Wydaje mi się, że w tych naszych obserwacjach nie zauważamy tego co robią ludzie obok nas na światłach w samochodach

DK2, skrzyżowanie z S8, zatrzymałem się - co istotne w VG3 aka Żółtek - na światłach i czekam na zmianę. Z lewej coś tam stoi, z prawej na pasie do skrętu w S8 TIR, a przed nim 2 osobówki. TIR w pewnym oddaleniu jakby i... przygląda się. Zmiana świateł na skręcie na S8 i... Cisza. Żadnego rosnącego warkotu tylko po chwili trąbienie

Aha! Pan kierowca z I osobówki zapatrzył się na UFO w kolorze żółtym

DK2, to samo miejsce około godziny później, w przeciwnym kierunku. Przyglądam się reklamie przy drodze, a tu kątem oka widzę... zielone! No to ruszam tak powoli i... Chwila? Te samochody obok mnie jeszcze nie ruszyły, stoją, czekają na coś (oklaski!?)... Ano taaaak! Przyglądają się UFO

Market. Ja... ja przepraszam, ale czasami mam tak dosyć, że... uciekam od własnego roweru

I tak było dzisiaj, zostawiłęm go i z plecakiem idę do Brico, a mijam grupkę 3 dorosłych, która ogląda się, paaaaatrzyyyy.... przygląda sięęęęę...
- Jaki dziwnyyyy...
Dalej nie słuchałem. Uciekaaaam!!!
Minutę potem wracam bo zapomniałem czegoś. I widzę jakiegoś faceta przed sobą, zwalniam kroku, idzie tyłem do mnie, przyyyygllląąąąąądaaaa się... WTF?! Co to jest?! ROWER?! Nieee! UFO!
