Autor Wątek: let's get pro :)  (Przeczytany 28433 razy)

F.O.R.E.S.T

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
let's get pro :)
« dnia: Maj 20, 2010, 06:19:37 pm »
ostatnio się zdenerwowałem budowaniem poziomki "na kolanie" i zrobiłem sobie (przy pomocy zaprzyjaźnionej ręki spawacza :)) takiego oto przyrząda(sic!)



trzeba jeszcze trochę pomalować i nadać "sznytu" ale już działa:



odczucia mam jednak ambiwalentne: ciągle nie mam poziomki, ale za to zbudowałem sobie narzędzie do jej zbudowania  ;D ;D ;D ehhh jeszcze długa droga przede mną...

cyqlop

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 824
  • Czułów
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 20, 2010, 08:10:25 pm »
to kuchnia jest czy warsztat
taż mam w planach coś takiego tylko nie mam jak przywieść profili
Moja mała firemka
https://cnc-warsztat.pl (frezuje aluminium, drewno, tworzywa sztuczne)  ZAPRASZAM, DOBRE CENY

Druga strona
https://sites.google.com/site/cyqlopproject

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2178
  • Zduńska Wola
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 20, 2010, 08:30:49 pm »
Chyba warsztat, bo przynajmniej ja w kuchni kosiarki nie trzymam  ;).

Jak spawałem swoje SWB - Namalowałem kreskę na stole, poustawiałem kolejno wszystkie spawane elementy do pionu i połapałem. Wyszło całkiem nieźle. Gdyby nie wyszło, rama i przyrząd (co gorsza) poszły by na złom.
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2010, 08:34:52 pm wysłana przez hansglopke »
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 20, 2010, 09:50:50 pm »
Tak patrzę na mój mały zastawiony częściami rowerowymi i innym szpejem pokój w którym stoi sobie SWB a na podłodze leży kilka pociętych profili na lowracera i kombinuję gdzie by tu jeszcze takiego jig'a zmiescić :D

Fajny jig wyszedł - prosty i użyteczny. Narzędzie bazowe masz to teraz trzymam kciuki by fotki z kolejnych etapów konstrukcji się szybko pojawiały :)

Swoją droga jest jakiś polski odpowiednik dla angielskiego "jig"? Jak nie ma to proponuję: jig = dzig = dzik ;)
(Potem można mówić: mam dzika do roweru ;) )
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2010, 09:53:23 pm wysłana przez Yin »

cyqlop

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 824
  • Czułów
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 20, 2010, 10:21:02 pm »
jig = szablon spawalniczy, ew. jig  - mocować w przyrządzie obróbkowym, czyli mocowniczek (masz mocownika bo ja mam a tynie i mi łatwiej :)
Moja mała firemka
https://cnc-warsztat.pl (frezuje aluminium, drewno, tworzywa sztuczne)  ZAPRASZAM, DOBRE CENY

Druga strona
https://sites.google.com/site/cyqlopproject

F.O.R.E.S.T

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 21, 2010, 08:26:00 am »
to kuchnia jest czy warsztat
taż mam w planach coś takiego tylko nie mam jak przywieść profili

Ha, mam teraz warsztat z zapleczem kuchennym ;D.  Na pięterku nawet łóżko się znajdzie  ;D Pomyślcie jakie to daje możliwości = można się zabunkrować i konstruować poziomki, konstruować, konstruować... ;D ;D ;D

Narzędzie bazowe masz to teraz trzymam kciuki by fotki z kolejnych etapów konstrukcji się szybko pojawiały :)

Ot i proszę:

Tak robiła się rolka, a tak wyszła:

Ale jak po upojnej nocy ;) z tokarką znalazłem link do "e-kolka" w jakimś Twoim starym poście, a tam gotową rolkę za parę zeta, to cały następny ranek śmiałem się ze swojej głupoty - na ale zawsze mogę powiedzieć, że mam jedyną, niepowtarzalną, itd.  ;)

Główka ramy, też już się narodziła:


A właśnie się okazało, że prawdopodobnie w mojej okolicy jest gość z giętarka trzpieniową :) więc jest nadzieja.  Do tej pory jak pokazywałem "giętaczom" rys. mojej ramy to się za głowę łapali, albo takie ceny podawali, że włosy się na plecach jeżyły ;D

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2178
  • Zduńska Wola
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 21, 2010, 08:30:18 am »
i kombinuję gdzie by tu jeszcze takiego jig'a zmiescić :D

Na suficie. Przychodzą znajomi i się pytają:
-Co to? Lampa? A gdzie abażur?
-Nie, to nie lampa. To dzig. ;D
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 21, 2010, 09:53:14 am »
Ale jak po upojnej nocy ;) z tokarką znalazłem link do "e-kolka" w jakimś Twoim starym poście, a tam gotową rolkę za parę zeta, to cały następny ranek śmiałem się ze swojej głupoty - na ale zawsze mogę powiedzieć, że mam jedyną, niepowtarzalną, itd.  ;)

Wypas :). Problem z kółkami z e-kolka jest taki że one są robione chyba domyślnie pod liny nie pod łańcuch. O co chodzi - w wycięcie pod łańcuch jest półokrągłe zamiast płaskie i wchodzi w nie 1/2 łańcucha. Oczywiście można stoczyć (samo z czasem też się 'stacza' pod wpływem łańcucha - przynajmniej te nie łorzyskowane.)
Przez to nie są za głębokie, łańcuch potrafi zeskoczyć na wybojach - trzeba dawać ograniczniki od góry.

Btw może byś robił rolki i główki komercyjnie? Myślę że co najmniej parę osób z forum było by zainteresowanych :).


Na suficie. Przychodzą znajomi i się pytają:
-Co to? Lampa? A gdzie abażur?
-Nie, to nie lampa. To dzig. ;D

No to jest jakiś pomysł, ale ja długi jestem i pewnie wadził bym głową o dziga ;). Jak tak na niego patrzę to wygląda trochę jak podstawa stołu - zamaskować jakimś odkręcanym blatem i gotowe ;)
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2010, 09:57:13 am wysłana przez Yin »

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 21, 2010, 10:53:56 am »
to kuchnia jest czy warsztat
taż mam w planach coś takiego tylko nie mam jak przywieść profili

Ha, mam teraz warsztat z zapleczem kuchennym ;D.  Na pięterku nawet łóżko się znajdzie  ;D Pomyślcie jakie to daje możliwości = można się zabunkrować i konstruować poziomki, konstruować, konstruować... ;D ;D ;D

Ha Ha
I nie potrzebujemy mieszkania, bo mieszkamy w warsztacie.  ;)
Ale są niebezpieczeństwa. Czytałeś co Sławek napisał ?  ;)

F.O.R.E.S.T

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 126
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 21, 2010, 12:56:53 pm »
Ha Ha
I nie potrzebujemy mieszkania, bo mieszkamy w warsztacie.  ;)
Ale są niebezpieczeństwa. Czytałeś co Sławek napisał ?  ;)


Czyżbyś  pił do "rozszalałego" wątku *Dlaczego rower poziomy jest drogi ?* i tego tam o zapałkach i kozach itede  ;) ;D
Spoko, "ten front" już zabezpieczyłem, i uprzedzając dalsze pytania - nie, nie na pobliskiej farmie ;)

Przez to nie są za głębokie, łańcuch potrafi zeskoczyć na wybojach - trzeba dawać ograniczniki od góry.
No tak ale gotowe kółko można na tokarce, w 3 minuty "liznąć" nożem i rowek "okragły" na "kanciaty" zamienić (cóż za fachowość terminologii ;D)

Btw może byś robił rolki i główki komercyjnie?
Wiesz jak już zapadł zmrok i wpadłem mały trans stymulowany regularnymi odgłosami tokarki, to miałem przez moment taką piękną wizję...
A na poważnie to pomyślałem o tym, tylko szkopuł jest w znalezieniu odpowiedniej średnicy rur - zwłaszcza alu, zaczyna się od średnicy czy cal czy więcej, czy może stery zintegrowane, a potem jeszcze dochodzi problem długości bo przecież prawie wszystkie nasze projekty są unikalne itd. itd. ale jeśli znajdą się chętni to mogę coś przy okazji wyprodukować - bo u mnie to z czasem najgorzej :-[
Plany powstały już pół roku temu, a ja dopiero teraz zaczynam "produkcję", nie wspominając, że myślałem o poziomce chyba już z 11 lat :D

pozdro dla wszystkich wytrwałych ;)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 21, 2010, 03:44:54 pm »
No tak ale gotowe kółko można na tokarce, w 3 minuty "liznąć" nożem i rowek "okragły" na "kanciaty" zamienić (cóż za fachowość terminologii ;D)

Jak najbardziej się zgadzam, problem w tym że trzeba tą tokarkę mieć ;). Ta do której miałem dostęp niestety wyjechała do innego miasta, a reszta okolicznych fachmanów najwyraźniej jest tak zasypana zleceniami że kręcą nosem na zrobienie paru rolek albo rzucają ceny z kosmosu i daty wykonania na 'przyjdź pan za miesiąc'. 

Wiesz jak już zapadł zmrok i wpadłem mały trans stymulowany regularnymi odgłosami tokarki, to miałem przez moment taką piękną wizję...

Wizja nie tylko piękna ale i użyteczna: zwykle na forach hobbystycznych jest kilka osób które oprócz zainteresowania mają też warsztat i dorabiają drobiazgi odpłatnie dla innych. Fajny jest przykład for wiatrówkowych, gdzie są ludzie którzy stali się na tyle dobrzy w "poprawianiu fabryki" że na zabiegi poprawiające trzeba się umawiać z wyprzedzeniem :). W naszym skromnym poziomym światku też jest na nich miejsce, przecież łatwiej jest zamówić od kogoś niż biegać samemu i załatwiać każda pierdołkę.
Marzy mi się możliwość kupna przez forum niestandardowych blatów do korby, haków pod koła, piwotów do wspawywania  w ramę, rur na łańcuch ( tydzień temu 4h latałem po sklepach z pneumatyka dopytując o tekalan - nigdzie nie mieli..), rolek itp. Potrzeba tylko osoby która ma chęci, czas i możliwości.

 
A na poważnie to pomyślałem o tym, tylko szkopuł jest w znalezieniu odpowiedniej średnicy rur - zwłaszcza alu, zaczyna się od średnicy czy cal czy więcej, czy może stery zintegrowane, a potem jeszcze dochodzi problem długości bo przecież prawie wszystkie nasze projekty są unikalne itd. itd. ale jeśli znajdą się chętni to mogę coś przy okazji wyprodukować - bo u mnie to z czasem najgorzej :-[

Myślę że 90% konstruktorów używa główek w standardzie 1 cal, bo i widełki na 20" są zwykle w tym rozmiarze. Ja stalowe rury na główki ramy odzyskuje z starych składaków: spora cześć główki jest powyżej wspawanej belki ramy - wystarczy odciąć, oczyścić z farby i... Wyrównać na tokarce (bo praktycznie nigdy nie da się uciąć idealnie płasko.) Z rurami alu jest tak że 1 calowych do których wchodzą z miejsca stery się raczej nie znajdzie ( a jak już to mają ściankę 1-1.5 mm czyli trochę cienką). Zwykle są z ścianką 3-4mm którą od wewnątrz trzeba podtoczyć pod stery.

cyqlop

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 824
  • Czułów
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 21, 2010, 04:57:04 pm »
Ja bym tez z chęcią coś kupił z czasem główkę z nierdzewki na 1 "

co do trzpieni pod piwoty to są dostępne w sklepiku poziomym mam kilka sztuk w domu, zamówiłem 5 kompletów
Moja mała firemka
https://cnc-warsztat.pl (frezuje aluminium, drewno, tworzywa sztuczne)  ZAPRASZAM, DOBRE CENY

Druga strona
https://sites.google.com/site/cyqlopproject

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 22, 2010, 12:01:59 am »
Ja stalowe rury na główki ramy odzyskuje z starych składaków: spora cześć główki jest powyżej wspawanej belki ramy - wystarczy odciąć, oczyścić z farby i... Wyrównać na tokarce (bo praktycznie nigdy nie da się uciąć idealnie płasko.)

To nie jest ofensywa Yin: potraktuj to jako ciekawostkę. Da się to zrobić w rękach, bez tokarki. Na trzecim zdjęciu jest co prawda uchwyt od ściągania łożysk i regulacji luzów na piastach Chris King, ale podobny "wihajster" zakładasz na frez i "musisz je skrobać bo jest twarde":

http://chrisking.com/tools/tls_headset





« Ostatnia zmiana: Maj 22, 2010, 12:09:38 am wysłana przez Maciej Długosz »

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 22, 2010, 12:25:19 am »
To nie jest ofensywa Yin: potraktuj to jako ciekawostkę. Da się to zrobić w rękach, bez tokarki.

Ależ ja nie ofensywnie do tematu podchodzę, luzik ;). Da się w ''rękach'' owszem. Da się też kątówką zamocowana na uchwycie. Pewnie i na parę innych sposobów. Kwestia tego czy uzyska się taką precyzję jak na tokarce? I załatwia to sprawę wyrównania, dla główek stalowych - co z aluminiowymi które wymagają toczenia od wewnątrz? Jeśli miał bym kombinować jak zrobić to ''po domowemu'' to raczej próbował bym zrobić amatorską tokarkę z wiertarki elektrycznej..

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: let's get pro :)
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 22, 2010, 12:57:54 am »
Jeśli miał bym kombinować jak zrobić to ''po domowemu'' to raczej próbował bym zrobić amatorską tokarkę z wiertarki elektrycznej..

"Tokarkę" z mimo wszystko lepszym niż to stopniem precyzji można kupić za 2500 zł. To nie ta cena co wiertarka ale i nie kosztuje kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy jak prawdziwy sprzęt wielkości dużego motocykla/małego samochodu :)
Ja ostatnio inwestuję w lepsze elektronarzędzia (kiedy dokupuję lub wymieniam tanie). Oryginalny Dremel i dwubiegowa wiertarka Celma bez udaru - miodzio :) Nie wyobrażam sobie teraz życia bez tego sprzętu a nawet rowerów nie produkuję.
Jakub Sałata