Autor Wątek: Walcarka do szprych. Dorabianie szprych.  (Przeczytany 6775 razy)

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Walcarka do szprych. Dorabianie szprych.
« dnia: Maja 03, 2016, 02:03:43 pm »
Witajcie:).
Cóż temat interesuje mnie już od jakiegoś czasu i powraca falami;). Głównie przypływy są wtedy kiedy okazuje się że np jak dziś jest wolne bo jakieś święto itp, I korzystając z niezaplanowanej wolnej chwili (dzieci spią, żona śpi, pies śpi) coś bym porobił np zaplótł dawno już czekające koło itp... Niestety jak to zwykle bywa o ile mam piastę lub silnik, o ile mam obręcze to nie mam szprych. Najczęściej też okazuje się, że nawet po weekendzie czy świetach w sklepie i tak nie mają takich dziwnych nietypowych długości jak potrzebuję. Stąd zastanawiam się nad zrobieniem jakiegoś patentu do robienia szprych. Są valcarki gotowe np najtańsza to chyba czeskiej firmy Koval ale pomijąjąc cenę sa one tylko na 2,0 lub 2,33 mm. Tymczasem nie raz do silników montuję szprychy np 2,9 czy 3,5 mm...
Macie jakieś patenty na wykonanie takiego gwintu? Np poprzez skrócenie posiadanej już szpryszki?
Bardzo mnie ten temat męczy:(.
Pozdrawiam:).

fdx

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 695
Odp: Walcarka do szprych. Dorabianie szprych.
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 03, 2016, 03:08:44 pm »
tez kiedys szukalem zwyklej recznej gwintarki do szprych... zwyklych rowerowych 2.0 - najprosciej byloby skrocic za dluga szpryche i przegwintowac... - tym bardziej ze czasami do szczescia brakuje 2-3 mm.

(alt mi nawala znowu...)
Poziomka... bo ostre koło jest zbyt mainstreamowe...

live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: Walcarka do szprych. Dorabianie szprych.
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 03, 2016, 06:09:41 pm »
Walcarka plus głowica to koszt około 1k pln.

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Walcarka do szprych. Dorabianie szprych.
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 03, 2016, 06:18:51 pm »
No niby tak ale... Ponoć właśnie szprychy nie są gwintowane a walcowane. Czyli gwint niejakio jest wyciskany. Czyli średnica gwintu jest nieco większa niż samej szpryszki. Więc jak przegwintujemy (zakładam że są takie gwintowniki) szpryszkę gwintownikiem o odpowiedniej średnicy i skoku to... czy nypel nie będzie luźny? Pomijam kwestię spadku wytrzymałości szprychy w wyniku zmniejszenia przekroju. To jeszcze dałoby się obejść np. stosując nieco grubsze szprychy? Lub ewentualnie konfigurację typu nypel z szprychy 2.0 na nagwintowaną szprychę 2.2.
Kiedy brakuje parę mm... Cóż w takim przypadku myślę że dogwintowanie byłoby spoko opcją.
Kolejny powód dla którego rozmyślam o całej sprawie to koszty... Kupując szprychy grube typu 3 - 3,5 mm przekonałem się, iż można np kupić komplet 72 szprychy za około 30 złoty... Wiadomo że materiał tych szprych to nie DT czy Sapim (choć kiedyś zrobiłem takie własne badania wytrzymałości szprychy na zrywanie. Był sapim 2.0 dt2.0 oraz dt2.0/2.33 - wnioski były bardzo interesujące) ale biorąc poprawkę na grubość są imho wytrzymalsze niż cienkie markowe. Różnica w wadze owszem jest. Ale w konstrukcjach cięższych i pod ciężkiego ridera nie ma ta waga większego znaczenia. A różnica w cenie jest duża.
Live_evil_ no ale właśnie głowica musi mieć średnicę pod szprychę, prawda? Czy są uniwersalne, nastawne? 1k to 10 zaplecionych kół czasami. Kwestia kalkulacji...
« Ostatnia zmiana: Maja 03, 2016, 06:20:51 pm wysłana przez toft »

Bryxon

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 242
    • Bryxon - dwa lata w roku czyli jak stałem się kiwi
Odp: Walcarka do szprych. Dorabianie szprych.
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 04, 2016, 09:50:23 am »
Hej,

Obawiam sie ze gwintujac - czyli nacinajac szpryche robimy automatycznie najslabsze jej miejsce. Gwintujac 2.2 na 2.0 mamy wytrzymalosc 2.0, a to troche zal. To chyba powod walcowania szprych i to ze raczej pekaja przy glowce.
I jeszcze jedno - walcowana szpryche wkrecisz bez problemu glebiej (poza gwint) w nypel - szczegolnie przy stozkowych obreczach, z gwintowana juz tak latwo nie bedzie...

Tez przymierzalem sie do tematu ale problem obszedlem uzywajac ilosci krzyzy jako regulatora dlugosci potrzebnego surowca i jakos zawsze daje rade cos znalezc.

Ciekaw jestem wnioskow badania wytrzymalosci - Toft:moze bedziesz w stanie sie podzielic jakims opracowaniem tego?

Pozdrawiam

Bryxon

"na horyzont i jeszcze.."

toft

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 390
Odp: Walcarka do szprych. Dorabianie szprych.
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 04, 2016, 11:10:36 am »
To już jest gdzieś na forum:). Tym albo arbiter.
Generalnie z tego co pamiętam krótko:
Obie Dt mają znacznie dłuższą wydłużalność zanim się urwą w stosunku do Sapima. Sa poprostu zrobione z bardziej ciągliwej stali. Sapin 2 miał podobną wytrzymałość na zrywanie co Dt 2,33/2,0. Jednak urywał się znacznie gwałtowniej. Oczywiście to badanie poglądowe i prywatne. Nie ma odpowiedniej grupy reprezentatywnej a i metodyka (sposób zamocowania w zrywarce itd) zapewne jest jakimś uproszczeniem co do warunków pracy prawdziwej szprychy. Do tego było to robione więcej jak 6-8 jak nie 10 lat temu więc obecnie produkowane szprychy mogły ulec zmianie. Był jeszcze niuans gdzie która pękała (główka nypel czy przejscie grubości) ale jużdokładnie nie pamietam więc nie będę wypisywał.

live_evil

  • Administrator
  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 1297
  • ...i stąd wiemy, że Ziemia ma kształt banana
Odp: Walcarka do szprych. Dorabianie szprych.
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 04, 2016, 11:21:26 am »
Live_evil_ no ale właśnie głowica musi mieć średnicę pod szprychę, prawda? Czy są uniwersalne, nastawne? 1k to 10 zaplecionych kół czasami. Kwestia kalkulacji...
Tak, głowica jest pod jeden konkretny gwint.
Walcarka przydaje się, gdy potrzeba dorobić nietypową długość od ręki.
W innych przypadkach, gdzie można zamówić przez internet szptychy dowolnej długości od 30 eurocentów/szt, walcarka wydaje się być pozbawiona sensu skonomicznego.
« Ostatnia zmiana: Maja 04, 2016, 11:26:04 am wysłana przez live_evil »