Autor Wątek: Tandem dla córeczki.  (Przeczytany 3105 razy)

MarekDziubak

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 5
    • Mój pomysł na rower.
Tandem dla córeczki.
« dnia: Sierpnia 15, 2024, 08:35:07 am »
Cześć załoga.
Od jakiegoś czasu pracuje nad projektem.
Rower poziomy na dwie osoby.
To raczej był, impuls Michalinka nie chodzi i raczej się to nie zmieni. Wyrosła z naszej rykszy i znowu jest przywiązana do wózka z ograniczeniem dostępu, tylko poruszanie się samochodem, szczerze mówiąc, przez 8 lat nie była, w takim prawdziwym lesie o górach może zapomnieć, dlatego postanowiłem zrobić, jest taki pojazd, który udostępni przed nią nowe miejsca, a zarazem pomoże jej w łapaniu interakcji ze światem, bo również tu Miśka musi się rozwijać.
Technicznie, planuje każde koło amortyzowane silnik Elektryczny specjalne gearBox, taka przekładnia 11-stopniowa plany otrzymałem od kolegi z internetu, który nie podołał fazie konstrukcji gotowego roweru.

Ps. Czeka mnie przerobienie zawieszenia i amortyzatorów oraz obniżenie pedałów. Chętnie posłucham porad i projektów innych kolegów. Wszystko to model w komputerze, jestem otwarty na krytykę.

Zastanawiam się również nad zmianą i narysowania wszystkiego od początku. Ma ktoś jakieś sprawdzone plany na rozstaw fotela od pedałów i wysokości ? Trochę tego jest w internecie.



A tu to, co do tej pory mam.


szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Tandem dla córeczki.
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 15, 2024, 09:48:35 am »
Młoda będzie jechała z przodu czy z tyłu? Przerabiałem podobne tematy z osobami niewidomymi/ różne niepełnosprawności. Praktycznym rozwiązaniem jest jak osoba sprawna wsiada do tyłu co jest bardziej skomplikowane a osoba niepełnosprawna wsiada od przodu - tam jest lepszy dostęp.
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

MarekDziubak

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 5
    • Mój pomysł na rower.
Odp: Tandem dla córeczki.
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 15, 2024, 12:14:02 pm »
Chyba obojętnie ja i tak ją wkładam, ma nie władne nogi.
Ps. Masz jakieś fotki projektów ? co robiłeś ?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 15, 2024, 12:22:04 pm wysłana przez MarekDziubak »

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1709
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: Tandem dla córeczki.
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 15, 2024, 12:33:47 pm »
Byłem użytkownikiem. Lata 2000 wtedy nikt nie pstrykał fotek ;( A i rozwiązania też były zdecydowanie inne.   
Ktoś potrzebuje przyczepę kempingową?


https://youtu.be/b-T87-Vb9a8

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1004
Odp: Tandem dla córeczki.
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 16, 2024, 09:35:03 am »
Panie Marku....25 lat temu, a może i więcej, nawiedził moją firmę zrozpaczony Tadek z Łodzi, z córką Kamilą (10 chyba)
co to od dzieciństwa nogami nie ruszała.
Zrobiłem dostawkę z siodełkiem od leżaków. Jako, że stacjonarnych rowerów poziomych wtedy nie było,
więc klasycznego stacjonarnego Rometa wykorzystałem.
Kamila wygodnie na foteliku usadowiona została,
(dwóch szanowanych lekarzy od dzieci z problemami pomysł ten okrutnie zachwycił).
stopy do pedałów umocowaliśmy i ja jako ten pomysłodawca kręcić zacząłem, ruch nóg Kamili wymuszając
Po kilku minutach Kamila samodzielnie kilka obrotów wykonała.
Tadek się popłakał.
W domu zaś silnik elektryczny podłączył, który ruch nóg do pedałów zamocowanych WYMUSZAŁ.
Zrobiłem potem (a może byłem już w trakcie. Nie pamiętam) zrobiłem chyba pierwszy w świecie tego typu tandem.
Tu zdjęcie; http://forum.poziome.pl/index.php?topic=3684.0 (posty radzę poczytać)
Jadący z tyłu wymusza ruch (napędy połączone) osoby z przodu.

Owszem podobne tandemy robiła i robi firma HASE(RFN) z tym, że jadący z tyłu pozycję klasycznego rowerzysty posiada.
Moim tandemem Tadeusz zachwycił się, ale słusznie zauważył, że coś bardziej stabilnego potrzebuje.
Przy sadowieniu dziewczynki na fotel (eskę) jednośladowy tandem stabilności nie zapewniał.
Zbudowałem więc pojazd o identycznej geometrii, ale z dwoma kołami z tyłu.
Tata z córką zaczęli kilometry klepać.
Po latach gdy zadzwoniłem Tadeusz powiedział, że Kamila już dorosła po mieszkaniu CHODZI!!!
ale niestety mebli trzymać się musi.
Dodał też, że gdyby tak leniwą istotą nie była i więcej ćwiczyła, to mogłaby niemal całkiem zdrową kobietą zostać.
Choć i tak nie jest źle, bo jak się w tym roku dowiedziałem kurs płetwonurka zrobiła, świat zwiedza i namiętnie nurkuje.
Pokazany mój tandem służył mnie i córce, potem mojemu importerowi , potem wrócił do mnie
i w 2017 w Wieluniu wylądował.
Nie wiem co z nim się dzieje, bo niestety 17.04.2018 w wieku 46 lat Rafał zmarł.
Numer do jego żony mam.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 16, 2024, 09:39:52 am wysłana przez Maciej K »

osesku

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 323
Odp: Tandem dla córeczki.
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 16, 2024, 12:23:23 pm »
@MarekDziubak - wizualizacja ładna. Konstrukcja przypomina klatkę bezpieczeństwa w pojeździe rajdowym. Jednak wydaje się, że trochę by było dobrze ją uprościć. Ułatwi to wsiadanie i transport/składanie, obniży być może masę, zmniejszy komplikację napędu, o ile nie jest w pełni elektryczny ;).

Na zloty w Czechach, jeżdżą tandemy wielośladowe. Czterokołowy jest zbudowany na ramie wzdłużnej - dwururowej, (z możliwością rozłożenia "dachu"). Pięciokołowe, to połączone trajki w układzie "delta", bez przedniego koła w tylnym module...  W galerii są relacje ze zlotów, gdzie mignie czasami któryś z tandemów :)
https://youtu.be/5Ym6b2Gc7MU?list=PLCgTY4-cQYcNOplEEhMamKlHGGeozLWzY&t=92
https://youtu.be/9JrNqEDZea4?list=PLCgTY4-cQYcPrqPtgevVShIxnLZkyYXaX&t=43

@szydziu - W 2000 fotki były cykane, lecz analogowo! Cyfrówki raczkowały ;) a pierwszy telefon z aparatem cyfrowym, dopiero powstał w Korei :D

@Maciej K - Piękna historia, dosięga spraw współczesnych.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 16, 2024, 06:23:59 pm wysłana przez osesku »

MarekDziubak

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 5
    • Mój pomysł na rower.
Odp: Tandem dla córeczki.
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 18, 2024, 09:55:50 am »
Zerkam właśnie, dziś poprawiam, ramę dorzucam 2 wahacze i zmieniam amortyzacje,
 ale chce zostawić klatkę przynajmniej dla części córki.
Jak zauważył kolega.  Amortyzatory są na wysokości rąk,
 a to kiepski pomysł nawet przy osłonach, 32 mm starczy na głównej ramie ? Rura ?
 Bo teraz jest 42, a miałem sygnały, że przesadziłem.