Rozkład masy -mojej (bez roweru):
Przednie koło 52kg, tylne koło 40kg
Oprócz tego rower waży 16kg. Czyli 9kg przód, 7kg tył.
Łącznie:
Przednie koło 61kg, tylne 47kg.
Po co ten przytyk z inżynierem?
Rozkład masy bardziej mnie przeraża niż nepotyzm rządzących.
Ale szacun za odwagę i danych tych umieszczenie. Wniosek? Giry duże i ciężkie.
Moja rada.
Posłuchać Marka B. i na maxa przesunąć siodło do tyłu.
Do bomu dospawać 16 - 18 cm rurę o średnicy rury bomu (tak aby pedały nie konfliktowały z przednim kołem), a na końcu tuleję widelca 20" (o kącie pochylenia jaki jest już w ramie).
Do widelca przyspawać nakrętkę M8, do istniejącej już tulei kierownicy wsadzić szyjkę widelca
z orczykiem z płaskownika i zbudować rower poziomy długi z kierowaniem pośrednim.
Walory jezdne takiego pojazdu nieporównywalne będą.
Mam taki w firmie (20 - 451 i 28 - 622) i Marek B. /.../
próbnej jazdy na nim dokonał. Był zachwycony i stwierdził, że rower frunie.
Planował nawet taką podobną ramę (stojącą u mnie) kupić, udoskonalić i używać.
Ale na planach się skończyło.
Po wieloletnich doświadczeniach uważam, że rowery długie najbardziej korzystny rozkład obciążeń mają. Do tego niska pozycja i klinowy układ (małe koło z przodu) dochodzi.
Możesz oczywiście przy zaprezentowanej na zdjęciach wersji pozostać i pastwić się nad przednim kołem i nad sobą. Wszak jak prastare wierzenia głoszą, życie udręki pełne do szczęścia pośmiertnego prowadzi.
Możesz zrobić też rower (pojazd) na którym jazda łatwa, szybka i przyjemna będzie.
Twój wybór.
Po co ten przytyk z inżynierem?
[/quote]
Pochwaliłeś się, więc nieś to z godnością.
Nicka Twego używać nie mogę, albowiem z wielkiego szacunku dla Twych dokonań bł. przed nim dodawać bym musiał. A to Cię drażni.
Ja zaś wojen, nie prowokowany unikam.
Piotrek spytał...czy lowracer 20x26 (np optima low baron) może być szybszy od highraccera 28x28 (np optima high baron)??
Moja propozycja.
Na najbliższym zlocie zamiast na szpanersko-propagandowy przejazd czas tracić, eksperymenty zrobić proponuję.
Tomek Toudi ma cudny rower 2 x 26.
Niech ktoś przywiezie widelec 20"
Proponuję porobić próbne jazdy w systemie 2 x 26 (plus próby toczenia np), następnie wymienić widelec na 20", wsadzić 2 koła 20 calowe i kolejne próby poczynić.
Bez takich doświadczeń wciąż będziecie jak ślepcy błądzić, ładnie wyglądającymi choć niepraktycznymi konstrukcjami zachwycać, specyficzne "mądrości" wypisywać i wkurzać lub - swoim mędrkowaniem - zniechęcać tych, którzy sporo eksperymentów poczynili i spore doświadczenie mają.`
Poza tym zaletą pojazdów na kołach 20" jest ich niska pozycja, a jak wiemy wszystkie wyścigowe auta są niskie.
Najlepszym dowodem jest też to, że gdy Mateusz i ja obniżyliśmy nasze Caby na maxa (czyli kilka cm), to jadą one kilka km szybciej niż wersja jakiej śp. Chris dosiadał.
Dlatego próby, jakie na zlot zaproponowałem dostarczyć sporo zdziwienia i wiedzy mogą.