jak to mowia
jak za mlodu bakcyla zlapie to na starosc POZIOMKA bedzie smigal
a pozatym wystarczylo by odrobine dobrej woli nauczycieli i dzieciaki same by sobie sprzety zrobily
oczywiscie pod nadzorem np.pana spawacza ,slusarza,czy chociazby kogos kto sie na tym zna
poto tylko by jakiejs malej gafy nie popelnili
jezdzac po okolicy wzbudzam zainteresowanie dzieciakow nawet tych starszych.Czasem pytaja co i jak za ile czy i jak moga to zrobic sami-staram sie pomoc,podpowiedziec itd......
przyznaja ze fajny rower.chca sie bryknac,usiasc,sprobowac.
to raczej trzeba POZIOMKI w mlodzierzy zasiac by w puzniejszych latach wyrosly na piekne nietuzinkowe wyzsze czy nizsze POZIOMY

przeciez nie wszystko trzeba kupywac gotowe
TREBA COS MOZE NA POCZATEK STWORZYC
a mlodziez ma wyobraznie i moze cos nowego powstanie