Referacik powiadasz?
Khmm... Dobrze byłoby podeprzeć rysunkiem jakimś. A tu nie widzę możliwości dołączania. Tylko odnośniki do stron zewnętrznych działają?
Póki co:
Wszelkie pośrednie metody pomiaru z wykorzystaniem rozładowania baterii i podłączania watomierza IMO są w tym przypadku niemiarodajne gdyż, ponieważ, albowiem siły, które chcemy zmierzyć są tak małe, że mieszczą się w dolnym zakresie wskazań i bliskie są błędowi pomiaru.
Dlatego trzeba zastosować prostszą metodę. Jak rozumiem, nie potrzebujesz znać dokładnych wielkości oporu ruchu łańcucha a jedynie chcesz porównać różne rozwiązania konstrukcyjne? Czyli wystarczy metoda porównawcza.
Więc:
Stawiam sobie trajkę na stół. Wysoki stół. :)
Mocuję ją na sztywno i usztywniam zawieszenie.
Zdejmuję tylne koło i zamiast niego daję luźno kręcącą się na osi zębatkę o rozmiarze zbliżonym do normalnie stosowanej.
Organizuję sobie dłuuugaśny łańcuch. Ino że rozpięty :)
Rozpięty na powrocie pomiędzy blatem a osią tylnego koła. Z blatu zwisa sobie (powiedzmy) luźno jeden koniec łańcucha, a drugi zwisa z tej zębatki zastępczej.
Ustawiam układ tak, żeby zdecydowana większość łańcucha zwisała z tyłu. Do przedniego końca dokładam jakiś ciężar - na tyle duży, by powodował wyciąganie łańcucha przez blat.
I teraz najwrażliwszy moment: Puszczam ciężar i jednocześnie włączam stoper. Z chwilą osiągnięcia podłogi stoper wyłączam.
Pomiar powtarzam jakieś 10x.
Następnie modyfikuję układ prowadzenia łańcucha (wsadzam go w poteflon, zmieniam położenie rolek prowadzących, itepe) i wykonuję podobne badanie.
Ważne jest, by łańcuch miał tę samą masę czyli był tej samej długości i jego zwisająca z tyłu część tak samo.
Porównujemy uśrednione czasy i już wiemy, które rozwiązanie ma większe opory ruchu.
Pomijamy momenty bezwładności blatu i korb (których nie trzeba demontować), bo te się nie zmieniają, więc nie wpływają na wyniki porównania.
Teraz sobie myślę, że można zrobić podobny układ badawczy dla całego, kompletnego (nierozpiętego) układu napędowego.
Trzeba by obok blatu zamontować podobnej wielkości szpulę, z której rozwijałoby się jakieś cięgno napędowe. Czy to łańcuch, czy giętka linka (chyba plecionka fi3 byłaby wystarczająca).
Oczywiście możnaby wyliczyć dokładne wartości oporów ruchu ale trzebaby najpierw dokładnie określić momenty bezwładności wszystkich elementów biorących udział w badaniu. A tego, na chwilę obecną, się nie podejmuję. :)