Poszukaj kolegi z forum z okolicy i pojeździj trochę .
Nie wykluczone ,że po 2 -3 km poczujesz to co my .
Ktoś kiedyś powiedział : gdyby w czasach Rudolfa Diesel a były już silniki elektryczne to silnik diesla nigdy by nie powstał - to samo by się stało z rowerem poziomym i mocno w to wierzę
Nawet mój pierwszy raz na trajce we Wrocławiu - pamiętam jak dziś - cholernie dziwnie - siedzę jak w fotelu ale jadę , jest mi wygodnie i jadę , jest zarąbiście ale dziwnie bo wszyscy się gapią a mi jest przyjemnie , chociaż dziwnie .
To tak na wypadek gdybyś pomyślał , że Cię zniechęcamy - NIE - MY CIĘ WSPIERAMY .
Romanes !!!! Rozebrać to można kobietę a rower mogłeś rozmontować względnie rozłożyć .
