Proste! Najlepiej kupić nowy rower

. Jak mi rama nie wyjdzie to zrobię nową, bogatszy o nowe doświadczenia. Nie ma ryzyka , nie ma zabawy. Jednak tak czarno tego nie widzę. A jak grubość nie wyjdzie wszędzie taka sama to co? Bazuję tylko na pomiarze zewnętrznych wymiarów i wiem, że warstwy schodzą bardzo stopniowo. O dziesiąte części milimetra. Nie ma mowy, że się zagapię i dziura na wylot. A przy tym miejsca spawów zostaną nienaruszone. A spawy na 2 mm raczej wyjdą mocniejsze, niż na 1,2. Przynajmniej w warunkach amatorskich.
Docelowo chcę zrobić ten odchudzany odcinek ramy z laminatu. Założyłem sobie jako cel, że będzie lżejszy od stalowego, a przy tym co mam dzisiaj, to nie byłoby ambitne zadanie.