Autor Wątek: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...  (Przeczytany 292511 razy)

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #435 dnia: Sierpnia 08, 2014, 09:42:46 am »
Co do pasów - też jakiś czas temu miał bym glebę konkretną - jechałem jakies 30 - 40km/h i też mnie na pasach ślizgnęło o 3 w nocy - też było mokro. Na szczęście trampki uratowały mi tyłek bo też się po asfalcie ślizgały i udało się utrzymać równowagę...

A co do rowerzystów - niestety jest masa typów którzy uważają że są sami na drogach, ulicach, chodnikach... czerwone czy zielone - bez różnicy, piesi - pachołki do slalomu itd... przykre bo tacy psują opinię reszcie, która potrafi się normalnie poruszać.
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #436 dnia: Sierpnia 08, 2014, 09:54:16 am »
Kaczor: że też chciało Ci się dziś rowerem. Ja odpaliłem samochód.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #437 dnia: Sierpnia 08, 2014, 10:06:26 am »
Kaczor: że też chciało Ci się dziś rowerem. Ja odpaliłem samochód.
Nie ma złej pogody, są tylko słabe charaktery :P

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #438 dnia: Sierpnia 08, 2014, 11:00:13 am »
W związku z tym, że w niedzielę startuje w Brevecie w Białymstoku (200km), to musiałbym po dzisiejszej jeździe w deszczu czyścić łańcuch. A wolę dzisiejsze popołudnie poświęcić innym sprawom.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

Majsterkowicz

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 423
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #439 dnia: Sierpnia 08, 2014, 02:49:38 pm »
Kontynuując temat poślizgu, ostatnio wracałem od znajomego, część drogi do niego jest świeżo po remoncie, gladka, bez dziur i innych atrakcji, no ale ktoś mądry musiał rozsypać piasek akurat na ostraym łuku, który dodatkowo ma niezły spadek w dół. Bez redukcji prędkości do minimum 20-15 km/h nie da się bezpiecznie przejechać.
@Live_evil, nie tylko charaktery, a także odzież ;)

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #440 dnia: Sierpnia 16, 2014, 05:59:53 pm »
@Franc - po co czyścić łańcuch? Sam się czyści pracując ;)

Warszawa.
http://goo.gl/maps/Hv7cl
Zwróćcie uwagę na światła - są dla autobusów i dla samochodów. Zielone - czyli pałka pionowa - dla autobusów zapalają się o 2-3 sekundy szybciej. Stoję sobie zatem i czekam na zielone, za mną na owym buspasie jakieś audi. Zmieniło się na zielone dla autobusów, ale ja oczywiście stoję dalej. A ten w audiaku jak nie zacznie trąbić... Bo on już by chciał jechać! Mimo iż nie ma prawa! Tak mu spieszno. Pokazałem mu czerwone na sygnalizatorze, aby wiedział jakie ma światła, bo chyba facet nie miał prawa jazdy i kierował na nielegalu. Ciekawe czy zrozumiał?

W Brzydgoszczy nie było mnie 2 tygodnie. Ledwo wróciłem i znowu się zaczęło.
Na Jagiellońskiej jakiś kretynek z rejestracją PWA* wyprzedza mnie na milimetry. Doganiam go bezproblemowo przy Operze, ale że światło zielone, to wpycham się tylko przed niego i lecę po Focha i po moście dalej. I znowu wyprzedza mnie - ale nadal na moim pasie, jakby nie umiał zrozumieć, że to jest w tej chwili pas _dla mnie_. Wreszcie przy Królowej Jadwigi go mam. Ma czerwone, dojeżdżam, zatrzymuję się obok i zaczyna się dyskusja. Bo wg niego nie mogę jechać środkiem pasa. Bo jakby to było, gdybym jeszcze w dodatku jechał slalomem! Okrrropne! Straszne! I w związku z tym on ma prawo wyprzedzać mnie na milimetr! Bo tak!
Z lewej odzywa się drugi kierowca z pasażęrką - że jestem zły i niedobry i paskudny, bo jadę jezdnią a nie ścieżkom rowerowom co jest tuż obok. Ojej! Pytam ich czy wiedzą gdzie ona się zaczyna i kończy i faktycznie - zaczyna się ładnie tu:
http://goo.gl/maps/rV9pT
O dziwo w tej chwili krawężnika już nie ma i jest ładny wjazd na owe ddrkowate coś. Tyle, że kończy się toto na chodniku 500 metrów niby jakimś ciungiem pieszo-rowerowym, ale tak naprawdę ten ciąg oznaczony dalej na i za skrzyżowaniu z Grunwaldzką - nie jest. Więc na co mi wjeżdżać na te DDRkowate coś i tracić czas przebijając się między pieszymi potem?

Ok - też łamię przepisy i je naginam. Jestem okropny!
Ale moje działania nie powodują zmniejszenia bezpieczeństwa innych - nie narażam nikogo na uyratę zdrowia! A taki kierowca - bo jemu wszystko wolno - będzie wyprzedzał na milimetr. Botak.

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #441 dnia: Sierpnia 18, 2014, 01:52:04 pm »
Się wkurzyłem dzisiaj. Gdańska, Bydgoszcz. Stanie taki ciołek swoim blachosmrodem na pasier rowerowym i gdzieś pójdzie. Żadnych awaryjnych nawet, kompletnie nic. I tak stoi, że nawet tramwaj jak przejeżdża obok to mieści się na centymetry.
I tak się wkurzyłem, że stanąłem sobie naprzeciwko, wyjąłem telefon i zadzowniłem po Straż Wiejską. Może zdążyli podjechać i gościa przyłapać, odholowac, albo co.

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #442 dnia: Sierpnia 21, 2014, 05:26:06 pm »
Czy można zaufać eLce?
Chyba nie.
Bydgoszcz. Jagiellońska, światła przy Gdańskiej w kierunku na Rondo jagiellonów. Powoli ruszamy, Jedynka, trójka, czwó... A nie, weszła piątka. No nic, przyspiesmzy na piątce, temu z tyłu się nie spieszy, a ja power mam. Mijam ulicę Pocztową i... Tam z przodu z prawej widzę eLkę. Wyjeżdża z podporządkowanej na Jagiellońską. Powinna się zatrzymać, ale się toczy... i tooczy...
No to ja hamulec. Omijam wystający na pół pasa samochód, gdzie kierowczyni już zahamowała wreszcie(!).
Pierwszy raz spotkało mnie coś takiego, żeby eLka próbowała wymusić wyjeżdżając z podporządkowanej, Wyprzedzanie przez eLkę z zajechaniem drogi już przerabiałem - i to nawet w Warszawie. Ale wpieprzanie się z podporządkowanej tuż pod jadącą poziomkę kiedy ją doskonale widać?

Dlatego jestem za symulację ruchu drogowego na egzaminie i określonym czasie spędzonym przez kandydatów na rowerach i skuterach, aby ci zdobyli określone nawyki, żeby pewne czynności stały się dla nich ODRUCHOWE.
Jak u psa wydzielanie śliny na dźwięk dzwonka.

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #443 dnia: Sierpnia 22, 2014, 07:21:43 am »
Dlatego jestem za symulację ruchu drogowego na egzaminie i określonym czasie spędzonym przez kandydatów na rowerach i skuterach, aby ci zdobyli określone nawyki, żeby pewne czynności stały się dla nich ODRUCHOWE.
Jak u psa wydzielanie śliny na dźwięk dzwonka.

A Ty w jaki sposób zdobyłeś prawo jazdy?
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

borimir

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #444 dnia: Sierpnia 22, 2014, 07:26:40 am »
Osobiście uważam, że po to jest znak "L" na dachu. On informuje innych o tym, że osoba, która prowadzi pojazd nie ma jeszcze uprawnień i trzeba dodatkowo uważać. Wiem, że obok jest instruktor i powinien zatrzymać auto w takim przypadku i to moim zdaniem nie wina uczącego się, ale właśnie instruktora.

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #445 dnia: Sierpnia 22, 2014, 12:47:29 pm »
@Szydziu - gdyby nie przy**** się o gasnący silnik w nieznanym samochodzie - pewnie bym już je posiadał. :P

@Borimir - to też właśnie błąd został popełniony zarówno przez kandydatkę jak i przez instruktorkę. Kandydatka po takiej akcji właśnie by przerwała egzamin, a instruktorka powinna być bardzo czerwona, że w ogóle dopuściła do takiego zdarzenia i nie zatrzymała samochodu przed linią. Że pozwoliła kandydatce w ogóle ruszyć z miejsca, zanium ta nie stwierdziła, że może wyjechać z drogi podporządkowanej.
Stąd uważam, że gdyby owa kandydatka spędziła kilkadziesiąt godzin na rowerze/skuterze zanim by wsiadła do samochodu - wiedziałaby co ją może spotkać w mieście, na co ma patrzeć i gdzie i jak reagować.

A tymczasem do samochodów eLki wsiadają osoby, które o PoRD usłyszały dopiero na kursie......

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #446 dnia: Sierpnia 22, 2014, 02:05:21 pm »
Z "eLkami" kolega miał ciekawe zdarzenie.
W dużym skrócie - Elka uderzyła w niego podczas jazdy. Ewidentny sprawca, jasna sytuacja wezwana na miejsce policja wystawia mandat koledze on ciężko ździwiony nie przyjmuje. Sprawa trafia do sądu. Sympatyczna pani sędzina informuje mojego kolegę że normalnie to on by był poszkodowany ale że to była eLka to właśnie ON powinien uważać. Nie pomogły odwołania. Został uznany za winnego i cześć czapka klepał swoje auto za swoje pieniądze. Od tego czasu eLki omijam z daleka ( chociaż w jedną koncertowo przydzwoniłem ;) )
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

storm

  • Gość
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #447 dnia: Sierpnia 22, 2014, 03:57:25 pm »
@Szydziu - ale.... jak to? Przecież to bezsensu kompletnie?????? Niemożliwe, tam musiało być coś jeszcze?
To kompletnie nielogiczne?

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #448 dnia: Sierpnia 22, 2014, 05:20:17 pm »
Właśnie dlatego na dachu jest L :) Przypadek Szydzia nie jest jedyny L ka to niejako pojazd szczególny - na Śląsku każdy mija szerokim łukiem a nawet staje i czeka aż L - ka zrobi manewr.

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Wypadki, kolizje, przypadki, zdarzenia...
« Odpowiedź #449 dnia: Sierpnia 22, 2014, 07:33:24 pm »

To kompletnie nielogiczne?


To troszeczkę nielogicze - jak Twoje zachowanie :)
Widzisz eLkę i nie zachowujesz szczególnej ostrożności?
Yin - przypadek był kolegi.
Mój przypadek. Ja przypierdzieliłem w tył - ewidentnie moja wina - ruszyłem autem na krzyżówce patrząc w bok czy zdążę
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8