No dobra, ludzieńki, jest środa, w niedzielę wieziemy dary. Pora się deklarować, co kto kupuje. Jeszcze raz przytaczam listę najbardziej potrzebnych produktów, a obok nicki/imiona tych, którzy już się zadeklarowali, co kupią:
- chleb -
Dziasiek, ...
- coś do chleba: wędliny, parówki, kiełbasa, ser żółty -
Dziasiek, ...
- mleko - ...
- makaron, ryż - ...
- płatki śniadaniowe typu cornflakes -
Makenzen, ...
- soki typu "Kubuś", niegazowana woda mineralna w butelkach półlitrowych dla dzieci do szkoły -
Monika (tzn. moja koleżanka), ...
- serki homogenizowane -
Makenzen, ...
Oczywiście to, że przy chlebie i czymś do chleba figuruje w tej chwili tylko Dziasiek, nie oznacza, że pozostali nie mogą już kupić tego samego

Dopisujcie się, proszę. Myślę, że szczególnie ważna jest spora ilość wody i soków. Lista będzie uzupełniana w miarę pojawiania się kolejnych deklaracji

Uwaga: mamy już dwie opcje kuchenki - dwupalnikowa elektryczna lub czteropalnikowa płyta grzewcza z możliwością podłączenia butli gazowej (dzięki uprzejmości l-malika -
chapeau bas!) - dziś się dowiem, którą z nich woli nasz kolega "po kole"
