Witam
Od jakiegoś czasu z przerwami buduję trójkołowca na pełnej amortyzacji. Efekty mojej pracy można na razie zobaczyć na fb gdzie założyłem profil mojemu rowerowi:-) - szukajcie tadpole trike. Założenia: koło tył 26x1,5 - na razie jakaś opona z dawcy więc nie zastanawiałem się nad wyborem, hamulec V-brake, przód 20x1,1 - wybór padł na Continental Sport Contact 55 zł/szt., hamulce tarczowe, zaciski od pocket quada, bo są lewe i prawe. Na razie pospawana rama, wahacze, kupione piasty ALU pod hamulce tarczowe jakieś MEN JOIN, ale solidnie wykonane z łożyskami maszynowymi - do wymiany łożyska, bo za mała średnica ośki z 10 na 17 mm zmienię, zrobione rysunki techniczne zwrotnicy, osi i innych detali zawieszenia. Wsporniki wahaczy wycięte na waterjecie, ale teraz już tylko frezarka CNC jak coś będę robił, bo po wodzie zostaje stożek na obrabianej krawędzi i nie ma prawidłowych wymiarów trzeba poprawiać pilnikiem o ok. 0,2 mm. Amortyzatory na przód to zwykłe od amortyzowanej ramy ze sprężyną 750 LBS. Zastanawiam się czy potrzebne są przednie przerzutki - może ktoś kto jeździ na co dzień i powie, czy korzysta, bo mi się wydaje, że zbędne są. Na razie do przymiarek mam korbę z dawcy z 3 blatami i 170 mm ramiona, ale chyba założę coś krótszego z 1 blatem. Na razie tyle, reszta w trakcie postępów prac:-)
--
--=olo=--