Autor Wątek: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?  (Przeczytany 6526 razy)

woldopeper

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 140
  • Challenge Mistral zwany Rudym
Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« dnia: Września 03, 2015, 08:03:42 pm »
witam
dzisiaj już ze spokojną głową mogę się pochwalić ( a co !) pierwsze kilometry na poziomie mam za sobą.Dzięki wsparciu Tehena ( jeszcze raz wielkie dzięki) który wspaniałomyślnie użyczył mi swojego roweru do spróbowania jak to smakuje-śmiało mogę powiedzieć - to jest to.
Czytając różne opinie podszedłem do tego raczej sceptycznie  ( mea culpa), ale jest jak pisali :przede wszystkim wygodnie, bez bólu rąk, nadgarstków, karku, a po przesiadce na mój  rower miałem uczucie że polecę do przodu przez kierownice.
I co dalej z tym fantem? mam upatrzonego batavusa relaxxa ale...jak znam życie i siebie, to zaraz zacznie czegoś brakować, a to amortyzacja, może zmienić napęd?
rower ma mi służyć w 80 % do jazdy po mieście, ale do lasu czasami też i w jakąś dłuższą trasę też na pewno się wybiorę.
Myślałem o czym w tym rodzaju:
http://www.marktplaats.nl/a/fietsen-en-brommers/fietsen-ligfietsen/m961891171-fuenda-calipso-lig-zit-fiets-met-8-versnellingen.html?c=efb2ef4dc323389c4f92ed10afa33e3a&previousPage=lr
albo :
http://www.marktplaats.nl/a/fietsen-en-brommers/fietsen-ligfietsen/m945229099-ligfiets-challenge-wizard.html?c=efb2ef4dc323389c4f92ed10afa33e3a&previousPage=lr
Jeżeli macie jakieś sugestie co do sprzętu i w ogóle jak dalej poczynać z poziomym zawrotem głowy
piszcie.
pozdrawiam Waldek
pozdrawiam Waldek

Mociumpel

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 516
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #1 dnia: Września 03, 2015, 08:20:25 pm »
hehe - podpowiem dwa rozwiązania:
1. http://forum.poziome.pl/index.php?topic=2701.0;topicseen - czyli cel i droga - mieć pozioma i piąć się w górę z wynikami aby docelowo zasitnieć i mieć z tego satysfakszyn i banany - dla ambitnych
2. jeździć i cieszyć się tym co odkryłeś - brakiem bólu i radością oglądania przyrody i otoczenia w całości a nie stroboskopowo (w chwilach gdy unosiłes głowe z pozycji wzrok na koło wzrok na szose dalej wzrok na koło)
3. cos  obok - kupować ulepszac moż enawet bydowac i cieszyć się jak kolejne poziomale fajnie jeźdża -  w końcu to forum konstrukcyjne jest ;)

między tymi dwoma masz cała paletę szarocieni - jeździć często budując formę przy okazji albo uprawiać turystykę dalekodystansowa nie wiedząc nawet jak się kilometry same nawijają ;)

Jeśli nie wiesz co masz robić to zacznij od ... amortyzowanej poziomki bo od razu kupisz sobie słodkiego cukra którego z czasem będziesz miał okazje poprzerabiać wg swoich upodobań a przy okazji dupa Cię bolec nie będzie w trakcie nauki ...

mlato

  • sympatyk
  • *
  • Wiadomości: 10
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #2 dnia: Września 03, 2015, 09:30:30 pm »
Mam bardzo podobny rower , Challenge Focus,jeszcze chyba kilka lat starszy , bo ze sztywną kierą i aluminiowym siedzeniem ?(więc  i wagą nie dla mięczaków:)) - i jeździ się super
3-4 razy w tygodniu dojeżdżam z Wołomina do W-wy więc możemy gdzieś się spotkać to wypróbujesz ,(choć akurat moja aktualna wersja ma założone koło 24 cale i amortyzator,  na dodatek tyłem do przodu, ale to drobiazg - jazda to i tak frajda.
Trzeba się nastawić na to, że masę rzeczy będziesz musiał wymienić, jeśli kupisz taki rower na odległość- opony, zębatki, klocki, sakwy, oświetlenie itd., ustawić kąt i odległość siedzenia, długość bomu, do tego dobrać długość łańcuch itd,  - ale i tak w porównaniu z nowym rowerem to pikuś.

pozdr, mlato

lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 433
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #3 dnia: Września 03, 2015, 10:14:22 pm »
Ten FUENDA CALIPSO jest bardzo podobny do Challenge'a mojej córki - jeśli masz czas zapraszam na test Warszawa Międzylesie - córka ma ok 170cm wzrostu i tak jest ustawiony boom
jeśli jesteś wyższy będzie Ci niewygodnie, ale możesz zobaczyć mój (ok 185 cm)

Leszek
Leszek

woldopeper

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 140
  • Challenge Mistral zwany Rudym
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #4 dnia: Września 06, 2015, 05:31:31 pm »
@lechulysy -  serdeczne dzięki za możliwość przejażdżki na challengu twojej córki i garść  informacji o poziomkach jako takich,jeżeli się zdecyduje to chyba będę szukał czegoś w tym stylo.Powiedz czy kółka 2x20 cali w turystyce nie przeszkadzają?
Gdzieś czytałem wypowiedź gościa  od azuba który mówił żeby się nie uprzedzać do tego rozmiaru ale zapomniałem zapytać jak to wygląda w praniu.
pozdrawiam Waldek

gajowy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 458
  • byle dalej i dalej
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #5 dnia: Września 06, 2015, 05:47:43 pm »
Kolego ja pomykam Fluxem przód 16", a tył 20" ( 12 biegów w piaście ). Po płaskim na 10 biegu spokojnie osiągam 25-27 km/h, ana 12 biegu jak pocisnę to 35 km/h. Biorąc pod uwagę, że moja kondycja nie jest zbyt wysoka to myślę, że jest ok. Ostatnia wycieczka 140km, a średnia wyszła 19 km/h w tym kilka sporych podjazdów. Ja jestem zadowolony. ;D

Lisciasty

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 131
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #6 dnia: Września 06, 2015, 08:08:34 pm »
rower ma mi służyć w 80 % do jazdy po mieście, ale do lasu czasami też i w jakąś dłuższą trasę też na pewno się wybiorę.
Jak do miasta to tylko coś na kształt jeździdła, na którym dupsko wozi Mociumpel,
zgłoś się do niego to na pewno przedstawi szczegóły :>
Ja mam tylko amortyzator z przodu i cierpię na gównianych odcinkach śmieszek rowerowych,
na kocich łbach i innych atrakcjach miasta...

Danielasty

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 951
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #7 dnia: Września 06, 2015, 08:57:57 pm »
ew pogadaj z raffim o ile jeszcze zagląda ;D aktualnie mam 20-26 amorekz  przodu i z tyłu na wzór focusa, aczkolwiek dla mnie to odrobinę za wysoko dlatego skłaniam się teraz ku konstrukcji raffiego :)

lechulysy

  • wyczynowiec na poziomie
  • ****
  • Wiadomości: 433
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #8 dnia: Września 07, 2015, 08:15:12 am »
Cześć
cieszę się, że mogłem pomóc :)
z moich obserwacji koło 20" z tyłu wymaga odpowiednio dużej tarczy z przodu i to jedyna wada jaką widzę. Jeśli chodzi o warunki jezdne to jest równie szybki, a z górki szybszy niż 20x26 (ale może to kwestia masy rowerzysty :)) )

Do turystyki w naszych warunkach przy 20" moim zdaniem potrzebna jest amortyzacja zarówno z przodu jak i z tyłu (ta jest ważniejsza) . Oryginalnie miałem kiepski amor z przodu - zmieniłem na Capa ze sprężynami od motorynki (przy mojej wadze było to niezbędne :)) ),  z tyłu miałem amortyzator sprężynowy, wymieniłem na powietrzny (dobrze żeby miał blokadę skoku co pomaga na podjazdach) i nie żałuję obu inwestycji. Nie mam doświadczenia z większymi kołami oprócz tego Condora, o którym mówiłem. Większe koło z przodu pozwoli jeździć w trudniejszym terenie - kwestia czy potrzebujesz rower uniwersalny (do lasu i na asfalt).

Leszek
Leszek

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #9 dnia: Września 08, 2015, 09:22:51 am »
Co do kół 20 - mój flevo na takich lata i faktycznie, przedni blat - 65T :D da się spokojnie na prostej równej z 45km/h lecieć...
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

Mociumpel

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 516
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #10 dnia: Września 08, 2015, 02:26:20 pm »
Dodatkowo zapodam jako jako informacje użyteczną - w przypadku jazdy po szutrach typu kamyki ale równa droga, wystarczy gruba opona typu Big Apple 20x2,15 (czyli prawie goły balon) aby z ciśnieniem na poziomie przód tył 30-40 PSI jeździć w miarę komfortowo.
Wczoraj miałem okazje się o tym przekonać - miała być jazda szosowa, więc koła poszły pod 90 PSI - zmieniłem zdanie i pojechałem w szutry - mimo amortyzatorów, które przy większych dziurach reagują poprawnie to koła "ześlizgiwały się" z kamyków czyniąc jazdę niestabilną (głównie tył gdzie mam łysa oponę - przód z bieżnikiem łapał miał i miał mniejszą tendencje do zjeżdżania z kamoli).
Po "spuszczeniu się" na 60 PSI przód (bo więcej waży - 55% masy) i 40 PSI tył koła "zaczęły jechać" - mniej uślizgów a czucie było takie jakbym połykał mniejsze kamienie opona - jazda była płynniejsza i szybsza.
Na upartego bez amortyzacji da się ale MUSI być balon grubas niskociśnieniowy na obu kołach - problem jak wyjedzie się na szosę - zazwyczaj grubasa nie da się napompić ponad 75 PSI a dopiero od 90-100 zaczyna się "życie szosowca"
« Ostatnia zmiana: Września 08, 2015, 02:28:34 pm wysłana przez Mociumpel »

woldopeper

  • kolarz na poziomie
  • ***
  • Wiadomości: 140
  • Challenge Mistral zwany Rudym
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #11 dnia: Września 09, 2015, 07:30:17 pm »
witam
a ja tak sobie myślę -jak to jest z rozmiarami rowerów poziomych?
no np. ze zwykłymi rowerami jasna sprawa, rozmiar m, albo l  regulacja wspornikiem kierownicy ,wysokość siodła i gra muzyka,a tu już kilka razy się spotkałem z potrzebą skracania bomu, ale potem może mieć to wpływ na kolizję noga-pedał-koło.
Dla takiego przykładowo z metra ciętego mnie ( około 172  cm w kapeluszu) to czy pierwszy lepszy z brzega np. challenge hurricane,  czy można go ustawić "pod siebie" beż żadnych komplikacji?na co trzeba zwracać uwagę i o czym wiedzieć?
pozdrawiam W
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2015, 08:53:29 pm wysłana przez woldopeper »
pozdrawiam Waldek

Franc

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 2359
  • Ponad 30 lat na poziomie
    • Moje zdjęcia rowerów
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #12 dnia: Września 09, 2015, 10:41:41 pm »
No chyba, że mają taką regulację jak IMK (P7 i P8) to nigdy nie będzie kolizji korby /nogi z kołem niezależnie od wzrostu :) Tak też mają trajki Hase.

W rowerach z regulacja długości bomem - trzeba sprawdzić w katalogu producenta - czasem ma rozmiarówkę ramy, najczęściej S/M i L/XL różniące się długością nieruchomej części bomu dodatkowo jest różnica na rozmiarach fotelika. Mostek, jeżeli jest podnoszony to zawsze można wyregulować wysokość a także często długość.
Franc "Rowery Poziome Rule"

IMK P14-001 (SWB ASS)
Thyss 222
IMK P12 (SWB, USS, B2B tandem)
Twister 800

DeVilio

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 938
  • Chill... tylko chill nas uratuje.
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #13 dnia: Września 10, 2015, 10:40:52 am »
U mnie we flevo ruchoma jest sama korba :) wystarczy kluczyk imbusowy i lecisz :D sam mam 176 wzrostu i bez problemów wyregulowałem sobie poziomkę pod siebie. Zależy wszystko od typu poziomki.
Cayon XT Performante FOX 18,5`
FatFlevo - na sprzedaż

Mociumpel

  • całkiem inny wariat
  • *****
  • Wiadomości: 516
Odp: Pierwsze kilometry Na Poziomie...i co dalej?
« Odpowiedź #14 dnia: Września 10, 2015, 03:32:42 pm »
Dla podpowiedzi - podejrzyj Azuba - ma on regulacje wszystkiego przy czym przesuwające się elementy samego fotela wzdłuż jak i na wysokość plus regulacja boomu (czyli wysuwania suportu z pedałami) - to takie małe mistrzostwo świata.