7-letni Sram Dual Drive w środku :)

[Jakub S.]

Wpadła mi w ręce piasta Dual Drive od recutibi (dzięki!), ponoć przeskakuje na niskim i średnim biegu. Na piaście widnieje data produkcji: 020703 co w zależności od systemu zapisu daty może znaczyć 2 lipca 2003 albo 7 lutego 2003 Do tego czasu nie była serwisowana wcale. Na razie jest po wyczyszczeniu, zrobiłem zdjęcia dokumentujące stan najbardziej narażonych na zużycie części - zębatek przekładni (zwłaszcza ta która jest częścią osi), zapadki wolnobiegu odpowiadającego za napęd na niskim i średnim biegu, bieżnie łożysk. Piasta ma 4 łożyska w tym jedno maszynowe (wewnętrzne w bębenku kasety).
W drodze dokładna fotorelacja ze składania ale muszę jeszcze kupić to jedno łożysko, poza tym zastanawiam się czy nie przemalować jej na czarno. Oceniam stan wnętrzności w zasadzie na bardzo dobry (nie znam przebiegu), myślę że powodem problemów mógł być zacinający się wolnobieg, a właściwie jeden z nich (ma 4 zapadki i ważne jest żeby wszystkie chwytały w czym mógł przeszkadzać stary smar z drobinkami metalu).
Jeszcze nie wiem do czego jej użyję i kiedy bo do semi low racera upatrzyłem sobie jednak raczej zewnętrzne przerzutki. Pojawia mi się w głowie obraz low racera z napędem na przód :-)

http://www.saurus.net.pl/dualdrive.php

[Yin]

Całkiem nie źle się trzyma wewnątrz, wiesz może jaki miała przebieg? Po ilości części - toż to prawie jak zegarek

[Jakub S.]

3 biegówki mają akurat dośc mało części i niewiele "trudnych" momentów, składa się to jak klocki Lego bo większość części pasuje tylko na jeden sposób
Jak się zaczną problemy z ośmiobiegowym Nexusem z mojego trajka to też zrobię relację i TAMTA piasta to jest dopiero zegarek
Shimano planuje wypuszczenie 11 biegowej Alfine. Całkowicie nowa piasta, skośne zębatki (jak w samochodowych skrzyniach biegów) dzięki czemu już niesamowicie płynna zmiana przełożeń z Nexus/obecnej Alfine wejdzie na kolejny poziom. Poza tym ponad 400% zakres przełożeń w porównaniu do obecnego 300%. Rohloff ma ok. 500% ale kosztuje 1000 euro. Nowa Alfine ma kosztować na początku prawdopodobnie ok. 350 funtów (ale nie można tego bezpośrednio przełożyć na złotówki).  Na dodatek będzie lżejsza od 8-biegowej i od Rolhoffa.
Za to Rohloff szykuje kolejną piastę z jeszcze większym zakresem biegów. Dodać do tego wynalazki z ostatnich lat jak i-motion 9 biegowa albo korby Truvativ Hammerschmidt czy Schlumpf Drive i widać że nareszcie coś się rusza w kwestii takich napędów. Niestety polski rynek jest dość zacofany, u nas Dual Drive nawet nie ma w sprzedaży a jak widać jest w produkcji od dobrych paru lat.

[Yin]

Jak bym ja to skręcał to pewnie by mi zostało kilka części .  Widziałem newsy na rowery.rec, alfine zapowiada się obiecująco, choć do poziomki najbardziej pasuje chyba dual drive. Idealna piasta powinna mieć moim zdaniem możliwe duży skrajny zakres skrajnych przełożeń który umożliwiał by każdy ( w granicach praw fizyki ) podjazd, jednocześnie mając b.twarde przełożenie na zjazdy.

Kiedyś na forum była dyskusja o nuvinci, chyba do Polski ten patent jeszcze nie dotarł?

Edit: ha myliłem się! Już jest: http://www.rowerystylowe.pl/batavus-nuvinci-p-2989.html

[Jakub S.]

Nuvinci to fajna technologia ale niepraktyczna w rowerze. Waży chyba 3,5kg, zakres biegów nie pamiętam dokładnie ale chyba nie powala w porównaniu z piastą wielobiegową w podobnej cenie a większość ludzi i tak CHCE mieć zestopniowane biegi bo czują się nienaturalnie i nie mogą się zdecydować jak to przełożenie ustawić albo cały czas kręcą manetką na najdrobniejsze zmiany w obciążeniu
Za to rowerowa, mała wersja NuVinci może przenieść jeśli dobrze pamiętam ponad 100 Nm momentu obrotowego a to oznacza że można tym napędzać konkretny motocykl lub mały samochów. Tyle że tam o wiele prostsze i tańsze przekładnie bezstopniowe działają już od lat a nikomu nie jest szkoda kilku procent strat mocy silnika na pasie klinowym

[Yin]

Waga jest faktycznie konkretna, ale nie od razy Rzym zbudowano . Jeśli w pużniejszych wersjach została by odchudzona o 50% i kosztowała poniżej 1000zł to była by warta uwagi - tym bardziej że w niej nie ma się za bardzo co psuć. Nowy olej co jakiś czas, o ile stary przestanie spełniać swoją role i jazda. Z kręceniem manetką - nie jeżdziłem więc nie wiem, ale w sumie chyba po to jest: żeby znaleźć 'sweet spot' na każdym podjeździe .

[Jakub S.]

Z tym olejem to nie taka prosta sprawa. Tam jest specjalny który powoduje że gładkie powierzchnie "sklejają" się ze sobą i mogą przenieść moc napędu bez poślizgu. Na youtube są filmiki gdzie widać wnętrze piasty i jej działanie.

[Yin]

Tak wiem . Dlatego napisałem "o ile stary przestanie spełniać swoją role". Z drugiej strony jeśli taki olej wymagał by częstej wymiany a on sam był by drogi (a przy jednym producencie i braku konkurenci może być) to piasta przy wysokich kosztach serwisowania nie była by ciekawą alternatywą dla innych piast planetarnych. No ale póki co to ciekawostka, zobaczymy jak sobie poradzi na rynku.

[MaciejDlugosz]

Z tym olejem to nie taka prosta sprawa. Tam jest specjalny który powoduje że gładkie powierzchnie "sklejają" się ze sobą i mogą przenieść moc napędu bez poślizgu. Na youtube są filmiki gdzie widać wnętrze piasty i jej działanie.

Olej może pełnić różne funkcje. Może powodować że elementy będą się bardziej ślizgać lub odwrotnie, że będą jeszcze mocniej o siebie trzeć. Olej cierny jest dostępny, nie jest produktem "specjalnym".

1. Olej cierny. Żaden cud - zwiększa tarcie. Powierzchnie nim potraktowane mają zwiększone tarcie. Zastosowano go w NuVinci.
2. Olej smarny zmniejsza tarcie. Powszechnie stosowany więc najbardziej znany.

Inne przykłady:

3. Olej smarny (a ściślej: olej przekładniowy) - ponoć nie wolno stosować go do piast Rohloffa, bo wewnątrz Rohloffa są koszyki plastikowe i plastikowe wałeczki. Olej przekładniowy z czasem może je rozpuścić - tak twierdzi Rohloff. Jest to całkiem realne i możliwe. Czyli powinien to być olej smarny nie agresywny w stosunku do plastiku. Taki olej sprzedaje Rohloff - bo się zna na olejach ale na pewno dałoby się dobrać taki sam olej z półki sklepowej żeby nie uszkodził z czasem plastiku i jednocześnie żeby nie płacić 30 zł za 25ml "oryginalną" buteleczkę.
4. Olej (płyn) hamulcowy mineralny do hamulców Magura/ Shimano. 50ml Shimano kosztuje chyba 25 zł. Magura pewnie tyle samo. Płyn hamulcowy DOT spowodowałby że spęcznieją uszczelki w zacisku/ klamce. Ale ponoć olej do zawieszeń hydro-pneumatycznych Citroena sprawdza się już całkiem dobrze w Magurze (nie wiem - nie próbowałem). A i jest tani - za 25 zł pewnie można by 1 litr kupić!

Ot tyle.

Przykładowo:

http://www.moly.com.pl/crcindustry.html

"BELT GRIP, Specjalny środek zwiększający tarcie w paskach klinowych. Eliminuje piski i poślizg, ułatwia przeniesienie momentu obrotowego."

[Jakub S.]

Galeria już kompletna. Zapraszam ponownie

http://www.saurus.net.pl/dualdrive.php

[Yin]

Łożyska na fotkach to te które pierwotnie były w piaście czy nowe?

[Jakub S.]

Fabryczne z piasty. Tylko to maszynowe wymieniłem. Pilnowałem żeby oba skrajne - identyczne - założyć w tych samych miejscach z których je wyjąłem. Zresztą bieżnie lepiej wyglądają na żywo niż na fotkach - są gładkie i błyszczące.

[Yin]

Na oko te otwarte łożyska są w znakomitym stanie, Recutibi wymieniał je może wcześniej?  Jak z uszczelnieniem, dużo syfu w środku po otwarciu?

[Jakub S.]

Też mi się tak wydaje. Piasta nie była wcale ruszana. Przebieg szacowany przez Recutibi na około 5000 km ale tak naprawdę trudno powiedzieć i on sam dokładnie nie wie Bardzo mało syfu w środku na łożyskach, smar mechanizmów trochę zgęstniały i zmieszany z pewną ilością drobin metalu (taka piasta też się w końcu dociera). Recutibi pisze że Azubem z którego pochodzi piasta jeździł tylko w dobrych warunkach pogodowych, bez deszczu i błota.