U Denisa faktycznie wygląda to pięknie, normalnie mjut-malina.
Z praktyki z Mutsym (a taki wózek dla dzieci z wleczoną skrętną osią)
Bardzo mocno "myszkuje", ze wzrostem prędkości jest coraz gorzej.. MD sugerował kiedyś, że wystarczy amortyzator typu flevo i będzie ok. Sam zrobiłem testy: po założeniu amortyzatora (prawdziwe elastomerowe "resztki" sztycy podsiodłowej) osobiście zauważyłem tylko pogorszenie.. Denis pisze, że kluczem jest odpowiednia przekładnia (u niego linki), ale jakoś "nie daję wiary"..
Niestety jest nadsterowny..
Bardzo źle zachowuje się na nawierzchni typu bruk (tył zachowuje się jak piłeczka, zupełnie nieobliczalny..)
Na pochyłej drodze zachowuje się dokładnie odwrotnie niż normalne rowery.
Rura sterowa jest bardzo mocno obciążona, raczej zwykłe stery nie wydolą..
Zmiana kąta rury sterowej podobno nie ma wpływu.. Mi osobiście wydaje się, że właśnie ten kąt ma decydujące znaczenie: tylko diabli wiedzą jak. Jeszcze jest (są?) inne RWD z regulacją tego kąta, ale niestety wyników testów nigdzie nie znalazłem (poza filmikami w którym testowane jest zawsze to samo ustawienie). Modele też całej prawdy nie mówią: chyba zostaje po prostu "wersja testowa" (nawet zaczynałem robić ze sklejki.. ale źle sklejkę pociąłem i zrobiłem jig'a do SWB

)
Edit..
Działający model ze sklejki pewnie powstanie. Temat mnie tak zafrapował, że
muszę sprawdzić kto ma rację

Co do jakości drogi, to jeszcze widziałem fotkę Denisa na starej wersji tego roweru: stał na jakiejś drodze szutrowej! Albo "pic-fotomontaż", albo się da.