Po obecnym sezonie turystycznym przyszedł mi do głowy pomysł, że być może warto pomyśleć o modyfikacji napędu. Pomysł nasunął się po analizie wykorzystania przerzutek: 90% czasu jeździłem na przedniej tarczy 30 z kasetą 9rz 11-34. Na niektórych podjazdach ~16% zdecydowanie brakowało mi dodatkowego przełożenia, z drugiej strony baaardzo rzadko osiągałem prędkość >30km/h (przełożenie 30 / 11 pozwala mi jechać ok 28); najczęściej jeździłem na przełożeniu 9/13, 9/15
Tak wiec zastanawiam się czy warto przejść na napęd 10-11rz, żeby zlikwidować przednie przełożenia. Pytania do osób, które jeżdżą na takich napędach, mają przemyślany temat:
- czy warto uproszczać napęd "dla zasady bo nie używam"
- jak jest z trwałością łańcucha? czy w praktyce jeździcie tak samo długo jak na 9rz?
- czy są jakieś klamkomanetki (odpowiednik DEORE LX ST-M580), które obsługują kasety 10-11rz?
- jaką proponujecie zamontować tarczę z przodu i jaką kasetę z tyłu wiedząc czego obecnie używam?
z góry dziękuję za opinie, podpowiedzi i sugestie
