Autor Wątek: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...  (Przeczytany 17842 razy)

Inc0

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 295
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 04, 2018, 07:11:11 pm »
...
może pionowy rower z mocniej pochyloną kierownicą byłby rozwiązaniem, ....
na forum o rowerach poziomych takie propozycje to prawie jak bluźnierstwo ;P
Lepsze jest największym wrogiem dobrego.

szydziu

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1591
    • Pilskie Bractwo Turystyki Rowerowej.
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 04, 2018, 09:05:12 pm »
...
może pionowy rower z mocniej pochyloną kierownicą byłby rozwiązaniem, ....
na forum o rowerach poziomych takie propozycje to prawie jak bluźnierstwo ;P
No ej. Panowie.
Pani szuka pomocy "gdziekolwiek". Może czeka w kolejce do: znachora, konowała, lekarza dyplomowanego, lokalnego czy forumowego guru... * niepotrzebne skreślić. Szuka. Dajcie jej radę, dobre słowo, wybór!
Co zrobi? Wy jako faceci i tak nie wiecie! Makenzi jako kobieta i tak zrobi po swojemu! Choćbyście tu stoczyli gównoburzę do bana! Ona pyta. Wy proponujecie. Ona robi i tak po swojemu bo przecież i tak to JĄ boli!!
Czy Wy, jako doświadczeni mężowie nic się nie nauczyliście?

Inc0

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 295
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 04, 2018, 09:11:16 pm »
Oczywiście że to wiemy ze kobiety pytają nas o zdanie/rade nie dlatego że maja dylemat i nie wiedza co począć ( bez dwuznaczności ;)  ) ale po to żeby je przytulić .... a gównoburza do banana i tak  (przy)będzie:P
Lepsze jest największym wrogiem dobrego.

3x3

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 318
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 05, 2018, 07:08:12 am »

Co zrobi? Wy jako faceci i tak nie wiecie! Makenzi jako kobieta i tak zrobi po swojemu! Choćbyście tu stoczyli gównoburzę do bana! Ona pyta. Wy proponujecie. Ona robi i tak po swojemu bo przecież i tak to JĄ boli!!
Czy Wy, jako doświadczeni mężowie nic się nie nauczyliście?

Znak zodiaku podobno jest ważny. Jak Baran to trza doradzić, żeby na plecach pływała. Wtedy żabka jej pomoże :D

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 926
  • Prawdziwe rowery mają krągłości. FATBIKE!
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 05, 2018, 08:41:24 am »
Ja bym proponował na samym początku zasięgnąć radę u fizjoterapeuty oraz lekarza odpowiedzialnego za Twój stan chorobowy. Lekarz postawi diagnozę, fizjoterapeuta podpowie co zrobić żeby poprawić. Sam po sobie wiem jak ciężko jest się zmusić do ćwiczeń i przede wszystkim sumienności w tym wszystkim, ale wystarczy zacząć i trzymać się przez dwa - trzy miesiące i potem samo wchodzi w nawyk. Tak więc myk myk do lekarza i fizjoterapeuty, słyszałem też że chodzenie na basen regularnie pomaga. Może warto spróbować?
Bottecchia American FatBike
FatFlevo

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 05, 2018, 08:52:21 am »
IncO i 3x3 ...Wasze zdolności i chęci do tego, aby mnie uszczypnąć, najwyższego uznania i kolorowych dyplomów są godne.
Joanna poskarżyła się o dolegliwościach swych pisząc. Ponieważ mnóstwo różnych dolegliwości -
z burzliwego życia wynikłych -w tym i krzyżowych mam za sobą, podzieliłem się tym i opisałem
w jaki sposób radziłem sobie z nimi.
Kto chce może to przemyśleć i skorzystać. Wolna wola.
Wizyty u lekarzy nie neguję, ale napisałem też min o mojej matce, że; "Nabawiła się 2 lub 3 martwych kręgów szyjnych i jeszcze jakiegoś schorzenia w niższych partiach kręgosłupa. Żaden lekarz nie potrafił jej pomóc", oraz że; "  dwa razy na nogi stawiał ją jakiś magik-kręgarz z okolic Konina".
Bez kolorowych dyplomów.
Proszę dokładnie czytać.
Oczywiście było to za tzw.komuny i wtedy lekarze byli w większości członkami PZPR,
do kościołów raczej nie chodzili i po prostu byli do d...y.
Dzisiejsi lekarze są zupełnie inni, dużo lepsi i niewątpliwie będą potrafili pomóc.
W co głęboko wierzę.
Tylko trzeba jeszcze się do nich dostać.

Yin i inni popieracze...
Czy Wy chcecie Joannę wykończyć sztywnego i twardego w jeździe Easy Ridera jej polecając???
No tak bo skoro Asia pisze o tym że ból jest spowodowany pozycją to logicznym jest pójście w stronę amortyzacji. Najpierw trzeba wiedzieć na czym jeździ i jaka pozycja jest w obecnym rowerze jest do ustawienia. Druga sprawa - spokojnie da się zrobić rower w typie easy ridera z amortyzacją więc w czym problem?
Nie widzę problemu, tylko podesłano zdjęcia rowerów sztywnych i myślałem,
że Wy tak na poważnie.
Widząc fragment zdjęcia z jej udem domyślam się, że na SWB jeździ.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 05, 2018, 08:54:00 am wysłana przez Maciej K »

Makenzen

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1224
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 05, 2018, 09:53:09 am »
DeVilio, basen koniecznie :) Uwielbiam pływać. Swego czasu regularnie po robocie dymałam na pływalnię 2x w tygodniu i na pewno wrócę do tematu :)
Jeśli pod twoim tyłkiem jawi się rower poziomy... to wiedz, że coś się dzieje!!! :P

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 926
  • Prawdziwe rowery mają krągłości. FATBIKE!
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 06, 2018, 09:15:49 am »
Asiu (jeżeli mi wolno, Wojciech jestem) - ja też uwielbiam pływać, w Gdańsku jest sporo basenów ale niestety ich jakość często pozostawia wiele do życzenia, a patrząc na ceny za godzinę można się załamać. Owszem, lepsze to nadal niż kąpiel w Bałtyku, który pomimo że za darmo to jednak jest o wiele bardziej brudny i szkodliwy, głupio by było sobie naprawić kręgosłup i popsuć całkowicie skórę :P Ale z dwojga złego chyba basen jednak lepszy. Tak czy siak - działaj, bo czas jest Twoim wrogiem gdy siedzisz bezczynnie. Trzymam kciuki!
Bottecchia American FatBike
FatFlevo

paaj

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 399
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 06, 2018, 10:58:48 am »
Asiu oczywiście przytulam  :) i życzę by dolegliwości jak najszybciej ustąpiły. Radził bym posłuchać swojego organizmu, i chociaż nie zawsze jest to nam na rękę, to jednak do pewnych działań musimy się przymusić i trudno. Będzie dobrze a nawet lepiej i tego się trzymaj.
Nie wiem czy nie przeginam ale jeszcze jeden przytuleniec, a co :).

oblivion

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 514
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 06, 2018, 11:24:32 am »
Jest jeszcze ważna rzecz jeżeli chodzi o kręgosłup (wiem z autopsji): spanko. Dobre wyro i poduszka korekcyjna (czy ortopedyczna) bo kiedy kręgosłup odpocznie, jeżeli nie w nocy?

tom0jo

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 153
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 06, 2018, 11:42:13 am »
Proponuje wizytę u dobrego osteopaty. Mi w ubiegłym roku naprostował kręgosłup i naprawił kolano.

Inc0

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 295
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwiec 06, 2018, 01:52:54 pm »
/.../

Proszę pisać na temat
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 08, 2018, 08:24:10 pm wysłana przez jarek_es »
Lepsze jest największym wrogiem dobrego.

Maciej K

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 717
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwiec 08, 2018, 08:34:18 am »
Ludzie jako istoty stadne lubią sobie nawzajem pomagać lub pomagać próbują.
Czy to w pielęgnacji kwiatów, rowerów poziomych czy też zdrowia.

Niestety, zdarzają się jednostki a socjalne, które chęć pomocy i chęć dzielenia się doświadczeniami innych ludzi głupio i z pełnią staropolskiej zawiści wyszydzają.
/.../
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 08, 2018, 08:25:01 pm wysłana przez jarek_es »

Inc0

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 295
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwiec 08, 2018, 06:02:03 pm »
/.../

Proszę pisać na temat
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 08, 2018, 08:26:14 pm wysłana przez jarek_es »
Lepsze jest największym wrogiem dobrego.

zbiegusek

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 181
  • http://www.zbychewka.pl
    • Pracownia ceramiki ZBYCHEWKA
Odp: No to umarł w butach... :( czyli kręgosłup szyjny nawala...
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwiec 10, 2018, 10:06:46 am »
Ojojoj... Zerknąłem na fotki z Kaszeberundy i mi się przypomniał ten wątek - Tam na zdjęciach widać Makenzen na białym poziomku? Oczywiście nie jestem ortopedą/lekarzem/rehabilitantem ale swoje lata doświadczeń i umysł analityczny posiadam, więc ośmielam się wyrazić swoje zdanie:
W tym rowerze jest za bardzo leżący fotelik (leżaczek?) Zrobiłbym szablon kąta 110' (OIDP idealny kąt pomiędzy liniami: łączącą siedzisko i pedał "atakujący" z jednej strony a linię oparcia pleców z drugiej) i przyłożył do roweru podnosząc siedzisko do właściwego poziomu. Jeżeli tego będzie mało, to dołożyć zagłówek podtrzymujący głowę w pozycji marszowej.
Ale kolejność winna być taka:
1. fotel bardziej do pionu
2. zagłówek
Nigdy na odwrót!
Powodzenia! :)
--
Pozdrrrawiam serrrdecznie!
zbYszek