Witam wszystkich
muszę się przyznać... to mój pierwszy raz

do tej pory byłem tylko wieloletnim, "teoretycznym" poziomo-maniakiem, ale w końcu postanowiłem coś z tym zrobić i zamiast wzdychać na widok coraz to nowszych modeli oraz konstrukcji DIY pojawiających się w necie wprowadzić w życie plan skonstruowania poziomki dla siebie.
W sumie to od kiedy kilka lat temu zobaczyłem Scorpiona ze stajni HP Velotechnik wiedziałem, że kiedy przyjdzie czas na pewno popełnię trike'a. No i okazja się zdarzyła bo właśnie na tydzień trafiłem do łóżka w towarzystwie termometru i medykamentów. Na szczęście dałem radę klikać myszką więc zacząłem myśleć i smarować wstępne plany. Życie jednak weryfikuje poglądy i w końcu (mam nadzieję, że to na początek) postanowiłem, że będzie to USS SWB. Dzięki forum znalazłem wiele odpowiedzi na pytania nurtujące początkujących, ale 2 tematy jeszcze mnie zastanawiają:
1) czy są jakieś zasady odnośnie umieszczenia punku obrotu kierownicy w USS? Gdzieś czytałem, że powinien on się znajdować przed punktem ciężkości pojazdu/"kierownika". Czy można przyjąć jakieś założenia na etapie projektu czy po prostu trzeba "wymacać" odpowiednią pozycję? Chciałem mieć wszystko przemyślane (i narysowane) zanim oddam rurę do gięcia (ale to chyba niemożliwe

.
2) wahacz tylny - wiem, że wątki jakieś w tym temacie się pojawiały, ale po ich lekturze nie znalazłem ukojenia

. Chodzi mi o najlepsza metodę konstrukcji samego "zawiasu". Ja przyjąłem, że to będzie ośka DH 20mm + tuleje brązowe samosmarowne. Całość, licząc łącznie z ramionami wahacza będzie mieć 104 mm. Chciałem coś stabilnego bo dupsko ciężkie. Nie wiem tylko czy to nie przekombinowana konstrukcja. Widziałem, że niektórzy z Was np. Yin używają wahaczy przeszczepionych z mtb. W tych wahaczach ze zintegrowaną mufą suportową połączenie z rama główną to tylko dwie licho wyglądające blaszki (bez urazy

) + śrubki (nie wiem M8?). Całość pewnie 40-50mm szerokości. I daje to radę??? Swego czasu tj. parę kilo temu uprawiałem dość ostre odmiany mtb i jestem przeczulony na punkcie wytrzymałości sprzętu - a trochę tego skatowałem w życiu

Z drugiej strony nie ma sensu budować pancernika, no bo i po co (...sobie kilogramów dokładać)?
Ideałem jaki wypatrzyłem była tylne wahacze Azuba - po prostu wyglądają dla mnie jak dzieło sztuki (inżynierskiej

. Trafiłem ostatnio jedną fotkę "zawiasu" w zbliżeniu i okazało się, że ten element nie wygląda zbyt okazale, IMHO oczywiście. Czy ktoś mógłby mnie oświecić??? Ewentualnie wstawić jakieś fotki swoich rozwiązań - będę zobowiązany.
A poniżej "mój" plan, jeśli oczywiście udało mi się wkleić obrazek

;
P.S. Chyba mógłbym zbadać na sobie objawy recumbentowej schizofrenii - jeszcze dobrze nie zacząłem, a już pod wpływem informacji i fotek zaczynam myśleć o fwd semi-low albo low racer'ze...ehhh
pozdrawiam