Tokarka, frezarka, giętarka do rur, wiertarka i spawarka. Więcej nie potrzeba.
Ano właśnie, do swojej dyspozycji i w jednym miejscu. U mnie wygląda to tak:
Tokarka: zaprzyjaźniony warsztat samochodowy, miasto obok (liczymy 25min drogi w jedną stronę). Korzystać można jak na warsztacie jest luz, wiadomo samochody mają pierwszeństwo. Aktualnie warsztat przeniósł się o kolejne miasto obok i teraz trzeba liczyć 1h w jedną stronę.
Giętarka - w innym warsztacie, po cenach 100zl za wygięcie 1 rurki. No przy takich kosztach to wolę opracować konstrukcję nie wymagającą gięcia. Ostatnio się poprawiło bo znajomy nabył sobie takie cudo i mogę czasem skorzystać.
Wiertarka - no jakaś jest i odpukać nawet działa

Spawarka: stal - patrz warsztat samochodowy. Aluminium - zaprzyjaźniona firma, można coś pospawać jak nie mają nawału zamówień - a zwykle mają.
I tu jest canis familiaris pogrzebany: za prawie każdą drobnostka trzeba się nachodzić, nawozić tam i z powrotem itp. I tak jedna rama powstaje 3-4 miesiące a mogła by 3-4 dni.