@Hansglopke - dziękuję! Wiedziałem, że mam coś w sobie z Króla Artura!
Zbroje na głowie?
Wypowiadasz się w 1os. I.m.?
@Hansglopke - ależ nie. Nie doczytałeś. napisałem
W sobie Nie na sobie

@Live_evil - jak czytam niektóre posty pewnego nowego osobnika z tego Forum, to przed oczyma pojawia mi się taki filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=k_Pq56pHtnY

@Makenzen - nic nowego. Wrzuć sobie na Youtube "stopcham" a potem "road rage russia <nazwa miesiąca> <rok>". Tego jest na tony. To jest po prostu stan umysłu. I w życiu
NIGDY nie pojechałbym na rowerze - nawet na poziomce! - do Rosji.
Jak widać - nawet "inny rower" w tym stanie umysłu nie jest wystarczającym powodem, aby... przeżyć.
@Yin - jak chcesz z nimi walczyć? Radar i alkomat na kasku? Na plecach wyrzutnia rakiet czy karabin?
Moim zdaniem - trzeba zwracać uwagę na siebie, tak aby nawet pijaczyna zwrócił baczniejszą uwagę na to, że coś się dziwnego pojawiło przed nim i chyba trzeba to ominąć. Tego nie załatwi byle diodka za 10 złotych. To może być załatwione tylko przez coś mocnego.
A jak ktoś się boi, że to "coś mocnego" może być za mocne, to niech porówna sobie moc tego czegoś z mocą świateł samochodowych - i przestanie pisać o oślepianiu - bo oślepić kierowcy lampeczką rowerową raczej się nie da. Za to możliwe jest oślepienie rowerzysty - poprzez stosowanie nieprawidłowo ustawionych świateł przednich lub używanie świateł drogowych podczas wymijania lub wyprzedzania.