Autor Wątek: ZLOT 2010  (Przeczytany 84527 razy)

Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4079
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #90 dnia: Września 10, 2010, 06:48:24 pm »
Wysłałem mu priv na bikestats że go szukasz.

cruzbike

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 327
  • Solec Wielkopolski
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #91 dnia: Września 10, 2010, 06:52:43 pm »
Pewnie sie świetnie bawią przy ognisku  ;)
GG: 13949582

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #92 dnia: Września 12, 2010, 11:36:35 am »
Yin - dzięki zadziałało - pocztówka poszła :)
W tej chwili wróciłem do domu a 4 rowerzystów jeszcze krąży po okolicach Piły ;)
Jak trochę się ogarnę z rodzinką która nas dziś nawiedziła licznie założymy temat gdzie będzie można umieszczać foty ze Zlotu. a są ich pewnie tysiące ;)
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #93 dnia: Września 12, 2010, 01:07:06 pm »
A my w piec poziomek w podciagu do wawy. Dla urozmaicenia nie ma wagonu do przewozu rowerów. Stoje wiec na warcie z moim dyszlem ( akurat mieści się na szerokość wagonu ) i swb Czolka. Rafi, Storm i Kaczor1 okupują drugi koniec podciagu. Rower Kaczora mieści się idealnie w kiblu.

Kuba2

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 72
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #94 dnia: Września 12, 2010, 05:18:36 pm »
ja już jestem w domu, jakoś dotarłem mimo że hamulce się znowu grzały ;) dzięki za wspólną imprezę i pozdrowienia z miasta B!!

shp

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 121
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #95 dnia: Września 12, 2010, 05:36:38 pm »
ja już jestem w domu, jakoś dotarłem mimo że hamulce się znowu grzały ;) dzięki za wspólną imprezę i pozdrowienia z miasta B!!

My z Justyną też od kilku godzin. Dzięki organizatorom za imprezę, a ekipie poziomkowców za stawienie.
Osobiście zastrzeżeń żadnych nie mam, może poza takimi drobnymi, jak np. brak jakichś konkurencji, czy np. zbyt częste postoje na trasie. Imprezę w każdym razie oceniam pozytywnie. :)

Ja wiem, że wielu chciałoby, aby kolejny zlot odbył się gdzieś w środku Polski (Warszawa, Wrocław itp), aby każdy miał blisko, ale rozejrzę się w naszym urzędzie, jakie byłyby możliwości dofinansowania imprezy, gdyby to jednak my byśmy chcieli zostać organizatorami przyszłej edycji. Osobiście jestem skłonny jechać na drugi koniec Polski, aby znów spotkać się w Waszym towarzystwie, ale fajnie byłoby widzieć Was wszystkich w naszych progach (Szczecin) :)
« Ostatnia zmiana: Września 12, 2010, 05:40:53 pm wysłana przez shp »

storm

  • Gość
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #96 dnia: Września 12, 2010, 06:36:42 pm »
Też już dojechałem... Z godzinkę temu w zasadzie... zdjęcia właśnie się kopiują (924), muszę jeszcze je przejrzeć, opatrzyć odpowiednim komentarzem co poniektóre ;) i wrzucę gdzieś albumik...

Co do imprezy - ZNAKOMITA. Świetnie zorganizowana, chociaż trzeba przyznać, że troszkę się porwał tam podczas wycieczki nasz peleton i wynikły z tego jakies nerwy, ale mimo wszystko było naprawdę miło :)
Mam nadzieję, że za rok również się spotkamy w (większym!) naszym gronie :D

Drzimi

  • sympatyk na poziomie
  • **
  • Wiadomości: 37
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #97 dnia: Września 12, 2010, 06:54:31 pm »
Dzieńdobry... tu Drzimi.
Okazuje się, że jednak już kiedyś się na forum zapisywałem... ale jako, że nie uczestniczyłem w dyskusjach witam się ponownie...

Ja po zlociku też już dotarłem, w końcu pociągiem do Bydgoszczy i z Bydgoszczy już normalnie do Torunia... i była to dobra decyzja. Niedość, że w pociągu poczułem duże zmęczenie po zlotowych aktywnościach, to jeszcze... jak już jechałem na rowerze zrobiłem parę przystanków na wypad do lasu... ale... po grzyby, a nie po inne takie leśne działania...
Właśnie zjadłem tyle kań ile mi się zmieściło... reszta na jutro, pojutrze... za tydzień  :) trafiłem jeszcze 3 pieczarki   :o a prawdziwków nawet nie liczę... to tak przy okazji się pochwalę... a co... mam nadzieję, że moderator nie usunie tego, bo w końcu zbierałem te grzyby na poziomce... a... musiałem się totalnie przepakować... bo grzybów wyszedł cały... PLECAK

A co do meritum... DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM PRZEPIĘKNIE za super miło spędzony prezent urodzinowy  :) Bo ten wyjazd właśnie w prezencie zafundowała mi mamusia...

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia przy najbliższej okazji... a na forum obiecuję się troszkę uaktywnić...
Ten co nie uznaje rowerów poniżej 3-ech metrów i 30-u kilogramów...

cruzbike

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 327
  • Solec Wielkopolski
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #98 dnia: Września 12, 2010, 07:11:22 pm »
cześć Drzimi  :D miło poznać
GG: 13949582

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #99 dnia: Września 12, 2010, 08:29:04 pm »
Bardzo dziękuje za podziękowania Jak nie wspomniałem na imprezie - jeśli chodzi o podziękowania to proszę je składać mi a jak jakieś krytyczne uwagi i inne problemy to tylko do Toudiego ;)
Jeśli podsumować na spokojnie całą imprezę:
1. zamieszanie na trasie w głównej mierze powodowały rowery "zwykłe" - taki nasz lokalny folklor - znam ekipy z Trzcianki i Piły i muszę przyznać że pomimo tego że przyjechali na imprezę najwięksi maruderzy i osoby o silnej osobowości potrafiące rozłożyć imprezę to zachowywali się nadzwyczaj spokojnie - pomijając małą wpadkę z wjazdem do Trzcianki - po prostu z kimś się zagadałem i nie dogoniłem czołówki by na czas zatrzymać grupę.
2. jeśli chodzi o postoje i ich ilość - normalnie planujemy i organizujemy imprezy dla rowerów zwykłych gdzie na trasie 75 km 4-5 postojów to jest tak akurat.
3. takie moje małe wypociny:
W miniony weekend w Pile zapanowała zaraźliwa choroba zwana  "poziomicą". Objawy wskazujące na wysokie stadium zaawansowania choroby to: nadmierne pocenie się, błędny nieprzytomny wzrok, nieodparta chęć kręcenia pedałami, a to wszystko z powodu pojawienia się roweru poziomego w zasięgu wzroku. Główne ognisko zarażonych osób znajdowało się w Domu Studenta w Pile zdiagnozowano tam ponad 30 przypadków zarażonych osób w jednym miejscu. Istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że było to najbardziej "poziome" miejsce w Polsce, w końcu nie co dzień odbywa się Zlot Rowerów Poziomych.
   Wszyscy ci ludzie w wieku od 4 miesięcy do ponad 60 lat pod kierownictwem Jana B. oraz Tomka i Krzyśka ruszyły w sobotę na Pl. Zwycięstwa, by z premedytacją zarażać kolejnych nieświadomych niczego rowerzystów i osoby postronne. Współudział w tym zacnym procederze brała Poczta Polska, emitująca w tym dniu wydane z tej okazji znaczki oraz pocztówki z okolicznościowym stemplem oczywiście z wizerunkiem poziomego roweru. Na placu każdy taki kolekcjonerski rarytas mógł zostać nadany poziomą pocztą rowerową. Cykliści na poziomych rowerach w asyście miłośników tradycyjnych dwóch kółek transportowali listy przez Ujście, gdzie zostali przywitani przez samego Burmistrza. Włodarz miasta oprowadził ich po dziewiętnastowiecznym dawnym kościele ewangelickim. Następnie wszyscy uczestnicy rajdu wspięli się na najwyższy poziom w okolicy czyli wieżę widokową. Po stromym podjeździe nastąpiła nagroda w postaci długiego zjazdu, który zakończył się przerwą na kawę w sali wiejskiej w Walkowicach. Większość "poziomkowej" braci jak i osób na tradycyjnych rowerach nie miała jednak czasu na picie kawy, gdyż testowała sprzęt kompanów. Była to wspaniała okazja, by "tradycyjni rowerzyści" mogli spróbować jazdy na rowerach poziomych.
   Wielką frajdą było obserwowanie, jak ktoś wsiadając, był najpierw zaciekawiony, potem przestraszony, a na koniec uśmiechnięty od ucha do ucha, bo okazało się, że jazda na "poziomce" nie jest ani straszna, ani trudna a wręcz przyjemna. Można pokusić się o stwierdzenie, że kilka kolejnych osób połknęło "poziomego bakcyla" i nie wykluczone, że niedługo nabędą jakieś "poziome" konstrukcje.
   Po przerwie była przeprawa promowa przez rzekę Noteć.  Po niej kolejny długi i ostry podjazd, którego trudy zrekompensował widok, jaki roztaczał się na Dolinę Noteci. Po postoju w Trzciance cała grupa ruszyła Międzynarodową Trasą Rowerową R-1 do Piły, by oddać pocztę do sortowni pocztowej, gdzie na każdej kartce zostanie przystawiony stempel z informacją, że poczta ta została dostarczona pocztą rowerową.
   Po przejechaniu trasy rowerowej na terenie bursy odbyła się dalsza część testów sprzętu oraz wymiana doświadczeń. Po godzinie 21 został rozpalony grill i przy blasku rowerowych latarek w wesołej atmosferze rozlosowano nagrody z worka  nieszczęścia - największym przebojem była płyta CD zespołu Ich Troje oraz  bierki. Najstarsza, najmłodsza oraz pierwsza zgłoszona na rajd osoba zostały  uhonorowane  statuetkami roweru poziomego ze specjalnym grawerem III Zlotu. Rozmowy dotyczące rowerów, organizacji rajdów i poruszające inne tematy trwały jeszcze długo, do późnej nocy. W niedzielę rano uczestnicy zlotu wyruszyli do swoich domów.
   Warto odnotować, że pośród obecnych na zlocie "poziomkowców" było 5 kobiet i troje  czteromiesięcznych niemowląt. Podczas pożegnań wszyscy głośno zastanawiali się, kto podejmie się organizacji IV Zlotu, bo przecież "poziomica" jest nieuleczalna!
« Ostatnia zmiana: Września 12, 2010, 08:37:25 pm wysłana przez szydziu »
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

gemsi

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1616
  • carbon matters
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #100 dnia: Września 12, 2010, 08:42:04 pm »
....
   Wielką frajdą było obserwowanie, jak ktoś wsiadając, był najpierw zaciekawiony, potem przestraszony, a na koniec uśmiechnięty od ucha do ucha, bo okazało się, że jazda na "poziomce" nie jest ani straszna, ani trudna a wręcz przyjemna. Można pokusić się o stwierdzenie, że kilka kolejnych osób połknęło "poziomego bakcyla" i nie wykluczone, że niedługo nabędą jakieś "poziome" konstrukcje...

a ja chcialem dodać, że Szydziu, jako JEDYNY z poziomowiczow, podjął trudne wyzwanie, przełamując niesmak i obrzydzenie i wsiadł na piona i... pojechał

toudi333

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 236
  • PIŁA
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #101 dnia: Września 12, 2010, 08:46:26 pm »
Witam oto pierwsza seria zdjęć dokumentująca zlot http://picasaweb.google.com/toudi4/IIIZlotRowerowPoziomychPIA1012092010#

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2308
  • Zduńska Wola
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #102 dnia: Września 12, 2010, 09:41:04 pm »
W tej chwili wróciłem do domu a 4 rowerzystów jeszcze krąży po okolicach Piły ;)

Pokonaliśmy  jakieś 40km z hakiem. Dwa kapcie załatane a w przerwach na łatanie zbieranie grzybów.
W domy za chiny pineski nie znajdę a za Kczorami (wieś w okolicach Piły) sama się nadziała.

Serdeczne dziękuję Wam za taką wspaniałą imprezę. Organizacja zlotu była na POZIOMIE.   
« Ostatnia zmiana: Września 12, 2010, 09:55:15 pm wysłana przez hansglopke »
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


storm

  • Gość
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #103 dnia: Września 12, 2010, 10:29:09 pm »
Moje fotki... z 924 zrobiło się 600 (wyciachałem powtórki, nieostre, prześwietlone, brzydkie, etc), ale i tak zostało ich tak dużo, że ładowanie strony z miniaturkami może chwilkę zająć:

http://storm00.cba.pl/ZLOT2010/

Jak ktoś chce powiększenia czy nawet oryginała - nie ma problemu, udostępnię ;)

Jakub S.

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 811
Odp: ZLOT 2010
« Odpowiedź #104 dnia: Września 12, 2010, 11:39:01 pm »
Parę ode mnie, jakoś zaniedbałem aparat na tym zlocie ;P
http://picasaweb.google.com/Saurus8/IIIOgolnopolskiZlotRowerowPoziomychPiA2010#
Jakub Sałata