hansglopke smacznego
klubowy nie potrzebuję popychacza. Mam ruszyć tylko masę swoją i roweru, koła nie generują prawie żadnego oporu toczenia więc raczej pójdzie prosto, tylko muszę przód usztywnić bo obecnie się ugina.
Na przejeździe testowym po ruszeniu się z miejsca rozpędzanie idzie gładko i bez żadnych oporów.
Całe życie na singlach się tłukłem.
Jedyne rowery jakie mam z przerzutkami to poziomy
Tehen światowy rekord prędkości należy do Politechniki Wrocławskiej gdzie na kolei normalnotorowej zbudowaną przez studentów osiągnięto prędkość 141,25 km/h ale nie mogę tego nigdzie zweryfikować bo mimo, że rekord miał miejsce w 2015 roku to w internecie nic na ten temat nie ma (albo ślepy jestem

).
Oczywiście tego rekordu nie zarejestrowano nigdzie i to myślę jest duży problem.
Według wzorów na blacie 120T, przy 90 obrotach na minutę jestem w stanie osiągnąć 36 km/h.
Jutro lub w niedzielę idę osobiście skontrolować odcinek, który mi "przydzielono".
Tutaj jak sam wiesz wszystko zależy od stanu torowiska.
Niestety odcinek z rondem gdzie są nowe tory nie wchodzi w grę ze względu na ludzi, którzy nie potrafią się zachować i łażą gdzie popadnie a o zgodę na przejazd przez środek ronda musiałbym wystąpić do Starostwa.
Muszę wymyśleć własną kategorię rekordu bo drezyna drezynie nierówna więc na początek wstępny opis to "drezyna rowerowa jednoosobowa".
Jeśli się to uda to będzie pierwszy w pełni zarejestrowany i certyfikowany rekord kolejowy w Polsce bo cała reszta jest co prawda medialna i typowo marketingowa ale oprócz jakiegoś show to nie ma tego nigdzie.