Miałem flevo i bardzo bardzo polecam. Jak masz możliwość - KUP! Jest z tym masa zabawy, przede wszystkim wolne ręce (potrzebne w zasadzie jedynie do hamowania i zmiany przełożenia) to niewątpliwa zaleta, po jakimś czasie (po kilku miesiącach jazdy na tym) można się nawet pokusić o całkowity demontaż kierownicy i wpakowanie hamulców i manetek pod siedzenie.
Dla mnie jedyna wadą była waga mojej małej czarnej no i jednak jest to rower typowo miejski. Do lasu tym wjedziesz ale nie ma to nic wspólnego z wygodą.
Ja sam uczyłem się jeździć kilka godzin jako że nigdy wcześniej nie miałem styczności z tym ale potem jak załapiesz o co chodzi to bez problemu zasuwasz. No i kolejna zaleta - nikt Ci tego roweru nie podprowadzi sprzed nosa jeżeli nie ma gdzie go zapakować bo na nim tak po prostu nie da się odjechać
