AVENTYbike - nowy velomobil z Polski

[kamilrozanski]

Dwa lata temu zaczęła się historia AVENTYbike ? innowacyjnego, hybrydowego pojazdu, napędzanego energią elektryczną i siłą nóg kierowcy.
Twórcą elektrycznego roweru, wzorowanego na samochodach sportowych jest Kamil Różański.
AVENTYbike ma swój początek w miłości do szybkich aut i dobrych rowerów, a dzięki swojej wyjątkowości i unikalności nie wpisuje się w żadną kategorię motoryzacyjną.
Mimo to, projekt zyskał akceptację i zainteresował organizatorów targów Motorshow Poznań, na których, wedle wszelkich przewidywań, będzie miał swoją premierę, w marcu 2016.
Karoserie do tego typu pojazdów były już produkowane w Polsce, ale zamawiającym były zagraniczne firmy. Warto zauważyć, że AVENTYbike jest polskim projektem, powstającym przy udziale krajowych producentów. Na obecnym etapie wykańczany jest lakier na karoserii, a już niedługo AVENTYbike ma stanąć na trzech kołach. Aby to się udało konieczne jest wsparcie sponsorów, których usilne poszukiwania wciąż trwają. Patronat dla projektu pozwoli na ukończenie prototypu i rozpoczęcie produkcji na większą skalę.
Szczegóły produkcji, oraz najświeższe wiadomości zza kulis AVENTYbike znajdziecie na Facebooku:
https://www.facebook.com/aventybike

[Lisciasty]

Czy ta miłość do aut nie rzutuje aby za mocno na aerodynamikę pojazdu? :>

[Mociumpel]

bez badania w tunelu nikt na to wiążąco nie odpowie - przykładowo Aventador (lamborgini) jest kanciaste ale uzyskane efekty - docisk do drogi, ssanie od dołu) pozwalają stwierdzić, że droga do "opływowych" rozwiązań nie jest jednoznaczna - kierunek ogólny - kropla przód (jako gładkie natarcie i rozchylanie strugi powietrza) i długi płaskawy "ogón" (aby wyrównać rozpływ i brak turbulencji przy ich zrywaniu na nierównościach "dupek')
Estetyka natomiast - podoba mnie się

[kamilrozanski]

Na świecie produkowanych jest kilkanaście mniej lub bardziej aerodynamicznych pojazdów typu velomobil. Jedne są lepiej wykonane inne gorzej. Nawet te aerodynamiczne nie zawsze szybko jeżdżą. W tym pojeździe, w prototypowej wersji prędkość na samym silniku elektrycznym wyniosła 55km/h i zabrakło przekładni do pedałowania. Zważywszy że masa pojazdu docelowego (w normalnej produkcji) będzie około 70% mniejsza myślę, że z aerodynamiką i prędkością maksymalną nie powinno być problemu. Ale chętnie przeczytam wypowiedzi ludzi którzy posiadają velomobila, może coś doradzą. To prototyp, można dużo zmienić.
A tak wygląda foto poglądowe z boku:


Pzdr

[AGA]

super :-) zaczyna nabierać rumieńców

[Yin]

Trzymam kciuki za powodzenie - świetnie by było zobaczyć krajowe velo na Polskich ulicach.

Co mi się podoba w tym projekcie:
- Wielka szyba z przodu - czyli widoczność przed pojazdem.
- Dostęp do kół - zarówno przód i tył pozwala na łatwą wymianę dętki.
- Jakość wykonania prototypu.
- Niski support.

Mieszane uczucia mam co do kanciastości karoserii. Jest to coś nowego i nawet miłego dla oka ale myślę że w velo jednak powinno być możliwe jak najbardziej aerodynamiczne - myślę że kształt typu quest, rotovelo lub trident  to jest to.

Co mi się nie podoba:
- Przednie boczne okna - słupki bym wywalił lub zmniejszył dla zwiększenia widoczności.
- Przestrzeń bagażowa z tyłu wygląda na małą, bagażnik raczej nie otwierany czyli zakupy pakujemy raczej za fotelem?
- Przód jest za nisko, przy podjeżdżaniu na krawężniki może być problem.
-Lusterka można by wyprowadzić bezpośrednio z karoserii dla zwiększenia aerodynamiki lub nad kierowcą zastosować lusterko peryskopowe.


Nie wiem czy dla zmniejszenia kosztów produkcji nie było by warto pójść w ślady rotovelo i robić karoserię z udaroodpornego plastiku -kwestia dogadania się z jakąś firmą która zajmuje się produkcją wielkogabarytowych detali plastikowych.

[fdx]

Zastanawiam sie czy daloby sie zrobic tak zeby rowerzysta napedzal prądnice - pedalujac stalym okreslonym tempem z odpowiednio dobranym do mozliwosci rowerzysty przelozeniem , pradnica ta ladowalaby akumulatory i napedzala silniki elektryczne. wtedy rowerzysta moglby pedalowac nawet podczas postoju ladujac akumulatory caly czas a w razie ich wyczerpania przełączyc sie na naped bezposredni z pedalow na kolo.

Zapewne daloby sie wyliczyc ile i jak intensywnie musialby rowerzysta pedalowac zeby na bierzaco ladowac akumulatory...

[Franc]

FDX: Takie rowery (velomobile) istnieją - 1 prototyp zbudował na pewno Kamil Manecki z Velokraft, na Forum też się przewinął już dość dawno link do czarnego trójkołowca (włoskiego?) z rozbudowanym oświetleniem, alarmem i właśnie napędem na prądnicę. Use The Google, Luke.

[Lisciasty]

Zastanawiam sie czy daloby sie zrobic tak zeby rowerzysta napedzal prądnice - pedalujac stalym okreslonym tempem z odpowiednio dobranym do mozliwosci rowerzysty przelozeniem , pradnica ta ladowalaby akumulatory i napedzala silniki elektryczne.

Jeżeli chcesz tracić 30% mocy na straty ładowania/rozładowania i sterowania, to dlaczego nie?

[Mociumpel]

taki napęd nosiłby miano NAPĘDU hybrydowego - mięśniowo-elektrycznego - słowo klucz to NAPĘD sugerujący jednoznacznie skąd pochodzi moc elektryczna

[Yin]

Jak napisał Franc da się, takie konstrukcje są, problem w tym że służą tylko do generowania prądu nogami. Jak coś się rozłączy w instalacji to stoimy. Napęd standardowy jest naprawę znacznie bardziej praktyczny. Z drugiej strony ma to olbrzymi plus w tym że nie trzeba się martwić linią łańcucha, rolkami, drogą wymianą napędu etc.

[szydziu]

Z drugiej strony ma to olbrzymi plus w tym że nie trzeba się martwić linią łańcucha, rolkami, drogą wymianą napędu etc.

Z trzeciej strony martwisz się o akumulator, łożyska na prądnicy, drogą wymianą pasków klinowych etc.

[kamilrozanski]

 Yin - dzięki za tak obszerną wypowiedź, życzę sobie by więcej ludzi właśnie tak podchodziło do sprawy. Pozytywy i negatywy.

Odp na to co Ci się nie podoba
"- Przednie boczne okna - słupki bym wywalił lub zmniejszył dla zwiększenia widoczności." - Bedą zmniejszone, tak jak na projekcie 3d, zostały pogrubione po to by zachować jak największą sztywność prototypu przed ściągnieniem formy


"- Przestrzeń bagażowa z tyłu wygląda na małą, bagażnik raczej nie otwierany czyli zakupy pakujemy raczej za fotelem? "
bagażnik docelowo ma być otwierany z tyłu jednak by zaoszczędzić czasu i tak jak w poprzednim zwiększyć sztywność do ściągnięcia form został w prototypie on zaślepiony, docelowo będzie otwierany

"- Przód jest za nisko, przy podjeżdżaniu na krawężniki może być problem. " - jak w każdym nisko osadzonym pojeździe, są wady są zalety, przedni spojler ma być od spodu wzmocniony aluminium by ułatwiać wślizgiwanie się na krawężniki

"-Lusterka można by wyprowadzić bezpośrednio z karoserii dla zwiększenia aerodynamiki lub nad kierowcą zastosować lusterko peryskopowe."
lusterka są pomniejszoną wersją lusterek od aventadora, czy się sprawdzą? zobaczymy w praktyce

[szydziu]

Może zamiast lusterka dać kamery?  Wyświetlacze są już w przystępnej cenie

[Lisciasty]

Każda dodatkowa duperela zwiększa masę i koszt, a także stanowi potencjalne ryzyko awarii.
Według mnie żadne nowoczesne wymysły nie powinny tam mieć miejsca, prostota i minimalizm, wtedy jest szansa
że to będzie w miarę przystępne cenowo, lekkie i użyteczne.
Jest już jakiś wstępny kosztorys, ile za to trzeba będzie wyciągnąć z kieszeni?