Tak się składa, że w Ostrowie już nie mieszkam, ale bywam co najmniej raz w tygodniu. Niedawno widziałem się z p. J. Dźbikiem, który skonstruował swój nowy rower. On na pewno w Ostrowie był pierwszy, zbudował kilkanaście rowerów i twierdzi, że jako jedyny przetrwał. W ubiegłym tygodniu przed firmą "śmignął" mi żółty LWB z Aero-Bike'u (charakterystyczna konstrukcja i naklejki) ale nie wiem czy to ktoś przejazdem, czy z Ostrowa. U nas z bratem sytuacja wygląda tak, że brata potrącił w 2002 roku samochód jadąc moim LWB, właśnie tego dnia kupił nowa ramę SWB (tzw. zetkę) i jakoś tak się złożyło, że do dziś leży w częściach. Ja swojego zaś nie naprawiłem... Jest jeszcze Romek Lis, który trochę później "związał" się z Aero-Bike'm i z tego co rozmawialiśmy chce rower odbudować a właściwie już to robi. My też z bratem przymierzamy się aby chociaż poskładać tego SWB. Zatem sprawy "na poziomie" w Ostrowie odżyją.