Autor Wątek: naprawa ramy Optima Orca  (Przeczytany 8056 razy)

lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 391
naprawa ramy Optima Orca
« dnia: Październik 09, 2018, 10:35:12 am »
Witam,
uszkodzenie ramy jak na zdjęciach....

[Edit]
po konsultacjach naprawa mogłaby wyglądać tak:
- uciąć koniec rury na wysokości drugiej śruby mocującej
- naciąć rurę i przespawać mocowanie śruby z obciętej końcówki
- przedłużyć bom: albo przez dospawanie ze wzmocnieniem przez nabicie w środek dodatkowej rury, albo przez zakup nowego dlugiego bomu

alternatywny pomysł:
- nie ruszać rury tylko ją wyklepać
- kupić długi bom (ten był osadzony na styk i pracował na końcówce)
czy to będzie trwałe rozwiązanie?

tak czy inaczej nadal poszukuję firmy, która spawa aluminium i ma dostęp do rur o średnicy ok 54mm






« Ostatnia zmiana: Styczeń 19, 2019, 01:15:20 pm wysłana przez lechulysy »
Leszek

Antonowitch

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 768
    • Sklep na odpowiednim poziomie.
Odp: gdzie można naprawić ramę okolice Warszawy
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 10, 2018, 06:21:11 pm »
Znam faceta który jest ekspertem w tego typu naprawach.
Oleg Hkalikow pod Moskwą. https://www.facebook.com/profile.php?id=100002860198111
wjedź na jego profil na fejsie i zobacz co naprawiał i jak.
Spec i na pewno Cię nie wydyma, znam go, to uczciwy dobry człowiek.
W okolicach warszawy bym osobiście nie szukał bo przepłacisz i będziesz miał zrobione jak mawiał mój były szef "z dupy".
I pewnie tak się skończy..
Poziomo pozdrawiam,
Anton
Głównie fotele do rowerów poziomych: http://www.czescidopozioma.pl

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2178
  • Zduńska Wola
Odp: gdzie można naprawić ramę okolice Warszawy
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 10, 2018, 06:25:10 pm »
Ja bym dospawał do bomu kawałekk ruru i zostawił tak jak jest.
Końcówkę lekko przyklepaç. Dłuższe klepanie tylko ją rozciągnie.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


tom0jo

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 153

Antonowitch

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 768
    • Sklep na odpowiednim poziomie.
Odp: gdzie można naprawić ramę okolice Warszawy
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 12, 2018, 02:51:04 pm »
Niestety, Velogiki są naprawiane na miejscu przez producenta, chciało się zachodniej konstrukcji po taniości to ma się zachodnie ceny serwisu.
Poziomo pozdrawiam,
Anton
Głównie fotele do rowerów poziomych: http://www.czescidopozioma.pl

tomo

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 820
  • SWB DIY
Odp: gdzie można naprawić ramę okolice Warszawy
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 12, 2018, 04:05:03 pm »
Albo tak:
Uciąć te rozciągnięte początkowe parę centymetrów bomu. Uciąć zaciski ze spodu i przedłużyć to nacięcie. Całość zacisnąć jedną lub dwiema opaskami- o takimi:

(opaska gbs, nierdzewna)
Sam tak jeżdżę. Co prawda rama z laminatu, ale mowy nie ma, żeby się coś przesuwało.

lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 391
Odp: gdzie można naprawić ramę okolice Warszawy
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 14, 2018, 08:40:08 pm »
Niestety, Velogiki są naprawiane na miejscu przez producenta, chciało się zachodniej konstrukcji po taniości to ma się zachodnie ceny serwisu.
Grzesiek pytam:
- ile to jest wg ciebie "po taniości"?
- chętnie kupię Velogica 2x26 z tylną amortyzacją - kto sprzedaje / sprzedawał taki rower w ciągu ostatnich dwóch lat? może coś przeoczyłem?

wracając do właściwego wątku: w tym przypadku problemem jest to, że nie ma już producenta, gdyby był kupiłbym po prostu nową ramę i tyle (naprawa jest z OC sprawcy), a tak pozostaje ją naprawić w jakiś sensowny sposób

Leszek

lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 391
Odp: naprawa ramy Optima Orca
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 19, 2019, 01:31:41 pm »
Wracam z tematem - wiosna za pasem :) rower po wypadku stał kilka miesięcy w serwisie czekając na zakończenie "szkody" w Warcie - dodam pozytywne choć początkowo nie wyglądało to dobrze

potem czekał na machera, który mógłby ramę doprowadzić do stanu "jak nowa" - niestety pomysł machera na naprawę okazał się bardzo kosztowny i w sumie nieopłacalny biorąc pod uwagę koszty zakupu roweru, tak więc zabrałem rower do garażu, użyłem młotka, siły woli :) i rower zaczął ponownie jeździć - co prawda dla mnie jest obecnie za krótki, ale dla Wiesi będzie jak znalazł

pytanie: zastanawiam się nad ucięciem tego wygiętego kawałka (jak na zdjęciu) i chodzi wyłącznie o podniesienie estetyki; czy to czymś grozi w sensie, że rura może zacząć pękać przy skręcaniu dolnych zacisków? obecnie w zasadzie  trzyma ją praktycznie tylko ten drugi zacisk

ciąć czy zostawić?



Leszek

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2178
  • Zduńska Wola
Odp: naprawa ramy Optima Orca
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 19, 2019, 02:24:40 pm »
Ja bym naciął i wstawił drugi zacisk na górze taki jak na dole.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


Yin

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 4077
Odp: naprawa ramy Optima Orca
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 19, 2019, 05:37:18 pm »
Zanim zdecydujesz się na cieńcie to weź gumowy młotek i delikatnie popukaj, to alu więc jedną taką operację powinno przyjąć. Na dłużą metę trzeba by dalej rozglądać się za dłuższym bomem. Choć to też zależy od tego jakie masz depnięcie :) 

Leopold

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 108
Odp: naprawa ramy Optima Orca
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 20, 2019, 09:14:19 pm »
W drastycznych przypadkach jak w tym, stosuję metodę na tulejkę. Polega to na tym, że, by połączyć dwie rury dopasowuję tulejkę o średnicy otworu rury łączonej o długości około 1,5 do 2 d i wbijam przy pasowaniu lekko ciasnym w pierwszą część l
łączonej rury lub profilu. W części tej, w odcinku w który wejdzie tulejka  wiercę  poprzecznie otwór przelotowy. Po wmontowaniu tulejki poprzez otwory zespawuję obydwie części zaczyszczam na gładko i mam w miarę mocne połączenie. Na powstałą część wmontowuję drugą część rury łączonej. Między rurami łączonymi na tulei zostawiam szczelinę około 1 grubości ścianki łączonych rur. Spawam do czołowo. Zaczyszczam nadmiar materiału. Piszę o tym, bo to może być metoda przedłużenia bomu. W wykonywaniu poszczególnych czynności spawalniczych nie należy się śpieszyć - pozwolić materiałowi na ostygnięcie by ewentualnie reagować na bieżąco..
Co do kołnierzowego wygięcia rury bomu wg mnie, należy wzdłuż rury, mniej więcej do początku czerwonej kreski, po dokonaniu pomiarów obwodu wyciąć nadmiar materiału ( będzie to w formie trójkącika) zaklepać młotkiem tak jak pisał Jin i na to założyć zewnętrzną tulejkę szerokość do zakrycia rany. Można ją przyspawać lub lepiej bo estetyczniej wkleić na dobry klej do materiału z którego wykonana jest rura bomu - brak opaleń lakieru.
Leopold

hansglopke

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2178
  • Zduńska Wola
Odp: naprawa ramy Optima Orca
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 20, 2019, 10:23:17 pm »
Jak już młotkiem to stalowym, zaczynasz od czoła i nie w nawyższym miejscu a symetrycznie bokami do szczytu. Jak zrobi się dziubek to wtedy klepiesz do tyłu ramy. Oczywišcie w rurę wkładasz okrągłe kowadło zbliżone kształtem do średnicy ramy. Młotek takiego kształtu i zaczynasz tą wąską stroną lekko klepiąc.
"Tak to już jest, że najszybciej zwraca na siebie uwagę idiota." - CK Dezerterzy

"Na pionowcu boli tyłek, plecy i w ogóle wykańczająca i niewygodna pozycja jest..." - Mototramp


lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 391
Odp: naprawa ramy Optima Orca
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 21, 2019, 10:36:42 am »
dzięki za podpowiedzi

@hansglobke - takiego młotka jeszcze nie mam w garażu :)

nie chcę przedłużać ramy:  bom będzie osadzony 10 cm głębiej niż gdy ja nim jeździłem (koniec był w odcinku pomiędzy dwoma zaciskami, tak więc praktycznie tylko jeden zacisk dawał radę; prawdę mówiąc nie miałem świadomości, że bom jest tak daleko wysunięty bo działał nawet na podjazdach w Alpach i nic niepokojącego nigdy się nie działo)

ciągle się zastanawiam co i jak zrobić własnymi siłami, czyli bez spawania: skłaniam się do wycięcia "dziubka", zostawienia dwóch zacisków - co prawda będzie pracował tylko jeden ale dla mojej małżonki na 90% wystarczy, a jeśli nie to mogę dołożyć opaskę zaciskową  o której pisał @tomo w miejscu pomiędzy zaciskami dzięki czemu nie będzie latała - tak chyba będzie działało, a nie wpakuję się w koszty i pomysły w rodzaju "kup armatę na muchy", które słyszałem w warsztatach odwiedzanych zaraz po wypadku w październiku

pytanie: ile może/powinno kosztować piaskowanie i malowanie ramy aluminiowej w okolicach Warszawy - kolega z firmy ma znajomy warsztat, który bierze 500 zł za element, w zakładzie spawalniczym powiedzieli mi mają kogoś kto weźmie ok 100 zł - trochę duży rozrzut jak na moje oko
« Ostatnia zmiana: Styczeń 21, 2019, 10:39:47 am wysłana przez lechulysy »
Leszek

Inc0

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 295
Odp: naprawa ramy Optima Orca
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 21, 2019, 01:01:24 pm »
zamiast piaskiem traktować bądź co badz miekki metal jakim jest amelinium  można chemicznie lakier zdjąć nie narażając sie na uszkodzenia typu dziury i dołki. w sklepach lakierniczych sa dostepne w sprayu preparaty które wytrawiają lakiery wszelakie nie robiąc krzywdy metalowi tylko jedna uwaga sa to preparaty żrące wiec trzeba miec kawał płachty foliowej i odpowiednia miejscówke do operacji.
Lepsze jest największym wrogiem dobrego.

lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 391
Odp: naprawa ramy Optima Orca
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 19, 2019, 12:22:38 am »
pospawane, pomalowne, poskładane - nowy rower małżonki na Walentynki ;)







Leszek