Dranie coś kombinują. Napisałem do nich e-maila i odpisali mi mętnie że mają nadzieję że w kwietniu 2010 wypuszczą zmodernizowaną wersję:
"Hello, actually we are working on the new version of the gearing system and we hope to present the new one in April of 2010. We have your email on our system and you will receive details and prices as soon as we have etablished the new version. Best Regards Angel Canadas Rigo/Hettlage"
Tak więc podadzą mi cenę najwcześniej w kwietniu 2010. Jeździłem z przerzutkami i piastami wielobiegowymi ale to rozwiązanie podoba mi się najbardziej. Żeby było przyzwoite przełożenie to dokładnie - tak jak piszesz Kichnu - wypadałoby zastosować taki sam system "rozsuwanej zębatki" z przodu. Temat jest stary. Patent na podobne rozwiązanie już miało kilku wynalazców i to już chwilę temu. I nawet były komercyjne wersje (nie tylko prototypy). To co zrobili Niemcy - to odgrzali kotleta, przyprawili i zrobili super schaboszczaka

Przerzutki mnie wkurzają bo nie można zmieniać biegów na postoju, kaseta łapie syf i trzeba się ostro bawić w czyszczenie, nie zamontujesz czystego napędu (pasek zębaty).
Piasty wielobiegowe mają minimalne ale odczuwalne straty napędu, są ciężkie.
Zębatka o zmiennej geometrii ma stosunkowo niską wagę, nie wiem co prawda jak wygląda zmiana biegów na postoju, umożliwia zastosowanie czystego napędu (np. pasek zębaty - są też paski klinowe na spinkę - tylko nie wiem czy są paski zębate na spinkę).
Jak na Niemców przystało to myślę że krzykną sobie 600-800 EUR za ten odgrzany kotlet.