Autor Wątek: Uszkodzony fotel do Rino  (Przeczytany 5157 razy)

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1591
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Uszkodzony fotel do Rino
« dnia: Luty 15, 2019, 02:54:43 pm »
A więc:
Przysnęło nam się i żeby szybciej pomyślałem - odwiozę Starszego do szkoły na bagażniku rowerowym. Na podjeździe młody usadowił kuper na bagażniku trzyma się fotelika, ja ruszam i trach. Myślę, że już prędzej coś tam się działo no ale teraz trachło.
Wygląda to tak:
https://photos.app.goo.gl/XPR3fnavGA4rkrGv7
Pomysł mam taki.
W miejscu gdzie mają przechodzić śruby mocowania do roweru wkleić dwie rurki aluminiowe aby przez nie dokręcać fotelik do ramy.
Plan na wykonanie:
Zanabyć drogą kupna puszkę żywicy. 
Poszukać aluminiowych tulejek kablowych na przekrój kabla ok.50 mm2
Owinąć te tulejki jakąś bawełnianą szmatką.
wetknąć do fotelika i zalać żywicą.
Miejsce ubytku wypełnić również szmatką i też zalać żywicą.
Dobrze myślę?
Zadziała?
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2019, 02:57:33 pm wysłana przez szydziu »

toudi333

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 236
  • PIŁA
Odp: Uszkodzony fotel do Rino
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 15, 2019, 10:21:00 pm »
Daj sobie spokój z naprawą kupisz żywice matę i inne pierdoły wydasz połowę wartości fotelika a i tak sam tego dobrze nie zrobisz. Moja rada kupić drugi porządny fotelik, poproś M.Kaczmarka to na pewno coś ci zaproponuję a temu rozwalonemu może da drugie życie.

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 926
  • Prawdziwe rowery mają krągłości. FATBIKE!
Odp: Uszkodzony fotel do Rino
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 19, 2019, 09:58:35 am »
Ja mam fotelik na sell, zdjęcia gdzieś są w temacie o sprzedaży, sam fotelik mogę puścić tylko nie mam pojęcia jak z mocowaniami.
Bottecchia American FatBike
FatFlevo

raffi

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 254
Odp: Uszkodzony fotel do Rino
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 22, 2019, 03:16:14 pm »
Łatałem kilka popękanych fotelików. To opłacalne finansowo TYLKO jeżeli już i tak masz materiały (szkło, żywica) i TYLKO gdy nie liczysz swojego czasu jako kosztu. Bo jeżeli musisz na zakupy i doliczysz swój czas, to nowy fotelik nie wyjdzie drożej. No i efekt końcowy pewnie nie będzie piękny.

Natomiast nie zgodzę się z tym, że nie da się tego zrobić dobrze. Owszem, nie będzie pewnie piękne, bo to nie forma+żelkot, ale ręczna dłubanina. Ale mocne i trwałe - owszem, może być nawet lepsze niż z fabryki. Robiłem fotelik Gromanikowi, gdy skasował go niefortunnie wywalając się na krawężnik - jeździł latami, nie wiem czy wciąż nie jeździ. Łatałem też swój, bo po kilku glebach wymagał wzmocnienia - przejeździł kilka latek, wciąż spokojnie mógłby jeździć dalej. Łatał swój fotelik Bartek Z. i też o ile mi wiadomo jeździł latami.

Antonowitch

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 768
    • Sklep na odpowiednim poziomie.
Odp: Uszkodzony fotel do Rino
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 27, 2019, 05:18:21 pm »
Uszkodzony fotel to kanciato żebrowy model G sport wygląda na Mkę.
Wszystkie fotele spod mojej łapy oraz Kaczmarka są wzmacniane na żebrach aby uniknąć tego typu sytuacji.
Żebra pełnią funkcję nośną i nie powinny być punktem zaczepienia do ramy.
Jest to dopuszczalne jeżeli zostanie on w tym miejscu wzmocniony w procesie produkcji.
Dodam że waga rowerzysty także ma znaczenie. Jak powyżej stówki to kolejne wzmocnienia.
W ten pn będę wysyłał jeden ze szkła dla gościa powyżej setki. waga fotela około 2kg ale można nim wbijać gwoździe ;)
Poziomo pozdrawiam,
Anton
Głównie fotele do rowerów poziomych: http://www.czescidopozioma.pl

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: Uszkodzony fotel do Rino
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 27, 2019, 09:41:27 pm »
Grzesiu masz może trochę racji...
Obejrzałem zdjęcia. Znasz moje wykonanie.
Moje fotele lśnią jak psie mordy na wiosnę.
Powierzchnia fotela na tych zdjęciach jest fatalna.
Czerwone nalepki na żebrach krzywo przyklejone są.
Na pewno nie z mojej formy pochodzi. (Ale mogę się mylić).
Poza tym.
Co trzeba mieć pod deklem, aby kupując fotelik nie spytać gdzie są wzmocnienia
i w których miejscach wiercić można???
Aby przewiercić żebra, to musiał prawdziwy GENIUSZ wymyślić.
Za tak wybitnymi umysłami najczęściej nie nadążam.
Dobrze byłoby, aby Szydziu nie szydząc datę zakupu podał.

Bardzo mi się ten pomysł autora tematu spodobał; "Owinąć te tulejki jakąś bawełnianą szmatką.
wetknąć do fotelika i zalać żywicą".
Krzysztofie (o ile dobrze imię Twe zapamiętałem)...
Równie dobrze te - jakąś bawełnianą szmatką owiniętą - tulejki możesz sobie w anus wetknąć.
Owinięte bawełnianą szmatką tulejki pękać nie powinny.
Zwłaszcza w anusie.
Tak czy siak kombinuj.
Powodzenia.

Pochwalę się, że ludzie ponad stu kilowi na moich siodłach od 25 lat jeżdżą,
a żadne siodło 1,3 kg nie przekroczyło.
(Grześ najprawdopodobniej wagę formy z wagą siodła pomylił).
Zwroty siodeł na palcach policzyć można, zaś tfurcy tych siodeł - na szczęście dla marki -
dość szybko z firmy zniknęli.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 27, 2019, 09:44:38 pm wysłana przez Maciej K »

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: Uszkodzony fotel do Rino
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 29, 2019, 08:29:45 am »
Gadałem wczoraj z Grzegorzem i historię rowerów (pojazdów) Rino z grubsza mi nakreślił.
Gdy Rino powstawały on wtedy na rynku siodłowym nie istniał.
Ja zaś nie przypominam sobie abym jakieś siodła dla firmy Rino robił.
Wniosek?
Jakiś spryciarz kupił moje siodło i zerżnął formę. Tfu!. Ściągnął.
Ten sposób mocowania siodeł istnieć może, ale punkty mocowania muszą być odpowiednio wzmocnione i przede wszystkim solidnie wykonane.
Co problemem nie jest, a przynajmniej być nie powinno.
Ze zdjęć i spawów  wnioskuję, że element trzymający dolną część siodła jest z aluminium.
Można te jakby filary do których siodło przykręcone było obciąć i do przykręcenia część międzyżebrową wykorzystać.
W otwory wyłomu żeber wcisnąć trochę pianki okiennej.
Wypływającą część po wyschnięciu zeszlifować, a następnie zaszpachlować szpachlówką
z włóknem szklanym!!!
Spełnia prawie taką samą rolę jak normalny laminat. Następnie zacnie przeszlifować i psiknąć sprayem.
To najtańsza wersja rozwiązania problemu.
Droższa, to filary zostawić a odpowiednio wzmocnione siodło u Grzesia zamówić.

Antonowitch

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 768
    • Sklep na odpowiednim poziomie.
Odp: Uszkodzony fotel do Rino
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 01, 2019, 11:03:31 am »
Szydziu, mocujące gumy klocki przestaw na ramie bliżej środka aby ominąć żebra i przykręć do powierzchni fotela pomiędzy żebrami. Jeszcze trochę pojeździsz.
Poziomo pozdrawiam,
Anton
Głównie fotele do rowerów poziomych: http://www.czescidopozioma.pl