trochę się obawiam takiego rozwiązania, ogromna siła działa na ten wahacz w miejscu jego przykręcenia. Obawiałbym się złamania po czasie... u mnie dumper jest w innym miejcu i nawet jakby go szlag trafił to rower się jedynie troszkę złoży i tyle a w tym rozwiązaniu pokazanym przez Ciebie wystąpi wówczas katastrofa. W Holandii może to się sprawdzi, ale na naszych drogach śmiem wątpić...