no wlasnie, zastanawial sie ktos? jak to ugryzc... gdyby tak po prostu zastosowac rozdzielacz, istnieje ryzyko, ze klamka wcisnieta do konca nie zablokuje kol.
moznaby kombinowac z zastosowaniem innej klamki i innych zaciskow ale:
1) nie wiem co moze byc ok a co nie (chodzi o stosunek srednic tloczkow w klamce i zaciskach)
2) nie mam czasu

3) nie mam pieniedzy na robienie z trzech hamulcow jednego.
jedna opcja, to np ustawienie zaciskow tak, zeby byly baaaardzo blisko tarczy, a klamke odchylic od kierownicy jak najbardziej, aby zapewnic jak najwiekszy skok tloczka w klamce... lub:
myslalem tez o zaciskach dwu, czterotloczkowych, aby nich zatkac w jakis magiczny sposob polowe tloczkow. tylko trzeba znalezc taki hamulec ktory srube odpowietrzajaca ma po stronie dochodzacego przewodu, a nie po przeciwnej, bo po zaslepieniu jednego tloczka mozna sobie uniemozliwic pozniejsze proby odpowietrzenia.
moze ktos cos dzialal w tym temacie? chcialbym w moim rowerze zrobic hamulce przod w jednej klamce, hamulec tyl w drugiej - tak jak moim zdaniem byc powinno.
i nie insteresuja mnie zadne hamulce z motocykli czy cos, bo ten rower ma tez wygladac

pozdrawiam,
jezier.