Witam wszystkich,
Przedstawiam Wam relację z kolejnej całodniowej wycieczki - jeszcze z jesieni 2016, czyli z początków mojego "poziomkowania" :-) Korzystając przy tym z okazji chciałbym pokazać Wam fajne miejsca, ważne dla mnie, do których często wracam a które być może i Was zainteresują.
Trasa tej wycieczki zaczęła się podobnie jak ta do Penkun (
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=3543.0), czyli pociągiem do Szczecina, następnie godzinka przerwy i kolejnym pociągiem przez Gryfino i Chojnę do Witnicy Chojeńskiej. Tu przesiadka na rower i jazda do Morynia.
W Moryniu dłuższy postój a następnie do Chojny, stamtąd do Schwedt i dalej przez Gartz, Mescherin, Rosówek z powrotem do Szczecina a tu na pociąg i do domu...
P.S. 1: Kilkanaście fotek pochodzi z innych wyjazdów niż ten o którym piszę, ale użyłem je do pokazania miejsc o których wspominam w tej relacji...P.S. 2: W razie problemów z rozmiarem zdjęć pomaga pomniejszenie strony (CTRL i "minus" na klawiaturze)P.S. 3: Dla przypomnienia, rower miał wtedy tymczasowo założoną karimatę na foteliku dla uzyskania bardziej pionowej pozycji. Proszę o nie zwracanie na to uwagi - teraz już jej nie ma :-)Poranny Szczecin: Zamek Książąt Pomorskich
O zamku:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_Ksi%C4%85%C5%BC%C4%85t_Pomorskich_w_SzczecinieKatedra, drugi pod względem wysokości kościół w Polsce, co ciekawe po zniszczeniach wojennych wieża uzyskała dach ponownie dopiero w 2008 roku
O katedrze można poczytać tutaj:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bazylika_archikatedralna_%C5%9Bw._Jakuba_w_Szczeciniehttp://www.katedra.szczecin.pl/historia/historia-kosciola/Nowy rower na stacji Szczecińskiego Roweru Miejskiego ;-)
(
https://pl-pl.facebook.com/BikeS.srm/)
Wreszcie jazda rowerem... Lubię
ten widok, na
tej drodze
Droga Witnica - Gądno - Moryń, już widać charakterystyczną wieżę kościoła w Moryniu (po prawej)
Plaża nad jeziorem Morzycko w Gądnie, po drugiej stronie - Moryń
Przed wjazdem do Morynia: park i promenada nad jeziorem
Wjeżdżamy do Morynia.
Ale zanim wjedziemy, może trochę informacji. Jest to małe (1,5 tys. mieszkańców), klimatyczne miasteczko, położone nad fajnym jeziorem Morzycko. Miasteczko jest stare - pierwsza pisemna wzmianka o nim pochodzi z 1263 roku (pismo księcia pomorskiego Barnima I)
W wiekach IX - XII na półwyspie poza dzisiejszymi murami obronnymi, istniał gród ludności pomorskiej, zaś obok niego osada. W XIII wieku tereny te wraz z okolicami zostały opanowane przez Brandenburgię, i weszły w skład Nowej Marchii.
Zapewne właśnie z czasów walk słowiańsko - brandenburskich pochodzi legenda o Wielkim Raku, który żył w wodach jeziora i wspomagał mieszkańców grodu w walkach z najeźdźcami. Legenda ta ma kilka wersji, dość mocno różniących się między sobą.
Samego Raka można dziś zobaczyć w herbie miasta jak i na fontannie na rynku czy nazwie byłej restauracji "Pod Wielkim Rakiem".
O innych moryńskich legendach można poczytać na tablicach rozmieszczonych na szlakach w okolicach Morynia, na przykład takich jak ta:
Prawa miejskie osadzie zostały nadane już przez Brandenburczyków (przed 1306 rokiem, bo z tego roku jest pisemna wzmianka o
mieście Moryń). Z ciekawostek historycznych dodam jeszcze, że w latach 1402-54 Moryń był pod władaniem Krzyżaków...
W 1945 roku w lasach między Moryniem a Starymi Łysogórkami stacjonowała polska Armia szykująca się do przeprawy przez Odrę.
Miasto zachowało pierwotny układ urbanistyczny i jest otoczone przez dobrze zachowane średniowieczne mury miejskie.
Kościół - najcenniejszy zabytek Morynia.
Jest to też jeden z najcenniejszych zabytków romańskich na Pomorzu Zachodnim. Zbudowany w XIII wieku z kamieni granitowych jako trzynawowa romańska bazylika. Wieża, z przejazdem (unikat) pochodzi z XV wieku, zaś górna część wieży z 1756 roku. Wewnątrz między innymi piękna ambona barokowa z 1711 roku oraz kamienna mensa ołtarzowa pochodząca z drugiej połowy XII wieku, być może nawet starsza od kościoła.
Rynek, fontanna z rakiem (oraz neon? na ścianie)
Dziewiętnastowieczny ratusz miejski.
W drodze na plażę miejską, kościół raz jeszcze
Poziomki jak zwykle wzbudzają spore zainteresowanie wśród lokalnych mieszkańców ;-)
Pojawiły się pewne trudności ;-)
Plaża miejska w Moryniu
Tą bramą wyjeżdżam z miasta w kierunku Chojny
W Moryniu do zobaczenia są jeszcze:
Dom Pomocy Społecznej założony w XIX wieku przez Ch. F. Kocha, niemieckiego wychowawcę i społecznika. Przed domem znajduje się pomnik poświęcony fundatorowi.
Grodzisko i ruiny zamku zbudowanego na jego miejscu (zburzony w 1399 roku prawdopodobnie przez wojska księcia pomorskiego Świętobora I) - na półwyspie - trzeba widzieć jak dojść, bo miasto się nimi nie chwali (ulicami Jeziorną i Spacerową).
Warto też przespacerować się przez park ciągnący się wzdłuż jeziora, zobaczyć Geopark przy rynku jak i przy plaży oraz w okolicy murów obronnych:
http://moryn.pl/p,143,regionalne-biuto-geoparku Można też zrobić rundę wokół murów czy wokół jeziora.
O Moryniu:
http://zp.pl/moryn--legendarny-rak,artykul_1_257_0_0http://neumark.pl/main.php?miasto=moryn&lang=plChwila reklamy ;-)
Zanim opuścimy Moryń na dobre, jeszcze trochę o jego bliskich okolicach, bo też są warte uwagi: jest dużo lasów, jezior, są piękne morenowe wzgórza, do Odry (w Gozdowicach) 12-15 km.
Do Gozdowic z Morynia warto pojechać drogą przez Stare Łysogórki. We wsi skręcając w stronę Gozdowic kilkuset metrów przed nimi (po prawej stronie drogi) jest dojazd na punkt widokowy na Odrę i Niemcy. Podobno w czasie forsowanie Odry w kwietniu 1945 roku był tam punkt dowodzenia...
Widok z niemieckiej strony
W samych Gozdowicach znajduje się Muzeum Wojsk Inżynieryjnych w szczególności poświęcone saperom biorącym udział w operacji forsowania Odry w 1945 roku. W budynku tym mieściło się Dowództwo Wojsk Inżynieryjnych 1 Armii WP. Droga wiodąca od budynku muzeum w stronę Odry to tzw. "droga śmierci".
https://pl-pl.facebook.com/Muzeum-Pami%C4%85tek-Wojsk-In%C5%BCynieryjnych-1-Armii-Wojska-Polskiego-w-Gozdowicach-295570943947361/https://www.mieszkowice.pl/aktualnosci/pokaz/856.dhtmlTakże w Gozdowicach kursuje prom przez Odrę, przydatny choćby po to, aby dostać się do Niemiec a tam na przykład na szlak rowerowy Odra - Nysa. Można wtedy pojechać nim wzdłuż Odry niemiecką stroną a wracać do Polski przez most w Osinowie i dalej wzdłuż Odry po polskiej stronie lub odbić od rzeki w stronę Cedyni...
Widok ze strony niemieckiej
O przeprawie:
https://www.mieszkowice.pl/strony/15.dhtmlKilkaset metrów od przeprawy trafiamy na szlak Odra - Nysa
Jadąc nim po kilku kilometrach dojedziemy do mostu kolejowego. Z polskiej strony znajduje się on w okolicach Siekierek. Do 2020 roku po tym moście ma prowadzić ścieżka rowerowa łącząca zachodniopomorskie szlaki rowerowe (
http://www.rowery.rbgp.pl/images/korytarze.jpg) z niemieckimi
Widok od strony mostu...
Między Starymi Łysogórkami a Siekierkami (formalnie w Łysogórkach) znajduje się Cmentarz Wojenny 1 Armii Wojska Polskiego, na którym pochowani są żołnierze polegli w czasie forsowania Odry w kwietniu 1945, a także później w trakcie Operacji Berlińskiej. Spoczywa tam około 2 tysięcy żołnierzy. Miejsce jest szczególne...
O forsowaniu Odry:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Forsowanie_Odry_(1945)
http://www.dws-xip.pl/LWP/lwp38.htmlhttps://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com/2015/04/16/forsowanie-odry-i-nysy-1945/200 metrów od cmentarza znajduje się czołg-pomnik a przy nim Muzeum Pamiątek 1 Armii WP. Ostatnio było w remoncie, więc nie wiem czy jest otwarte w tym roku. W ubiegłym zdaje się, że część jego ekspozycji była wystawiona w pawilonach przy promie w Gozdowicach
Okolice te to Rejon Pamięci Narodowej o którym co nieco można przeczytać tu:
http://morzeprzygody.eu/?page_id=573Nieco dalej (15km) i z innej strony Morynia znajduje się Cedynia - najbardziej wysunięte na zachód miasto w Polsce...
Muzeum:
http://www.cedynia.pl/22-dla-turystow/26-muzeum-regionalneWieża widokowa (ostatnio otwierana po kontakcie telefonicznym)
O Cedyni:
http://neumark.pl/main.php?miasto=cedynia&lang=pl2 km za Cedynią jadąc w stronę Osinowa znajduje się Góra Czcibora - jej okolice to prawdopodobne miejsce bitwy w 972 roku
O bitwie pod Cedynią w 972 roku:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Cedyni%C4%85http://historia.wp.pl/title,Bitwa-pod-Cedynia-prawdziwa-historia-zwyciestwa-Mieszka-I,wid,17220663,wiadomosc.html http://neumark.pl/main.php?obiekt=goraczciboraZa górą Czcibora droga wiedzie do Osinowa i dalej na most graniczny i do Niemiec, ale można też przed mostem skręcić w lewo i pojechać w stronę Siekierek.
Niedaleko mostu w Osinowie jest najdalej wysunięte na zachód miejsce w Polsce.
To tyle o okolicach Morynia, choć ciekawych miejsc jest tam znacznie więcej niż opisałem. Wróćmy do trasy którą jechałem na poziomce...
Ostatni rzut oka na Moryń z oddali...
Zbliżamy się do Chojny - Przed wjazdem na pas startowy byłego radzieckiego lotniska wojskowego, istniejącego tu do 1992r
http://www.forteczna.org/article/chojna-lotnisko-wojskoweNa pasie - z którego zaraz nas przepędzają, bo coś może lądować. Ze strony, z której przyjechałem te znaki były mniej widoczne :-)
Jakieś życie lotnicze w Chojnie się tli :-)
W hangarach takich jak ten, swego czasu stały radzieckie samoloty
Wyjeżdżając z lotniska już z daleka widzę "Saturna V" - tak nazywam charakterystyczną wieżę Kościoła Mariackiego w Chojnie - z daleka przypominającą mi rakietę kosmiczną
Wjeżdżając do centrum Chojny mijamy jedną z bram miejskich - Bramę Świecką - od Świecia Nad Odrą (dzisiejsze Schwedt).
Kościół Mariacki w pełnej okazałości
Kościół ten przez kilkadziesiąt lat był ruiną, po tym jak został podpalony ( podobnie jak centrum) przez Armię Czerwoną 2 tygodnie po zajęciu miasta. Odwiedzając Chojnę zawsze żal było patrzeć jak niszczeje tak wspaniały zabytek. Szczęśliwie od lat dziewięćdziesiątych jest powoli odbudowywany i wraca do swojej roli. Odbywa się to między innymi dzięki współpracy byłych i obecnych mieszkańców Chojny oraz wspólnej polsko-niemieckiej fundacji
Tak wyglądał przed odbudową:
A tak w roku 2006
Więcej zdjęć na stronie parafii oraz Wikipedii:
http://parafia.chojna.pl/kosciol-mariacki/Odbudowa-kosciola-Mariackiego_101https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_Mariacki_w_Chojniehttp://uczyc-sie-z-historii.pl/pl/projekty/zobacz/51 http://wolneforumgdansk.pl/viewtopic.php?t=3971Filmik pracowni projektowej, która uczestniczyła w odbudowie:
https://www.youtube.com/watch?v=k4Ppn1INoNUZ Chojny pojechalismy do Schwedt. Wjazd do miasta - na moście nad Odrą
W mieście trafiamy na jakieś święto czy jarmark. W centrum mnóstwo ludzi i z rowerami niezbyt wygodnie jest się przeciskać wśród nich - szczególnie z LWB :-) zatem długo w nim nie gościmy
Wyjeżdżamy z miasta, już na szlaku Odra-Nysa
Miejsce odpoczynku we wiosce Friedrichsthal
Przed Gartz. To kolejne, warte zwiedzenia miasteczko, ale ponieważ czas już nas gonił więc nie zatrzymując się w nim, pomknęliśmy dalej
Łuk w Mescherin, o ile pamiętam - na pamiątkę mostu zniszczonego w czasie wojny i już nieodbudowanego
Zaproszenie na lody i kawę :-)
Z Mescherin dalej po niemieckiej stronie jedziemy do Szczecina, częściowo jadąc szlakiem poprzedniej trasy do Penkun. Na pożegnanie z tymi okolicami taki widoczek.
W Szczecinie na dworcu zdążamy na pociąg 3 minuty przed odjazdem :-)
Przejechane 118 kilometrów
Mapka trasy:
Dziękuję za uwagę :-)