Autor Wątek: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem  (Przeczytany 11612 razy)

czegevara

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 27
Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« dnia: Września 10, 2010, 09:59:57 pm »
Jako że już się przywitałem pora na jakiś konkretny post. Nie jeździłem nigdy na rowerze poziomym/trójkołowcu a chciałbym (na jakim jeszcze nie wiem ale to temat na osobny post) to mam pytanie do tych doświadczonych użytkowników tego typu hpv'ów. Trapią mnie jako laika właściwie dwie sprawy. Jedna z nich to właśnie kwestia bezpieczeństwa użytkowania poziomki/trójkołowca na dogach publicznych. Pytanie jak to jest z wami, czy mieliście wypadki, jak często i w jakich sytuacjach no i jak dużo jeździcie/po jakich drogach. Czy jeździcie użytkowo (np. codziennie do pracy) czy typowo rekreacyjnie? Czy cały rok czy tylko w sezonie? Wiem że te rowery są mniej widoczne ale w zasadzie to mi niewiele mówi. Czy uważacie używając tych rowerów że rzeczywiście jest większe prawdopodobieństwo zostania niezauważonym przez kierowców?? Szczególnie ciekawi mnie sprawa trójkołowców - są ze swej natury dość szerokie. Jak czuje się człowiek jadąc swoim tempem takim rowerem w ruchu miejskim?? Czy może trajki nie nadają się wogóle do jazdy w mieście, wśród aut??
Post przydługi ale nie znalazłem zbyt dużo w temacie w innych postach na forum...

PrzemO

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Never talking just keeps walking...
    • Sporty alternatywne
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #1 dnia: Września 10, 2010, 10:51:27 pm »
Post przydługi ale nie znalazłem zbyt dużo w temacie w innych postach na forum...

Hehehe, żartowniś z ciebie, cze. Przydługi, dobre  ;D

Czytasz forum chronologicznie, czy po tematach?  Może jeszcze nie dotarłeś do tych naprawdę długich....

A wracając do sedna. Używam trajki, kmx cobra, czysto rekreacyjnie. Jazda po niewielkim mieście, ścieżkami w parku i drogami 2 i 3 klasy. I powiem tak : jestem takim egzotycznym czymś, że kierowcy, nie wiedząc co to to jest, dosyć ostrożnie się zachowują. Często dojeżdżając z tyłu zwalniają do mojej prędkości (żeby się przyjrzeć ???), często trąbią (ale nie na zasadzie - spadaj z drogi, tylko - uważaj, jestem za tobą), i dość szeroko mnie objeżdżają. Może traktują mnie jak inwalidę? Mnie to nie przeszkadza i mam święty spokój. Często też wykonują pozytywne gesty a króluje kciuk podniesiony do góry  ;D
Póki co (odpukać), nie miałem żadnej ryzykownej lub niebezpiecznej sytuacji na drodze (nie licząc zaśnięcia  :o) . Planowałem nawet brać synka ze sobą w foteliku, żeby mógł podziwiać świat znad głowy taty (a nie zad taty), ale Młodemu się nie podobało (oczy mu łzawiły a okularów nie chciał). Za to szybciutko polubił swój rower (trajka, ale nie poziomy)....
Przerwa

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #2 dnia: Września 11, 2010, 07:59:46 am »
Czegevara!

Mnie na rowerze "tradycyjnym" potrącił mnie raz samochód na drodze E40 w okolicy Przybyszówki (blisko Rzeszowa). Miałem włączone oświetlenie. To było w nocy. Jechałem blisko prawej krawędzi jezdni. Gość pruł i nawet się nie zatrzymał. Miałem fuksa, bo obtarł drzwiami tylko lewy koniec mojej kierownicy i na szczęście nie przewróciło mnie (i coś przez tydzień bolała mnie lewa ręka). Czasem jedzie ktoś szybko i nie zauważy, zagapi się, albo gada przez telefon i prowadzi nieuważnie.

Co do rowerów poziomych. Ja wykorzystałbym radę kolegów z forum. Chorągiewki są jednak dla wielu zbyt "oldschoolowe". Po prostu ... jeździć w dzień na światłach. Zamontuj sobie "maszt" a na nim światła. Moim zdaniem gorzej widać rowerzystę na rowerze poziomym w lusterkach samochodu i ja bym na niskim rowerze nie ryzykował że ktoś mnie - nawet w dzień - nie zauważy. Mam obecnie wysokiego trajka więc problem mnie nie dotyczy. A "maszt" mógłby wyglądać np. tak:







Na pewno w ruchu ulicznym czeka Cię taka akcja (gdy będziesz przeciskał się w korku, albo nawet jadąc ulicą obok kogoś kto właśnie zaparkuje auto i zechce wysiąść - popatrzy w lusterko i nie zwróci uwagi):

http://www.youtube.com/watch?v=_zj59rvdTKM        ---> chodzi o moment 0:20-0:28

Albo nawet nie rób "masztu", tylko po prostu (zawsze coś zawsze tam mignie w lusterku samochodu i prędzej Cię zauważą):

« Ostatnia zmiana: Września 11, 2010, 08:37:10 am wysłana przez Maciej Długosz »

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #3 dnia: Września 11, 2010, 10:33:55 am »
ja miałem kilka niebezpiecznych przypadków ale na roweże zarówno zwykłym jak i poziomym uwazam ze to kierowcy jezdzą jacyś rozkojazeni przewaznie zdazało się to jak kierowca wyjezdzał z drogi podpożądkowanej   patrzy widze patrzy i nic nie widzi nie wiem czy mu słupek w samochodzie zasłania czy co patrzy i wali na mnie
 ale to było jak jechałem na tradycyjny i jak jechałem na zwykłym rowerze

dla bezpieczeństwa jeżdżę w takiej czapeczce rażącego koloru jak kamizelki mają, jest bardzo widoczna dodatkowo zrobiłem sobie z baterii do laptopa niedawno kupionej  na Allegro  15 zł akumulator 4,2v 11Ah
po prostu połączyłem wszystkie ogniwa równolegle i wyszła olbrzymia pojemność  tak że prądu mi nie zabraknie, jeżdżę cały czas na światłach

zdjęcie akumulatora całość umieściłem w gotowym pudełku można takie kupić w sklepach
elektronicznych dodałem wyłącznik

http://picasaweb.google.pl/70ismail/Obraz#5513903552702993170

światło tylne to przerobiona lampka na czoło "czołówka" diody zamienione na czerwone, i dodana dioda zenera jako ogranicznik napięcia

planuje z przodu tez podłączyć taka czołówkę na 24 diody

narazie jest na 12 diod daje rady

http://picasaweb.google.pl/70ismail/Obraz#5515690547086753538
http://picasaweb.google.pl/70ismail/Obraz#5515690555170483778
http://picasaweb.google.pl/70ismail/Obraz#5515690547417783522
 akumulator
http://picasaweb.google.pl/70ismail/Obraz#5515690547417783522
« Ostatnia zmiana: Września 11, 2010, 05:29:41 pm wysłana przez tomek70 »

art75

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 125
  • Świętochłowice
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #4 dnia: Września 11, 2010, 11:06:08 am »
To i ja dorzucę coś od siebie. Jeżdżę głównie w warunkach miejskich po aglomeracji katowickiej. Ruch spory, ścieżek rowerowych mało, więc trzeba zapodawać jezdnią. Rzadko jeżdżę po zmroku, (bo na ogół ok. 20:00 dzieci kładę spać  ;) Początkowo miałem podobne obawy, jak każdy, kto robi pierwsze kroki na poziomie.
Po prawie trzech latach jazdy mogę śmiało powiedzieć, że jako użytkownik dość nietypowego dla przeciętnego kowalskiego pojazdu jestem raczej dostrzegany przez kierowców na drodze i na ogół wyprzedzany szerooookim łukiem.
Patrząc z tyłu na jadącego na poziomie (szczególnie SWB) widzisz tylko jego głowę i tułów, tudzież ręce, nie widać za to kończyn dolnych. Kierowcy, który jedzie za tobą, wydaje się może, że jesteś jakoś pokrzywdzony przez los. Większość się ogląda, co to za jaki cudak jedzie obok  :), byli też i tacy, co zdjęcia robili  :)

Kierowcy natomiast nie doceniają możliwości rowerów poziomych i często wymuszają pierwszeństwo myśląc sobie "że jesteś jeszcze daleko" Parę razy musiałem ostro hamować z 40km/h.

Światła, odblaski: sprawa wiadoma, Ja chciałem tutaj zwrócić uwagę na odblaski boczne, czy to w szprychach, czy w formie opon z odblaskowymi paskami (jestem ich fanem i wszystkie swoje rowery zaopatrzyłem w takowe) lub naklejonych na ramę.

Aha: sygnał dźwiękowy, to wtedy jeśli Cię nie widać, to przynajmniej słychać

Pozdrawiam :)


« Ostatnia zmiana: Września 11, 2010, 11:09:24 am wysłana przez art75 »

czegevara

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 27
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #5 dnia: Września 11, 2010, 08:07:00 pm »
No z tym masztem dobry pomysł. Jestem światełkowym maniakiem i elektronikiem hobbystą więc tu nie będzie problemu. Klakson też się przyda (Airzound). A jeszcze z tą pozycją - czy mocne obniżenie roweru i bardzo leżąca pozycja sporo jeszcze poprawiają osiągi w związku ze zmniejszeniem oporów powietrza? Czy to już nie jest odczuwalne przy normalnej jeździe i można jeździć bez większej różnicy na wyższym "poziomie"?

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #6 dnia: Września 11, 2010, 11:25:37 pm »
Mam osobiście High-Racera i jak ustawiam fotel na bardziej "leżąco" to wyraźniej szybciej śmigam. Czyli "im bardziej  poziomo" tym bardziej się "ślizgasz" z wiatrem. Ale Low-Racery ponoć śmigają jeszcze szybciej od High-Racerów... bo (faktycznie) wiatr nie wieje tuż przy ziemi. Wiatr wieje zawsze ileś tam cm powyżej gruntu. To i część oporu powietrza się "omija" tym sposobem. Ja osiągałem średnią prędkość 27 km/h na dystansie 23km jadąc sam (nie w peletonie, w dodatku 3 km jadąc po mieście). Jak chcesz jeszcze lepsze wyniki to się okaże że ... bardziej warto zainwestować w opływowy ogon/ opływowy kufer. A dopiero potem zainwestować w owiewkę na przód. Jedno i drugie to oczywiście najlepszy "dopalacz". Ale zacznij wpierw (co wydaje się nielogiczne) od poprawienia aerodynamiki tyłu pojazdu. Sławek (kolega z tutejszego forum) ma owiewkę z przodu i ma też aerodynamiczny kufer ale testuje go od Maja 2010 i choć mamy Wrzesień 2010 to nic konkretnego w tej kwestii nie napisał o poprawie osiągów w stosunku do "gołego roweru". Ale z wielu źródeł jasno wynika że chcąc mieć lepsze osiągi to warto zainwestować w owiewki (tylko wpierw "ogon" - no chyba że masz kasę czy umiesz coś zmajstrować to obydwie rzeczy na raz). Tu na forum średnia prędkość na rowerze poziomym to około 27 km/h. Silni mogą dociągnąć do 30 km/h (prędkości średniej) bez owiewki.
« Ostatnia zmiana: Września 12, 2010, 09:25:32 am wysłana przez Maciej Długosz »

czegevara

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 27
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #7 dnia: Września 12, 2010, 02:40:16 pm »
Ale te średnie 27-30km/h to rozumiem bez zamęczania się? Bo 30km/h to ja mam średnio na szosówce na trasach do 100km. Ale to już mocna jazda jest.

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #8 dnia: Września 12, 2010, 03:03:30 pm »
Dla mnie średnia prędkość 27 km/h jest bez zamęczania się. Ale jednak oznacza to ... pilnowanie tempa, bo rower poziomy (przynajmniej mnie osobiście) ... rozleniwia. Nazywam to czynnikiem psychicznym (pozioma pozycja mój organizm rozleniwia - wszyscy chodzą spać do łózka ... do pozycji ... poziomej, nie mówię o chodzeniu "spać" z "innych" powodów (seks) gdzie raczej nie można zasnąć). Nie chce mi się ostro jeździć na wygodnym rowerze poziomym. Po takiej jeździe rowerem poziomym (AVS 27 km/h) całe plecy mam mokre (mam "niestety" fotelik bez wentylacji). Ale jak schodzę to nie czuję się "jak by mnie krowa przeżuła i wypluła". Mam duży zapas energii jak zejdę z roweru. Jak chodziłem potem, po takiej jeździe, po schodach to trochę łydki czułem ale nie było wcale źle. Ten wynik który podałem (27 km/h) osiągałem na kołach 28", zwykłe  opony miejskie szerokie na 35mm, ciśnienie - nie mierzyłem dokładnie więc strzelam - około 2,7 bar, piasta Shimano Nexus 8 oraz piasta z dynamem, zwykłe pedała. Strzelam że na szosowych kołach 700c (poziom piast Ultegra, bez piasty z dynamem, na przerzutkach - bez przekładni planetarnej, koła nabite do 6-8 bar, cieniutkie oponki, pedała zatrzaskowe) wyciągnąłbym spokojnie 32 km/h. Jest kobieta która ma takie wyniki: http://www.youtube.com/watch?v=b9GPDJctkXs . Odnośnie średnich prędkości (mężczyzn) jest już założony oddzielny wątek na forum: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=343.0 i są tam wiarygodne dane.

Moim zdaniem kolarskie koła w rowerze poziomym zrobią kawał porządnej roboty. Ja twierdzę (w kółko) że nawet sam rozmiar kół (20", 24", 26", 28") znacząco wpływa na opory toczenia i ... na osiągi (gdy patrzymy na licznik). Owiewka oczywiście zrobi oczywiście jeszcze więcej niż same koła - czyli nawet z małymi kołami ale z założoną owiewką spokojnie osiągniesz więcej niż AVS 32 km/h. Zależy od czego zaczynasz. Jak masz mieć "goły" (bez owiewki) rower to radzę duże koła.
« Ostatnia zmiana: Września 12, 2010, 03:17:18 pm wysłana przez Maciej Długosz »

sławek

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #9 dnia: Września 12, 2010, 06:01:54 pm »
. Ale zacznij wpierw (co wydaje się nielogiczne) od poprawienia aerodynamiki tyłu pojazdu. Sławek (kolega z tutejszego forum) ma owiewkę z przodu i ma też aerodynamiczny kufer ale testuje go od Maja 2010 i choć mamy Wrzesień 2010 to nic konkretnego w tej kwestii nie napisał o poprawie osiągów w stosunku do "gołego roweru".

  No rację masz Macieju! Na wiosnę wydawało mi się że zrobię badania porównawcze że ho,ho! Ale w pracy przyszedł sezon, zrobił się zapieprz taki że zapomniałem jak się nazywam...  I jak mówił osioł ze Shreka "skończyło się rumakowanie" ;D
  W każdym razie od czasu założenia owiewki bez niej już nie jeździłem
  Zbieram się drugi miesiąc by wyniki umieścić w "nasze średnie"  ::)
  Wybaczcie koledzy...
Sławek

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #10 dnia: Września 12, 2010, 06:28:57 pm »
  W każdym razie od czasu założenia owiewki bez niej już nie jeździłem
  Zbieram się drugi miesiąc by wyniki umieścić w "nasze średnie"  ::)
  Wybaczcie koledzy...

Gdy opublikujesz wyniki to obalisz Sławek parę mitów, bo średnia prędkość to nie to samo co maksymalna ani nie to samo co przelotowa. Przy średniej prędkości "dochodzą" cały czas straty na hamowanie, rozpędzanie się, jazdę w ruchu ulicznym kiedy trzeba (chcąc nie chcąc) zwolnić tempa oraz straty przy jeździe pod górkę (owiewki testowane są na płaskim terenie - pod górkę trzeba być już rozpędzonym by owiewka coś dała).

tomek70

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1114
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #11 dnia: Września 12, 2010, 10:58:33 pm »
Ale te średnie 27-30km/h to rozumiem bez zamęczania się? Bo 30km/h to ja mam średnio na szosówce na trasach do 100km. Ale to już mocna jazda jest.

na szosówce masz większe przełożenie i cieńsze opony a my tu przeważnie na 26 i to 1.75 nie ma czego porównywać zrób rowerek na szosowym osprzęcie kołach i ogumieniu a sądzę że średnia wyniesie coś koło 40km/h
ja na poziomym dzisiaj miałem średnią na odcinku 60km 32.coś, czyli porównując koła ogumienie z rowerem tradycyjnym jak bym jechał góralem :)
brakowało mi przełożenia bo było by więcej a nie było to na maxa bo wcale prawie w tym roku nie jeździłem porównując mój dawniejszy wyczyn na góralu na tej samej trasie którego nigdy już nie odważyłem się powtórzyć :) było prawie dwie godziny szybciej ! nieporównanie

oczywiście nie każdym poziomym tak szybko pojedziesz z takich samych powodów z których kolaże nie jeżdżą w wyścigach składakami czy też na rowerach firmy "ukraina"
« Ostatnia zmiana: Września 12, 2010, 11:07:16 pm wysłana przez tomek70 »

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #12 dnia: Września 15, 2010, 01:01:28 pm »
Ale te średnie 27-30km/h to rozumiem bez zamęczania się? Bo 30km/h to ja mam średnio na szosówce na trasach do 100km. Ale to już mocna jazda jest.

No wiec to jest temat rzeeeka, podchodzilem z podobnym nastawieniem do tematu no i gonie kroliczka czyli te upragnione 30 bez meczenia sie :). Musze cie rozczarować, czeka cię spory trening, az mieśnie będa odpowiednio wytrenowane,
Podsumowując jest to oczywiscie możliwe, ale na początku nie nastawiałbym się na to i przedewszystkim nie zniechecaj sie tym,
Uzytkownikiem pozioma jestem od nieco ponad miesiaca, mam wyjechane na nim jakies 1300 km, po tym czasie wydaje mi sie, że wiem co musze zmienic i zmierzam w tym kierunku. Mam nadzieje że najpóźniej na wiosne będe pomykał nowym bikiem i uda mi sie poprawic dotychczasowe osiągi.

czegevara

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 27
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #13 dnia: Września 15, 2010, 09:12:58 pm »
Gemsi a jak to jest u Ciebie? Wcześniej jeździłeś normalnym rowerkiem, po przesiadce na pozioma już nie chce ci się wracać do pionowca? Jeździ się tak dobrze że śmigasz tylko na LWB?
Pozdrawiam,
czegevara

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Bezpieczeństwo jazdy poziomką/trójkołowcem
« Odpowiedź #14 dnia: Września 15, 2010, 09:46:32 pm »
Gemsi a jak to jest u Ciebie? Wcześniej jeździłeś normalnym rowerkiem, po przesiadce na pozioma już nie chce ci się wracać do pionowca? Jeździ się tak dobrze że śmigasz tylko na LWB?

No własnie trafiłes w sedno, jak odwieszałem piona na kołek, to myślałem ze jeszcze na niego wsiądę, ale wygląda na to że raczej nie, zresztą przy uzbrajaniu SWB moj pion posłuży jako "dawca" organów. Pracuję teraz nad czymś szybszym od LWBka :)