery dla mas. Przecież już dzisiaj są produkowane trajki (postrzegane jako najmniej mobilne ze wszystkich poziomów), które są składane na pół bez konieczności demontażu jakichkolwiek części czy akcesoriów, które ważą ok. 16 kg (za trzy lata będą ważyły ok. 13 kg, czyli tyle co tradycyjny rower) i które można garażować w niewielkiej szafie. W miarę rozwoju technologii przestanie być problemem także amortyzacja. Jedynym ograniczeniem w stosunku do roweru pionowego, która przychodzi mi na myśl, to mniejsza prędkość w czasie podjazdów oraz ograniczone ich zastosowanie w terenie (poza asfaltem) - ale poziomy nie muszą być wykorzystywane jako rowery górskie - wystarczy jak będą wystarczające i najlepsze do szeroko pojętej turystyki rowerowej.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Kwietnia 20, 2013, 08:32:15 pm
Zastanawiam się nad rp takim za 500 zeta. Zanabywasz taki wehikuł, testujesz i jeśli uważasz że to jest właśnie to czego szukałeś (chodzi mi o praktyczność wygodę itp) szukasz  wtedy czegoś za wielokrotność tych 5 stówek.
Minusem jest też wielki wybór rodzajów - osiołkowi w żłobie dano - zadajesz klientowi 3 pytania i gość nagle zdaje sobie sprawę że on nie potrzebuje jednego z 589 rodzajów rowerów i kupuje klasyczny rower bo tego ma tylko 1 rodzaj a problem pojawia się dopiero przy wyborze koloru. ;)
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: edo w Kwietnia 21, 2013, 05:01:48 am
Z tymi poziomami za 500 zeta - to może trochę przesadziłem ale wiadomo, że szanujący się rowerzysta a tym bardziej rowerzysta na poziomie nie zanabędzie wehikułu swoich marzeń w markecie. Ale chodziło mi o skalę zjawiska pod hasłem: "poziomy pod strzechy". A tak w ogóle, to przepraszam wszystkich bardziej doświadczonych kolegów z grona poziomego, że wypowiadam swoje opinie nie mając w tym zakresie żadnego doświadczenia a opierając się wyłącznie na jakiś teoretycznych i wyimaginowanych przemyśleniach (niewykluczone, że nie mających wiele wspólnego z rzeczywistością). Obiecuję, iż postaram się bardziej wschłuchiwać w wasze głosy, a samemu odzywać się jedynie wówczas, gdy zdobędę niezbędne i praktyczne doświadczenia oraz gdy będę absolutnie pewny, że mam coś ważnego do powiedzenia.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: tatar w Kwietnia 21, 2013, 09:34:04 am
@kaczor1 - nie zgadzam się z twoim poglądem, że rowery poziome mają mnóstwo ograniczeń, które powodują, że nie sprawdzą się jako rowery dla mas.
edo.
Pojeździj rowerem poziomym po mieście a dostrzeżesz jednak trochę problemów. Hasłowo: zwrotność, widoczność, krawężniki, gabaryty.

Uważam, że niestety Kaczor ma w zupełności rację - zwłaszcza ze spostrzeżeniem, że poziomy nie staly się szczególnie popularne nawet w krajach, gdzie ludzi bardziej na nie stać.
Krytykując realność pomysłu masowego wprowadzenia, dobrej jakości roweru poziomego po 2000 zł, miałem na myśli fakt, że niezależnie czy zrobi to mały producent, czy duża firma, mocna kapitałowo,  projekt się nie będzie spinał finansowo. Zatem byłby to koszt promocji, który musiałby być sfinansowany z przyszłych zysków z masowej sprzedaży takich rowerów - jak już się przyjmą (a ich koszt produkcji realnie spadnie).

Otóż firmom zwisa popularność rowerów poziomych. Interesuje je ile można na tym zarobić i jakie wiąże się z tym ryzyko. I to jest sprawa kluczowa.
Abstrachując od realnych możliwości upowszechnienia się poziomów - a przesłanki do takich wątpliwości dobrze wskazał Kaczor - to sam fakt, że wiąże się to z dużym ryzykiem będzie zniechęcał firmy.
Moim zdaniem wszystko na co możemy liczyć ze strony dużych producentów to cyknięcie pojedynczych sztuk (po wysokiej cenie) dla rozeznania rynku.
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: kaczor1 w Kwietnia 21, 2013, 12:41:36 pm
@kaczor1 - nie zgadzam się z twoim poglądem, że rowery poziome mają mnóstwo ograniczeń, które powodują, że nie sprawdzą się jako rowery dla mas.

Dzięki temu mamy o czym dyskutować. Jak by się wszyscy ze wszystkimi zgadzali, nie miało by to sensu  ;)
 

Przecież już dzisiaj są produkowane trajki (postrzegane jako najmniej mobilne ze wszystkich poziomów), które są składane na pół bez konieczności demontażu jakichkolwiek części czy akcesoriów, które ważą ok. 16 kg (za trzy lata będą ważyły ok. 13 kg, czyli tyle co tradycyjny rower) i które można garażować w niewielkiej szafie.

Ok.    Załóżmy , że za te trzy lata będziemy mieli tak lekkie i wytrzymałe materiały (technologie posuwają się tak szybko, że możesz mieć rację lub w zależności od kierunku mylić się całkowicie. Nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć)  to ile wtedy będzie ważył klasyczny rower? 5kg? Nadal będzie dużo lżejszy.
Już dzisiaj wyprodukowanie rowerów z lekkich materiałów, nie stanowi problemu. Problemem jest to, że ze spadkiem wagi, rośnie ich cena. 


W miarę rozwoju technologii przestanie być problemem także amortyzacja.
To również nie problem, tylko kolejny element, który podwyższa cenę.


 wystarczy jak będą wystarczające i najlepsze do szeroko pojętej turystyki rowerowej.
Co jest największą i chyba nie dającą się podważyć zaletą poziomek - wygoda podczas jazdy, a co za tym idzie ich zasięg. Zamiast próbować zjeść i mieć ciastko (usuwać jedne wady roweru aby powstały inne) chyba lepiej skupić się na mocnych stronach produktu i celniej uderzać w grupę docelową. Ale tu wracamy do zawężenia grona klientów i do mojego poglądu, że nie będzie to rower dla mas. 

Jedynym ograniczeniem w stosunku do roweru pionowego, która przychodzi mi na myśl, to mniejsza prędkość w czasie podjazdów oraz ograniczone ich zastosowanie w terenie ...
Nie jedynym.
A jest tak w sporej mierze dlatego, że poruszamy się w przestrzeni przystosowanej do rowerów tradycyjnych.
Uchwyty w pociągach, stojaki rowerowe, bagażniki samochodowe, problemy z serwisami rowerowymi  itd...
To tak jak z amerykańskimi ciężarówkami, które nie sprawdzają się na europejskich drogach lub z niepełnosprawnymi/wózkowiczami, którzy żyją w przestrzeni dla ludzi poruszających się na nogach (trochę przejaskrawiony przykład)
Oczywiści nie chodzi oto, że się nie da, ale oto, że ciągle napotykamy na jakieś drobne trudności w tej materii.   

A tak w ogóle, to przepraszam wszystkich bardziej doświadczonych kolegów z grona poziomego, że wypowiadam swoje opinie nie mając w tym zakresie żadnego doświadczenia a opierając się wyłącznie na jakiś teoretycznych i wyimaginowanych przemyśleniach (niewykluczone, że nie mających wiele wspólnego z rzeczywistością

Czasem jest tak, że wpuszczenie świeżego powietrza, może zaowocować nowymi pomysłami, więc raczej przepraszać nie masz za co  ;)


Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: szydziu w Kwietnia 21, 2013, 09:01:48 pm
Nie chcę mi się cytować ;) :
1. Każdy szanujący się rowerzysta zazwyczaj rozpoczyna swoją przygodę z rowerem poziomym. Ile znacie osób potrafiących jeździć najpierw na poziomie później na tradycyjnym.
2. uchwyty w pociągach i przed sklepami itd przystosowane są pod standardowe rowery - kształt ramy jednego od drugiego roweru odchyla się o kilka procent - pewne elementy są w tym samym miejscu - a na Zlocie w Szczecinie widzieliście 2 jednakowe poziomy?
3. Poziomy pod strzechy - wystarczy wypromować modę na poziomki jako prezent komunijny ;) za kilka lat taki delikwent zakupi sobie kolejny podobny (czytaj - poziomy) rower bo do niego najzwyczajniej w świecie jest już przyzwyczajony. ;)
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: SAC w Kwietnia 22, 2013, 09:34:05 am
Promocja (jeżeli już o niej mówimy) powinna być oparta na strategii pana Jobsa. Dużo szumu o ładnym i komfortowym rowerze. NNie musi być praktyczny. Generalne rower dla snobów. W telewizji dr House rehabilituje nogę jadąc na poziomce. W internecie gwiazdy które są znane z tego że sa znane uciekają przed paparazzi na poziomkach. Papieź dostaje poziomkę i albo na niej jeździ albo oddaje arcybiskupowi Lyonu (jeździł przed konklawe na rowerze po Rzymie).
       
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: edo w Kwietnia 22, 2013, 06:55:06 pm
@SAC - wspomniałeś coś o tym jak dr House rehabilituje nogę na poziomce. Czytałem kiedyś artykuł o prowadzeniu poważnej rehabilitacji narządów ruchu na rowerze poziomym, nie pamiętam gdzie - była tam mowa w szczególności o rehabilitacji partii lędźwiowej kręgosłupa na trajce - a to ze względu na jej stabilność i brak konieczności utrzymywania równowagi. Może ktoś dysponuje informacjami lub sznurkami na ten temat ?
Tytuł: Odp: Rynek rowerów poziomych w Polsce
Wiadomość wysłana przez: Yin w Kwietnia 22, 2013, 08:38:51 pm
Ok.    Załóżmy , że za te trzy lata będziemy mieli tak lekkie i wytrzymałe materiały .....
Czasem jest tak, że wpuszczenie świeżego powietrza, może zaowocować nowymi pomysłami....
Panowie mam pomysła ;) A gdyby tak opracować 2-3 modele poziomek do wydrukowania w drukarce 3d? Sprzęt jeszcze mało popularny ale jak cena spadnie to pewnie będzie w każdym domu. Zainteresowanym polecam szukać pod frazą " reprap". Open source da się złożyć samemu: http://allegro.pl/listing/listing.php?string=reprap


Edit: Albo inne podejście: jedna drukarka i aukcja na allegro - wydrukuje pozioma. Największe ograniczenie to gabaryt drukowanych części, materiał wytrzymałościowo przy dobrym projekcie dał by radę ( gdzieś wrzucałem filmik z testów wydrukowanego składaczka).


Edit 2: Ktoś miał podobny pomysł: http://www.3dprinter.net/how-3d-print-bicycle