Autor Wątek: Co się nie da?  (Przeczytany 68846 razy)

MaciejDlugosz

  • Gość
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #120 dnia: Października 12, 2010, 02:17:49 am »
... jechać z psem "za pan brat":


sławek

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #121 dnia: Października 12, 2010, 06:19:55 am »
... jechać z psem "za pan brat":

  Fotorelacje ze zlotu w Pile pokazują że i "dzieciaczka-niemowlaczka" można tak przewozić (leżącego ojcu na piersi, uwiązanego w nosidełku).
  Oczywiście, można to robić dopóki policja nie przyuważy  ::), ale to już inny temat...
Sławek

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #122 dnia: Października 12, 2010, 07:19:05 am »
Córa Gromanika, która miała wtedy 4 miesiące nie była pierwsza. Ja w ten sposób woziłem najpierw swojego syna a potem córkę - oba potwory wkładałem do nosidełka. Policja nie miała nic do tego. Jest to dużo wygodniejsze i bezpieczniejsze dla niemowlaka, który nie potrafi sam siedzieć.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #123 dnia: Października 12, 2010, 07:29:00 am »
Ale nosidełko, jeśli ze sklepu, wyglądało "porządnie" i "bezpiecznie" a sposób Gromanika, od tysięcy lat praktykowany w licznych kulturach, budził kontrowersje bo nosidełko zwijał sam. Tzn. kontrowersje wśród osób które nie potrafią wyobrazić sobie świata poza tym co "atestowane".
Jakub Sałata

sławek

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #124 dnia: Października 12, 2010, 07:36:59 am »
Córa Gromanika, która miała wtedy 4 miesiące nie była pierwsza. Ja w ten sposób woziłem najpierw swojego syna a potem córkę - oba potwory wkładałem do nosidełka. Policja nie miała nic do tego. Jest to dużo wygodniejsze i bezpieczniejsze dla niemowlaka, który nie potrafi sam siedzieć.
  Według litery prawa chyba miała...O ile się orientuję to prawo przewiduje tylko możliwość przewożenia dziecka w specjalnie przystosowanym foteliku i to do wagi jakiejś tam (albo limit wiekowy) Druga rzecz, że widząc taką scenkę miłości ojcowskiej trzeba by chyba być potworem by wyciągnąć bloczek mandatowy...
  Ja w ten sposób nosiłem i córę i syna. Najpierw z przodu, a jak rośli i "grubli" to w nosidełku ze stelażem na plecach. Prawdopodobnie dzięki takiej "hipoterapii" "ojcoterapii" synu zaczął w ogóle chodzić. To znaczy chodzić zaczął "noramalnie" choć neurolog się dziwił, bo określał jego przewodzenie nerwowe w nóżkach na 20% normy.
  Świętej pamięci Michalina Wisłocka - ta od "Sztuki kochania" polecała nosidełka do odchowu wcześniaków - patrz książka "Sztuka kochania-witamina M" 

Ale nosidełko, jeśli ze sklepu, wyglądało "porządnie" i "bezpiecznie" a sposób Gromanika, od tysięcy lat praktykowany w licznych kulturach, budził kontrowersje bo nosidełko zwijał sam. Tzn. kontrowersje wśród osób które nie potrafią wyobrazić sobie świata poza tym co "atestowane".

  Mała uwaga - sposób Gromanika byl testowany przez tysiące lat, a nosidełko przednie  "ze sklepu" potrafiło mi się kiedyś otworzyć - na dole były jakieś durne paski na klamerki. :P Po tej przygodzie klamerki wywaliłem a paski przeszyłem na maszynie.
Sławek

technolog1

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 162
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #125 dnia: Października 12, 2010, 07:48:25 am »
Witam
Ten pies na zdjęciu to chart - najszybsza rasa na świecie. Z łatwoscią przegoni poziomkę
Zdjęcie jest więc żartem coś jak Mercedes holowany przez Trabanta.
Pozdrawiam - Miłośnik Psów
PS Gromanik i Franc - macie rację,  "dzieci trzeba od maleńkości z karabinem tzn rowerem oswajać".

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #126 dnia: Października 12, 2010, 07:56:04 am »
Witam
Ten pies na zdjęciu to chart - najszybsza rasa na świecie. Z łatwoscią przegoni poziomkę

na pierwszych 400 m,
Charty to sa sprintery krótkodystansowe,

to ja polece bocznym wątkiem :)

Mix z pointerem, wyzłem + troche krwi alaskanskiej, daje wytrzymalego sprintera ktory na odcinku okolo 10 km jest w stanie utrzymac predkosc 40 km/h,

a jakby ktos byl zainteresowny jak wygada trening szybkosciowy takich mixow

http://gemsi.pl/index.php?movie=freerunning.flv&mid=1

uprzedzam wszelkie komentaze : psy nie sa tutaj zameczana, nie sa zmuszane do biegu, linka asekuracyjna jest bardzo dluga i rozwijana, a psy nauczone do takiego sposobu trenowania
 

technolog1

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 162
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #127 dnia: Października 12, 2010, 08:11:54 am »
Witam
U mnie trening wygląda tak samo tylko:
Zamiast mixa mam wyżła.
Zamiast samochodu  uywam roweru.
Smycz 5 m przewieszona przez ramię.
I to ja tam trenuję a pies mi tylko towarzyszy(on kondycję już ma).
Mój pies nie lubi biegać po asfalcie, wybiera miękkie pobocze.
 Pozdrawiam T1

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #128 dnia: Października 12, 2010, 08:54:25 am »
Trening zawsze po gruntowkach, bieg przy samochodzie był tylko jednym z elementów, inne elementy to bieg przy rowerze, bieg luzem, bieg z wózkiem, psy startowały w klasie D0 w zaprzegach

PrzemO

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Never talking just keeps walking...
    • Sporty alternatywne
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #129 dnia: Października 12, 2010, 01:36:03 pm »


a jakby ktos byl zainteresowny jak wygada trening szybkosciowy takich mixow

http://gemsi.pl/index.php?movie=freerunning.flv&mid=1

E tam, trening jak trening, ale te skoki w Łebie, Panie, pierwsza klasa. Gemsi, pływasz na desce?
Przerwa

pajak_gdynia

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1322
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #130 dnia: Października 12, 2010, 02:52:24 pm »
Ja jeździłem uprząż + taka rozwijana smycz na pałąku na poziomie osi koła. Owczarek "słabo" się poddawał, ale z Huską to już była niezła zabawa.
A kiedyś pogonił mnie "piesek" (jakiś pit-cośtam-bul, koński pysk, ale duży), adrenalina przesunęła próg beztlenu o ponad 20km/h (pies zrezygnował dopiero przed 70km/h, albo raczej wtedy zauważyłem że został :)

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #131 dnia: Października 12, 2010, 09:23:13 pm »
E tam, trening jak trening, ale te skoki w Łebie, Panie, pierwsza klasa. Gemsi, pływasz na desce?

niestety juz nie tak czesto jak kiedys, ale generalnie tak

kaczor1

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1076
  • www.kaczor2.blogspot.com
    • HPV Poland & Recumbent Bike
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #132 dnia: Grudnia 04, 2010, 06:43:04 pm »
No się zastanawiałem, czy wrzucać bo nie poziomo.

Ale do "Co się nie da?"
pasuje na pewno.  ;)

http://www.youtube.com/watch?v=3_tDYw9C8Ws

Neverhood

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 678
  • Erotoman-gawędziarz
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #133 dnia: Grudnia 05, 2010, 08:48:10 pm »
2 używane rowery + garaż, kilka rurek i jest nowy rower( nie poziomy, towarowy) http://tomscargobikes.com/BUILD_YOUR_OWN.php
E tam poziome, rower transportowy - to jest to!

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: Co się nie da?
« Odpowiedź #134 dnia: Grudnia 05, 2010, 09:51:30 pm »
2 używane rowery + garaż, kilka rurek i jest nowy rower( nie poziomy, towarowy) http://tomscargobikes.com/BUILD_YOUR_OWN.php

Fajny patent na przeniesienie sworzni hamulca z widelca na widelec :)
Jakub Sałata