a jak się złamie to się przerobi, najpierw sprawdze czy poziomką się fajnie jeździ - zgodnie z prawami Murphy'ego złamie się w najmniej dogodnej chwili, czyli w czasie szybkiej jazdy.. Póki jeszcze możesz to dospawaj kawałek rurki pomiędzy szyjką sterów a suportem - na wadze za dużo nie stracisz, a możesz dużo zyskać (kości się zrosną, ale n.p. zęby nie włosy - nie odrosną)..
Zauważ, że konstrukcje ram większości rowerów oparte są na trójkącie - tak samo jak oryginalny TourEasy. Jest to raczej sprawdzona konstrukcja, a przynajmniej tak można sądzić po ilości wykonanych kopii. Twoja przeróbka jest umiejscowiona w najgorszym możliwym miejscu - w momencie złamania prawie nadziejesz się na kierownicę!!
Pozdrawiam.