dwa tarczowe hamulce hydrauliczne w jednej klamce

[jezier]

no wlasnie, zastanawial sie ktos?  jak to ugryzc... gdyby tak po prostu zastosowac rozdzielacz, istnieje ryzyko, ze klamka wcisnieta do konca nie zablokuje kol.
moznaby kombinowac z zastosowaniem innej klamki i innych zaciskow ale:
1) nie wiem co moze byc ok a co nie (chodzi o stosunek srednic tloczkow w klamce i zaciskach)
2) nie mam czasu
3) nie mam pieniedzy na robienie z trzech hamulcow jednego.

jedna opcja, to np ustawienie zaciskow tak, zeby byly baaaardzo blisko tarczy, a klamke odchylic od kierownicy jak najbardziej, aby zapewnic jak najwiekszy skok tloczka w klamce... lub:
myslalem tez o zaciskach dwu, czterotloczkowych, aby nich zatkac w jakis magiczny sposob polowe tloczkow. tylko trzeba znalezc taki hamulec ktory srube odpowietrzajaca ma po stronie dochodzacego przewodu, a nie po przeciwnej, bo po zaslepieniu jednego tloczka mozna sobie uniemozliwic pozniejsze proby odpowietrzenia.

moze ktos cos dzialal w tym temacie? chcialbym w moim rowerze zrobic hamulce przod w jednej klamce, hamulec tyl w drugiej - tak jak moim zdaniem byc powinno.

i nie insteresuja mnie zadne hamulce z motocykli czy cos, bo ten rower ma tez wygladac

pozdrawiam,
jezier.

[Jakub S.]

"Fachowo" byłoby zastosować hydrauliczny cylinderek który zwiększałby dwukrotnie ilość tłoczonego płynu (w stosunku do klamki). Nie miałem nigdy do czynienia z hydraulicznymi hamulcami - być może "zapas" jest na tyle duży że da radę obsłużyć 2 na raz?
Mechaniczne tarczówki też są bardzo dobre (ale wybór porządnych ogranicza się w zasadzie do BB5 i BB7 :-) ).

[jezier]

oczywiscie, ze mozna zastosowac mechaniczne tarczowki - wtedy problem znika, bo dobrze rozplanowana dzwignia (zreszta opisywana na forum) zalatwi sprawe. ale dochodzi wtedy kwestia wyregulowania kazdego zacisku osobno, a w przypadku hydrauliki na kazdy zacisk rozejdzie sie to samo cisnienie co znacznie poprawi jakosc hamowania. ja osobiscie jestem za hydraulika, dlatego rozpoczalem temat, moze ktos ma doswiadczenie w tej sprawie. jesli nie, bede prekursorem i mam nadzieje, zepomoze to przyszlym w kombinowaniu

[MaciejDlugosz]

Nie wiem czy efekt Cię zadowoli - ale bez wymiany klamki na większą, z większym cylindrem będzie to przyzwoicie chodzić. Nie musisz kombinować. QBX (na zdjęciu poniżej) miał tak zrobione (widziałem na żywo). 2 przednie hydrauliczne hamulce (zaciski przy kole) Hope połączone były z jedną standardową klamką. "Trójnik" łączył ze sobą przewody hamulcowe. Nie jeździłem szybko tym rowerem ale zapewniam że "hamuje" i klamka nie dotyka kierownicy w pełnym ścisku. Dobrze odpowietrz - bo w połączeniu dwóch przewodów może znaleźć się  bąbel powietrza i to on będzie odpowiadał za słabe hamowanie.



[EDIT] Znalazłem fotkę z tym samym rowerem co powyżej i zablokowane przednie koła: [EDIT]





[EDIT2] Jako ciekawostkę podam fakt że mój kolega chciał założyć w motocyklu Yamaha XTZ 750 Tenere przewody hamulcowe w oplocie stalowym. Bo w oplocie stalowym jest mniejsze "puchnięcie" przewodów (w trakcie hamowania hydrauliczne przewody minimalnie się rozszerzają - im bardziej zminimalizowane to zjawisko tym ostrzejszy hamulec). Motocyklowe przewody hamulcowe np. firmy "Goodridge" były trochę drogie. No to co zrobił? Ponieważ jest trochę sknerą a po trochy też sprytny to zamontował sobie zwykłe przewody hydrauliczne kupując je w sklepie nie-motocyklowym (i wyszło go o wiele taniej):

http://www.teper.com.pl/

Dobrał wąż hydrauliczny w oplocie stalowym (nie pamiętam czemu ale dobrał wąż o nieco większej średnicy przelotowej niż "oryginalny" - prawdopodobnie zrobił tak tylko dlatego że w sklepie nie mieli takich niskich średnic przelotowych co w typowych wężach motocyklowych - ale to bez znaczenia - ważne jest to że przewód w oplocie stalowym "nie puchnie" jak gumowy i zapewnia silniejsze hamowanie). Dobrał dzielnik (czy nazwijmy to "trójnik") - bo z przodu ma dwie zaciski. Do tego wybrał odpowiednie końcówki bo w motocyklach typowe jest że końcówki są spasowane "na styk" i muszą być podgięte żeby się zmieścić przy klamce albo przy widelcu (podgięte końcówki są tak samo dostępne). Zakuli mu dzielnik i końcówki razem ze sobą. On założył sobie te przewody, zalał płynem hamulcowym, odpowietrzył i jeździ.[EDIT2]

[jezier]

pozostaje mi Tobie zaufac
z reszta lepiej nie przejmowac sie tematem i polaczyc dwa zaciski na oryginalnej klamce i ewentualnie pozniej kombinowac z zaslepianiem zacisku, niz na odwrot

pozdrawiam,
jezier.

[F.O.R.E.S.T]

pozostaje mi Tobie zaufac
z reszta lepiej nie przejmowac sie tematem i polaczyc dwa zaciski na oryginalnej klamce i ewentualnie pozniej kombinowac z zaslepianiem zacisku, niz na odwrot

pozdrawiam,
jezier.

Magura twierdzi, że nie do końca działać to będzie poprawnie.  Dlatego też mają w ofercie coś takiego jak magura BIG - przy "klamce" mamy większy tłoczek, potem trójnik i na końcu dwa zaciski chyba od "Julki" .  Nabyłem ostatnio takie cudo używane i troszkie uszkodzone, ale może niedługo wypróbuję to dam znać.  Jeśli będziesz szukał na stronie magury to musisz grzebać w osprzęcie do maszyn w dziale "sprzęgła"    Niestety nie wiem czy można w Polsce dostać gdzieś "nówkę".

[jezier]

Magura twierdzi, że nie do końca działać to będzie poprawnie.  Dlatego też mają w ofercie coś takiego jak magura BIG - przy "klamce" mamy większy tłoczek, potem trójnik i na końcu dwa zaciski chyba od "Julki" .  Nabyłem ostatnio takie cudo używane i troszkie uszkodzone, ale może niedługo wypróbuję to dam znać.  Jeśli będziesz szukał na stronie magury to musisz grzebać w osprzęcie do maszyn w dziale "sprzęgła"    Niestety nie wiem czy można w Polsce dostać gdzieś "nówkę".

no ja robie takie samo rozwiazanie, tylko sam przerabiam normalne hamulce. jako dawce wybralem avid elixir 5 bo bez problemu mozna domowic czesci takie jak np sam zacisk, a zbiorniczek jest symetrycznie w klamce, wiec eliminuje ryzyko zapowietrzania sie gdy klamka bedzie (a bedzie) do gory nogami w moim trojkolowcu.

pozdro,
jezier.