Raffi, założenia projektowe sam napisałeś, tak więc odpalaj np. Javę i jedziesz z kodem.
Gwarantuję że zarobisz miliony PLNów
Nie jestem programistą. Nie każdy, kto siedzi przy komputerze to programista. Mało tego, nie każdy programista, zna Javę ;-) To tak na początek, kątem wyjaśnienia, dlaczego nie możesz na mnie liczyć w tej kwestii.
Po drugie: Może wystarczy coś istniejącego jednak? Jest kilka dość intensywnie rozwijanych silników for. Darmowych. Simple Mashines z 2011 roku nawet już nie jest wspierane, nie ma łatek bezpieczeństwa ani poprawek do znanych błedów. Pozdrawiamy z 2018 roku! Sporo się przez ten czas zmieniło.
Trzy: Tak, wiem, migracja to wyzwanie. Ale do tego też są narzędzia. Nie, nie podejmę się wykonać Ci migracji. Jakbym chciał być adminem forum, to bym nim był. Nigdy mnie to nie bawiło.
@Raffi...
Tutaj się już nic z tym nie zrobi. Zobacz kto jest właścicielem tego forum, jak często wchodzi na to forum, jak reaguje, jakie banany i za co daje.
Mylisz administrację z moderacją. Admin to funkcja od utrzymania działania silnika forum. Moderator zajmuje się treścią. Na dobrych forach te funkcje są wyraźnie rozdzielone. A moderatorów jest więcej, by mogli się kłócić między sobą i reprezentować różne punkty widzenia.
Jeżeli już jednak wyciągnąłeś ten temat, to się wypowiem. Jak dla mnie, to cały ten konflikt z Kaczmarkiem jest żałosny. Ośmiesza OBIE STRONY. SŁABO się człowiekowi robi jak się to czyta. I to nie wina forum - przeniesiemy się na FB i tam będzie to samo, bo przecież uczestnicy dyskusji się nie zmienią. Patrząc sobie z boku, wygląda to tak: Niby dorośli faceci siedzą po obu stronach, a zachowują się jak dzieci - koniecznie musza pokazać, kto jest "górą", kto ma dłuższego, czyja racja jest bardziej itp. Nikt nie umie odpuścić, nawet temat niepoziomkowy (o forum) od razu przekierowałeś na Kaczmarka, jakby nie dało się dyskutować bez Niego.
Prywatnie to można go lubić, albo nie. Ma swoją specyficzną osobowość, którą chyba wszyscy czytelnicy już poznali i powinni wiedzieć jak się z nią obchodzić. To nie takie trudne, zachowań społecznych człowiek uczy się tak w okolicach 2-4 roku życia, więc każdy z Was ma już odpowiednie know-how ;-). A na wypadek, gdyby nie: Wystarczy nie prowokować konfliktów, nie wywoływać Maćka do tablicy przy każdej okazji, pisać merytorycznie (na temat), a nie ad personam. Konfliktów od razu będzie o 99% mniej.
Gdy Maćka poniesie, co mu się zdarza, grzecznie napisać do moderatora, by go upomniał (po to jest mod, userzy nie są od tego by przejmować tą rolę). Nie eskalując konfliktu, nie odpisywać, zignorować, dalej dyskutować metorycznie. Czytelnik tego forum jest inteligentny, potrafi sobie wyrobić zdanie sam, nie musi to się odbywac na zasadzie "kto napisze więcej postów o drugiej stronie i wrzuci więcej inwektyw, psztyczków i przytyków, ten ma większą rację".